Prawda o autach na LPG w Polsce. Właściciele boją się jechać na przegląd
Po polskich drogach porusza się dziś ponad 2,51 mln samochodów zasilanych LPG. To aż 12 proc. ogółu aktywnych pojazdów figurujących w Centralnej Ewidencji Pojazdów i kierowców. Niestety, statystyczny obraz polskiego samochodu z instalacją gazową nie jest optymistyczny. Dotyczy to zarówno wieku, jak i wartości zasilanych gazem aut.
LPG od lat pozwala ograniczyć koszty eksploatacji samochodu nawet o połowę. Oszczędności są spore, bo nawet obecne, gdy rynek zaczyna odczuwać skutki zbliżającego sią (zaplanowane na styczeń 2025 roku) embarga na import LPG ze wschodu, różnice w cenach litra oleju napędowego, benzyny i LPG wciąż są imponujące.
Z danych branżowego serwisu analitycznego e-petrol.pl wynika, że aktualnie za litr paliwa zapłacić trzeba w Polsce - w zależności od regionu - odpowiednio:
- benzyna bezołowiowa 95-oktanowa: 6,28 - 6,29 zł,
- olej napędowy: 6,29-6,40 zł,
- LPG: 2,73-2,78 zł.
Oznacza to, że za litr benzyny wciąż kupić można sporo ponad dwa litry LPG, przelicznik jest więc bardzo kuszący.
Niestety oferta nowych samochodów z fabryczną instalacją gazową z każdym rokiem drastycznie się kurczy. Obecnie na takie rozwiązanie liczyć można wyłącznie w kilku markach. Nowe auta z LPG oferują w Polsce niemal wyłącznie: Dacia, Renault i SsangYong. W cennikach znajdziemy też jeszcze "niedobitki" pokroju pojedynczych modeli Skody (z silnikiem 1.0 MPI) czy Kii.
O tym, że koszty eksploatacji mają dla kierowców gigantyczne znaczenie najlepiej świadczą dane z najnowszego raportu Otomoto Insights za lipiec 2024 roku. Wynika z nich, że samochody wyposażone w instalację gazową nieustannie cieszą się na polskim rynku ogromnym zainteresowaniem. W przypadku aut wystawianych przez klientów indywidualnych, sprzedaż samochodu z LPG (średni czas trwania ogłoszenia) zajmuje obecnie 32 dni. Dla porównania średni czas trwania ogłoszenia w przypadku innych rodzajów zasilania to:
- benzyna - 41 dni,
- diesel - 41 dni,
- hybryda - 46 dni,
- samochód elektryczny - 64 dni.
Gigantyczne zainteresowanie jakim cieszą się samochody wyposażone w instalację gazową na rynku wtórnym ma też inne wytłumaczenie. Chodzi nie tylko o koszty eksploatacji ale i ceny zakupu. A te - w największym stopniu - kształtują przecież wiek i stan techniczny.
W statystykach widać efekt starzenia się parku aut z instalacjami gazowymi. Nowych aut z instalacją LPG praktycznie nie przybywa, a ograniczona oferta aut z klasycznym, pośrednim wtryskiem paliwa, w przypadku których inwestycja w LPG wydaje się najrozsądniejsza (niski koszt instalacji), sprawia, że park polskich samochodów zasilanych gazem systematycznie się starzeje. Przykładowo - średni wiek samochodu osobowego w Polsce oscyluje w okolicach 15 lat. Dla samochodu wyposażonego w instalację gazową jest to około 19 lat.
W przypadku najpopularniejszego w Polsce serwisu ogłoszeniowego - Otomoto - mówić można o prawdziwej przepaści, jaka dzieli auta z LPG od pozostałych rodzajów zasilania. W lipcu 2024 roku mediana ceny samochodu wyposażonego w instalację gazową wynosiła w dokładnie 20 500 zł. Dla porównania - w przypadku samochodu z silnikiem Diesla było to już 41 000 zł, a w przypadku auta z silnikiem benzynowym - 44 900. Oznacza to, że statystyczny wystawiany na sprzedaż przez Otomoto samochód z instalacją gazową jest przeszło dwukrotnie tańszy niż statystyczne auto z silnikiem benzynowym.
Śmiało zakładać można, że różnica wynika właśnie z wieku i staniu technicznego, co zdają się potwierdzać doniesienia ze stacji kontroli pojazdów. Przykładowo w 2022 roku na jeden oblany przegląd rejestracyjny przypadały statystycznie 43 badania techniczne z wynikiem pozytywnym. To średnia dla wszystkich samochodów, bez względu na rodzaj zasilania. Biorąc pod uwagę wyłącznie samochody wyposażone w LPG uzyskujemy już tylko 29 badań z wynikiem pozytywnym na 1 z wynikiem negatywnym. Różnica to blisko 30 proc, śmiało można więc twierdzić, że statystyczny samochód z instalacją gazową - głównie ze względu na wiek - jest dziś z reguły w nieporównywalnie gorszej kondycji technicznej niż jego odpowiednik zasilany benzyną lub olejem napędowym.