Najmniej awaryjne samochody do 30 tys. zł. Mamy listę

Design odchodzi na drugi plan w przypadku tych kierowców, którzy cenią sobie jakość, niezawodność i bezawaryjność. Szukając samochodu w budżecie do 30 tys. zł okazuje się, że można znaleźć wiele modeli, które polecane są nie tylko przez ich użytkowników, ale przede wszystkim mechaników.

Wszyscy producenci na każdym kroku zachwalają swoje modele, jednakże okazuje się, że najważniejszy głos należy nie tylko do właścicieli, którzy dany egzemplarz przetestowali na przestrzeni kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, ale przede wszystkim mechaników, którzy każdego dnia mają do czynienia z najróżniejszymi usterkami. Aby nieco pomóc w momencie zakupu używanego samochodu, każdego roku przeprowadzane są badania wśród pracowników serwisów samochodowych, którzy według wielu kategorii oceniają najbardziej popularne samochody przemierzające polskie drogi.

Reklama

Kwota 30 tys. zł nie należy do najniższych i aktualnie w tym budżecie bez problemu możemy kupić samochody, które wyprodukowane zostały po 2010 roku. Jakie modele warto rozważyć, aby nie kupić psującej się skarbonki bez dna?

Toyota Yaris III (2011-2020)

Typowo miejska propozycja japońskiego producenta nieźle rozgościła się na naszym rynku. Marka, która znana jest z napędu hybrydowego i niezawodności, w 2011 roku zaprezentowała najnowsze wcielenie Yarisa, które okazało się krokiem milowym. Mam wrażenie, że jest to samochód maksymalnie kompletny, który dodatkowo może pochwalić się znakomitym stosunkiem ceny do jakości, wykonania i bezawaryjności. To połączenie sprawiło, że nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie, model ten odniósł ogromny sukces, który do dziś jest kontynuowany.

Mechanicy twierdzą, że jest to bardzo dopracowany model, w którym ryzyko wystąpienia kosztownych usterek jest niewielkie. Przede wszystkim należy zwrócić na egzemplarze po liftingu, który przeprowadzono w 2014 roku, i na te, które pod maską mają silnik diesla 1,4 lub benzynowy o tej samej pojemności. To gwarancja prostoty, niezawodności i jednocześnie ekonomii. 

Najczęściej w warsztatach pojawiają się Yarisy, które mają problem ze światłami awaryjnymi, świecami zapłonowymi, sprzęgłem, uszkodzeniem łożysk kół czy niewielkimi wyciekami z silnika. Nie są to jednak poważne awarie, które na dłuższy czas uziemią wasz samochód i zrujnują budżet. We wszystkich rankingach jest to propozycja, która znajduje się na najwyższym stopniu podium.

Audi A3 8P (2003-2012)

Kompaktowy model ze stajni Audi jest bardzo popularnym widokiem na polskich drogach, co oczywiście jest potwierdzeniem jego wysokiej bezawaryjności. A3 8P zadebiutowało w 2003 roku i było potężnym przeskokiem technologicznym względem swojego poprzednika. Fani najbardziej docenili jednak fakt, że nadal w produkcji zostały najbardziej sprawdzone i bezobsługowe warianty silnikowe, czyli diesle 1,6 oraz 1,9, a także benzynowa jednostka 1,6. Te proste konstrukcje są na tyle dopracowane, że poza regularnym serwisem raczej nie wymagają od właściciela wiele uwagi.

Audi urzeka niezłym wyposażeniem, a także przyciągającym wzrok designem. Zresztą wersji wyposażenia, jak i możliwych konfiguracji było tak wiele, że jakiekolwiek oględziny należy rozpocząć od rozkodowania numeru VIN. W kuluarach mówi się, że w Polsce jest więcej pakietów S-Line, niż faktycznie zostało wyprodukowanych w Ingolstadt. A3 również dziś jest dobrym wyborem, a szczególnie modele po liftingu przeprowadzonym w 2008 roku. Karoseria jest dobrze zabezpieczona przed korozją, która najczęściej pojawia się na rantach drzwi. Dodatkowo, co jest charakterystyczne dla samochodów z grupy VAG, z niektórych przycisków umieszczonych na desce rozdzielczej schodzi wierzchnia warstwa, co wygląda nieatrakcyjnie, ale nie wpływa na funkcjonalność.

Mechanicy zwracają uwagę, że w przypadku jednostek benzynowych największymi bolączkami są awarie sond lambda, przepustnic, świec zapłonowych czy pojawiający się nagar i rozciągający się łańcuch rozrządu w silnikach z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Z kolei w wysokoprężnych motorach pojawiają się wycieki, uszkodzenia zaworów EGR, uszczelki pod głowicą oraz pod pokrywą zaworów. Serwisanci są jednak zgodni i biorąc pod uwagę liczbę wszystkich egzemplarzy jeżdżących po polskich drogach, jest to zdecydowanie model, który cieszy się mianem bezawaryjnego.

Honda Civic VIII (2006-2011)

Hondy Civic ósmej generacji nie mogło zabraknąć w tym rankingu. Popularne "ufo" debiutowało w 2006 roku. Samochód nie jest skomplikowany konstrukcyjnie, co przekłada się na mniejszą awaryjność. Bezawaryjny jest silnik Diesla, który jest idealnym połączeniem osiągów i niskiego zużycia paliwa, równie dobrym wyborem będzie benzyniak o pojemności 1.8. 

Problemem jest wszechobecna korozja podwozia, jak i nadwozia, a Civica należy oglądać na podnośniku dokładnie w ten sam sposób, jak terenówkę. Żółkną również reflektory, a we wnętrzu wszystko może skrzypieć i piszczeć. Jednak mechanicy twierdzą, że jest to dobry wybór w budżecie do 30 tys. zł, bo ryzyko poważnych i kosztowanych usterek jest minimalne.

Nissan Qashqai I (2007-2013)

Pojawienie się pierwszej generacji na polskim rynku wprowadziło sporo zmian, bo Qashqai był zdecydowanie jednym z najlepiej sprzedających się SUV-ów. Wszystko za sprawą atrakcyjnej ceny, praktyczności, niskiego spalania i przede wszystkim dobrego wyposażenia. W momencie premiery Japończycy zarzekali się, że model ten przetestowany został w taki sposób, że na długie lata będzie można zapomnieć o kosztownych wizytach u mechanika związanych z awariami.

Qashqai może być napędzany jednym z trzech silników Diesla, zdecydowanie należy unikać problematycznego 1.5 dCi. Znacznie lepszym wyborem będzie 1.6 dCi (130KM) lub 2.0 dCi (150 KM), które nie tylko generują więcej mocy, ale również posiadają nieco zmienioną konstrukcję, dzięki której nie występują problemy z zacierającymi się panewkami i awariami układu wtryskowego. 

Propozycja Nissana jest wyjątkowo uniwersalna, co bezpośrednio wpłynęło na tak wysoką sprzedaż. To samochód, którym komfortowo będziesz dojeżdżał do pracy, zabierzesz całą rodzinę na wakacje. Ponadto auto dzielnie zniesie trudy codziennego użytkowania. 

Warto unikać egzemplarzy, które wyposażone są w skrzynię automatyczną CVT, gdyż niewiele warsztatów specjalizuje się w ich naprawie. Poza tym model jest trwałą konstrukcją pozbawioną skomplikowanych podzespołów, których awaria będzie wiązać się z kosztowną wizytą w ASO. Mechanicy przekonują, że to idealny wybór dla nieco bardziej wymagających, a także dla rodzin - na rynku znajdziecie wiele egzemplarzy w wersji wydłużonej, która pomieści siedem osób. 

Volkswagen Golf VI (2008-2012)

Volkswagen Golf szóstej generacji hucznie pojawił się w 2008 roku i przez cały okres produkcji potwierdził, że stworzony został zgonie z niemiecką recepturą. Zdecydowanie najlepiej jest szukać egzemplarzy z ostatnich lat produkcji, które wyposażone są w silnik Diesla 2.0 lub benzynowe 1.6 i 1.8. Te jednostki napędowe będą gwarancją niezawodności i bezawaryjności, które połączone zostały z dobrymi osiągami oraz akceptowalnym spalaniem. 

W przypadku Golfa VI nie pojawiło się wiele drastycznych zmian - wszystko jest przemyślane i rozwijane do perfekcji na przestrzeni lat, więc potężna rewolucja nie jest wskazana. W warsztatach samochodowych model ten gości wyjątkowo rzadko pod warunkiem, że wybraliście jedną z powyższych jednostek napędowych. Zdarzają się problemy związane z wiązką elektryczną i zaworem EGR, a znacznie bardziej kosztowne usterki dotyczą silników TSI, w których rozciągają się łańcuchy rozrządu i pękają tłoki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody używane | kupno samochodu używanego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy