Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D Premium - test
Trzydrzwiowy Land Cruiser to jedna z ostatnich „krótkich” terenówek dostępnych na rynku. Czy jeszcze ma sens?
Samochody terenowe z krótkim rozstawem osi to gatunek wymierający. Nabywcy takich modeli jak Land Cruiser kupują je dla groźnego wyglądu, prestiżowego charakteru i bogatego wyposażenia. Rzadko jeżdżą nimi w terenie. Dopiero gdy te pojazdy się zestarzeją, trafiają przeważnie w ręce fanów off-roadu. Stąd małe zainteresowanie użytkowymi wersjami terenówek.
Koło wisi jak dawniej
Przetestowaliśmy wersję Premium w cenie 209 000 zł. Można kupić jeszcze tańszą odmianę Prado (189 000 zł), ale z bardzo ograniczoną listą opcji (m.in. brak nawigacji czy systemów wspomagania jazdy w terenie). Ale oczywiście 4x4.
Uwagę zwraca przede wszystkim inna tylna część nadwozia niż w odmianie 5d. Tradycyjnie dla aut terenowych, koło zapasowe zawieszono pionowo na drzwiach bagażnika. Początkowe egzemplarze "krótkiego" Land Cruisera w Europie koła zapasowego nie miały w ogóle, ale po fali niezadowolenia nabywców z obszaru Morza Śródziemnego wprowadzono pełnowymiarowy "zapas". Dostęp do niego nie jest trudny - wystarczy odpiąć sprzączkę i zdjąć plastikową osłonę, nie uszkadzając przy tym kamery cofania.
Większość sprzedawanych w Europie Land Cruiserów jest wyposażona w skrzynię automatyczną. Ten egzemplarz - nie. "Manual" w tym modelu ma 6 biegów i dwie istotne zalety względem "automatu": po pierwsze, poprawia elastyczność. Wreszcie można poczuć pełny potencjał 190-konnego diesla 3.0, który w wariancie z "automatem" wydaje się mocno zduszony. Wyprzedzanie w trasie to wręcz przyjemność.
Po drugie - pomaga oszczędzać paliwo. Średnia z 500-kilometrowego testu to zaledwie 9,7 l/100 km. W trasie da się zejść do 9 l. Land Cruiser pozwala na jazdę z prędkością autostradową, ale nie jest już wtedy ani cichy, ani zbyt stabilny. Zmiana biegów wymaga pewnego wyczucia, jak w każdym aucie ze stałym napędem 4x4. Nieumiejętne odpuszczanie dość ciężko chodzącego sprzęgła skutkuje szarpnięciem.
Wyjście: na prawo
Tradycyjnie dla trzydrzwiowych Toyot, tylko prawy fotel przesuwa się do przodu po odchyleniu oparcia, ułatwiając wysiadanie. Kiedy już uda się dostać na tylną kanapę przez krótkie przednie drzwi, można się zdziwić ilością miejsca - i na nogi, i na głowę jest go mnóstwo. Ucierpiał na tym bagażnik, który teoretycznie ma 380 l, ale pojemność bierze się głównie z jego wysokości, bo głębokość jest bardzo mała.
W wyposażeniu testowanej wersji znalazła się m.in. nawigacja Toyota Touch 2 & Go. Jednak występuje tylko w pakiecie Audio za kwotę 15 tys. zł.
Do jazdy w terenie to znakomity wybór, ale wysoka cena sprawia, że Land Cruiser 3d ma charakter niszowy.
Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D Premium: plusy
- fantastyczne zdolności terenowe,
- dynamiczny i oszczędny silnik,
- dużo miejsca z tyłu,
- relacja ceny do jakości i wyposażenia
Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D Premium: minusy
- mimo wszystko wysoka cena,
- mały bagażnik,
- trudne wsiadanie i wysiadanie z tylnej kanapy,
- opcje połączone w drogie pakiety
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Robert Brykała
Toyota Land Cruiser 150, Toyota Land Cruiser V8 - PORÓWNANIE
Używana Toyota Land Cruiser J9 (1996-2002) - OPINIE O SAMOCHODACH