Reklama

Audi S8 - nadwozie i stylistyka

Usportowione modele Audi z linii "S" zwykle wyróżniają się tylko subtelnymi detalami stylistycznymi na tle słabszych odmian i tym bardziej widoczne jest to w przypadku S8. Oczywiście mamy tu typowe elementy zdradzające "wtajemniczonym", że mamy do czynienia z "eSką", jak choćby cztery okrągłe końcówki wydechu oraz aluminiowe obudowy lusterek, ale są one niczym subtelne podkreślenie, że lubimy aktywny tryb życia, poprzez dobranie do dobrze skrojonego garnituru chronografu Breitlinga z linii dla sportowców. Podkreśla to też lakier, określany przez Audi jako "czerwony Seville", ale będący w swoim odcieniu raczej kasztanowym.

Jeśli jednak ktoś chciałby, aby jego S8 bardziej obnosiło się ze swoimi możliwościami, to proszę bardzo. Na pierwszy ogień polecamy "pakiet optyczny czerń", czarne obudowy lusterek (albo jeszcze lepiej - karbonowe) oraz 21-calowe, czarne felgi. Te dodatki świetnie będą korespondować z jednym z dostępnych, wyrazistych lakierów. Warto też rozważyć dopłacenie 29 tys. zł do jednej z wielu ciekawych barw, dostępnych w ramach gamy Audi exclusive.

Audi S8 - wnętrze i wyposażenie

Sportowa wersja limuzyny powinna mieć czarne fotele z czerwonymi przeszyciami? Tak, są takie dostępne (alternatywnie także z niebieskimi), ale nasz egzemplarz wykończono jasnobrązową tapicerką. Ciekawie koresponduje ona z nadwoziem i zapewnia wnętrzu klimat przytulnego luksusu. Zamiast jednak drewnem, nasz egzemplarz wykończony był wstawkami z aluminium oraz alcantary.

Sportowych akcentów nie ma tu więc zbyt wiele, choć oczywiście, tak jak w przypadku nadwozia, trochę zależy to od konfiguracji, na jaką się zdecydujemy. Audi zdecydowanie postawiło jednak na luksus, co widać choćby po samych fotelach. Producent określa je jako "sportowe" i rzeczywiście są dobrze wyprofilowane i bardzo dobrze podpierają ciało na zakrętach (boczki regulowane), ale są przede wszystkim obszerne, bardzo komfortowe i oczywiście wyposażone w ogrzewanie, wentylację oraz masaż.

Z tyłu natomiast znajdziemy całe mnóstwo miejsca (lecz tylko dla dwóch osób z racji bardzo wysokiego tunelu środkowego) i... niewiele więcej. Dopiero rozkładając podłokietnik, odkryjemy, że ukryto w nim tablet, pozwalający na sterowanie niektórymi funkcjami auta (w tym trzecią i czwartą strefą klimatyzacji). Dostępne są także dwa ekrany w oparciach przednich foteli, ale testowany egzemplarz nie był w nie wyposażony.

Audi S8 - dane techniczne, osiągi, wrażenia z jazdy.

Pod maską S8 pracuje dobrze znany z modeli Audi, podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 4 litrów. Mogliśmy znaleźć go także pod maską poprzednika, gdzie generował 520 KM lub 605 KM (i 750 Nm) we wzmocnionej odmianie plus. Teraz w ofercie jest tylko jeden jego wariant, rozwijający 571 KM i 800 Nm. Warto jednak odnotować, że obecne S8 przyspiesza do 100 km/h w 3,8 s s, a więc jest równie szybka co wzmocniony poprzednik. Prędkość maksymalna ograniczona jest do 250 km/h i nie ma możliwości przesunięcia limitera (S8 plus mogło pojechać 305 km/h).

W praktyce inżynierom Audi udało się osiągnąć całkiem niezły kompromis, między luksusowym charakterem S8, a jego sportowymi aspiracjami. Ogromna moc zapewnia przede wszystkim błyskawiczne i całkowicie nieskrępowane przyspieszenie z dowolnej prędkości. Każde mocniejsze gazu sprawia, że S8 zaczyna wyrywać do przodu niczym odrzutowiec, ale robiąc to bez zbędnej dramaturgii. Dostojnie wręcz. Jeśli jednak przełączycie się na tryb Dynamic i zaczniecie korzystać z pełni możliwości układu napędowego, w brzmieniu wydechu zaczną się pojawiać rasowe nuty, a nawet dyskretne "pokasływanie" z wydechu.

Biorąc pod uwagę to wszystko, co napisaliśmy do tej pory, nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że również zawieszenie zestrojono głównie z myślą o luksusie. Dodajmy jednak, że nie jest to zwyczajne zawieszenie, ale "aktywne zawieszenie predykcyjne". Skanuje ono drogę przed autem i stale dostosowuje się do nawierzchni. Jest ono wyraźnie bardziej komfortowe od zwykłej "pneumatyki" również za sprawą elektromechanicznych nastawników przy każdym z kół (eliminujących konieczność stosowania klasycznych stabilizatorów). Dzięki nim zawieszenie może być bardziej miękkie, jednocześnie nie powodując efektu bujania, redukując przy tym przechyły oraz wibracje. Umożliwia ono także korzystanie z funkcji komfortowego wsiadania i wysiadania w niespotykanej u innych producentów formie. Kiedy tylko dotkniemy klamki, auto unosi się o 40 mm w ciągu dosłownie sekundy, aby wygodniej było zająć miejsce. Robi to wyjątkowe wrażenie, kiedy porównamy klasyczną "pneumatykę", która mozolnie podnosi raz przednią raz tylną oś. Tu następuje to równo i błyskawicznie.

Układ jezdny błyszczy także podczas szybkiej jazdy po zakrętach. W trybie Dynamic obniża się o 10 mm (plus kolejne 10 mm po przekroczeniu 120 km/h) i utwardza, dzięki czemu S8 staje się naprawdę zwarte. Wrażenie to potęguje układ kierowniczy o zmiennym przełożeniu oraz skrętna tylna oś, dzięki którym ta mierząca 5,18 m i ważący 2,3 t samochód okazuje się zaskakująco zwinnay Łatwo wtedy zapomnieć, że siedzimy za kierownicą luksusowej limuzyny.

Jeśli planujecie często się tak "zapominać", warto rozważyć dopłatę do elementu, który może okazać się bardzo pomocny, kiedy trochę was poniesie i dogonią was nieubłagane prawa fizyki. Mowa oczywiście o ceramicznych hamulcach z ogromnymi tarczami (20 cali z przodu, 19 cali z tyłu), których skuteczność działania można odczuć równie boleśnie co cenę - 50 090 zł.

Audi S8 - cena, wyposażenie

Dotarliśmy do najtrudniejszego fragmentu testu, w którym trzeba zejść na ziemię i porozmawiać o pieniądzach. S8 to topowa wersja flagowej limuzyny Audi, więc nie ma co owijać w bawełnę - cena bazowa to 605 tys. zł, a testowanego egzemplarza 911 tys. zł. Wyposażenie jest całkiem bogate i obejmuje choćby nawigację, sportowe, elektrycznie sterowane fotele, skórzaną tapicerkę, opisywane wyżej zawieszenie, skrętną tylną oś 20-calowe felgi oraz wiele innych elementów. Lecz lista dodatków nadal może być bardzo długa i kosztowna.

Audi S8 - podsumowanie

Wbrew pozorom rynek luksusowo-sportowych limuzyn jest całkiem spory, choć zniknęło z niego BMW M760Li, a nowy Mercedes-AMG S 63 jeszcze nie zadebiutował. Lecz jest jeszcze Porsche Panamera, Mercedes-AMG GT 4-Drzwiowe Coupe, czy też Maserati Quattroporte. Audi S8 wydaje się mieć z nich najłagodniejszy charakter i najbardziej nastawione jest na komfort, jakiego oczekujemy od luksusowej limuzyny. Potrafi pokazać pazur, ale tylko jeśli tego od niego wymagamy. Podczas jazdy na co dzień, skupia się raczej na zapewnieniu nam jak największej wygody.