Bardzo tajny samochód

Tydzień po tym, gdy sieć obiegły szpiegowskie zdjęcia nowej limuzyny Baracka Obamy Cadillac oficjalnie zaprezentował tej pojazd.

Oczywiście zdecydowała większość informacji pozostała tajna, a Cadillac w informacji dla prasy skupił się... na samochodach poprzednich prezydentów USA.

Potwierdziło się, że prezydencka limuzyna nie została zbudowana na żadnym konkretnym modelu, ale stanowi syntezę elementów stylistycznych kilku pojazdów (CTS, STS i DTS) Cadillaca.

Nieoficjalne informacje mówią, że pojazd został zbudowany na ramie jednego z pickupów, oraz że napędzany jest silnikiem diesla. Według kolejnych, również niepotwierdzonych doniesień, do których Cadillac w żaden sposób się nie odnosi, silnik ma 6.1 l pojemności (to diesel stosowany w GMC topkick) i rozpędza limuzynę do 100 km/h w około 15 sekund.

Co więcej, owe 100 km/h jest prędkością maksymalną prezydenckiego pojazdu! Z jednej strony wydaje się to niemożliwie, z drugiej - biorąc pod uwagę ramę (a przez to nienajlepsze właściwości jezdne) oraz potężną masę opancerzonego nadwozia - jest to całkiem realne. Same drzwi mają ważyć więcej niż drzwi nowoczesnego pasażerskiego samolotu odrzutowego!

Podsumowując, oficjalnie o nowej limuzynie wiemy, że jest i jak wygląda...

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: limuzyny | Pojazd | Cadillac | tajny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy