Marszałek województwa pokazał, jak nie należy jeździć. Odpowie przed sądem
Do niecodziennego zdarzenia doszło na drodze ekspresowej S3. Jego przebieg został uwieczniony na nagraniu, które trafiło do internetu. Sytuacja szybko nabrała nieoczekiwanego obrotu. Okazało się, że agresorem, który doprowadził do zderzenia jest marszałek województwa, polityk PO. Film szybko stał się hitem internetu.

Spis treści:
Niebezpieczne sytuacje na drogach są czymś, co wzbudza kontrowersje w sieci. Gdy dodatkowo okazuje się, że uczestniczy w nich ktoś znany, emocje rosną jeszcze bardziej. Tak było również w tym przypadku.
Jazda na zderzaku i kolizja. Skoda Superb uderzyła w BMW M2 na drodze S3
W sieci opublikowano nagranie przedstawiające niebezpieczną sytuację na trasie szybkiego ruchu. Widzimy ujęcie z tylnej kamery zamontowanej w zielonym BMW M2, które porusza się lewym pasem. Za nim porusza się kierujący Skodą Superb, który już na samym początku nie zachowuje bezpiecznego odstępu, jadąc kierującemu BMW "na zderzaku". W końcu, gdy BMW wyprzedza biały pojazd znajdujący się na prawym pasie, kierujący Skodą postanawia skorzystać z okazji wyprzedzenia.
Na nagraniu wyraźnie widać, że manewr kierującego Skodą ma agresywny przebieg. Kierowca szybko zmienia pas ruchu na prawy, a następnie mimo wolnego pasa z przodu, zajeżdża drogę kierowcy BMW. W tym momencie dochodzi do kolizji. Uderzona w bok Skoda zostaje wytrącona z kierunku jazdy, kierowca traci panowanie, w efekcie samochód rozbija się o bariery energochłonne rozdzielające dwie nitki drogi ekspresowej.
Kierowca stracił prawo jazdy. Policja wyjaśnia kolizję na S3
W rozmowie z Interią, Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji, potwierdziła kolizję Skody i BMW. Doszło do niej w czwartek przed 9:00 na drodze S3 pomiędzy Sulechowem a Zieloną Górą.
Nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, obaj kierujący byli trzeźwi.
Zapytaliśmy również o to, jakie konsekwencje poniósł kierowca Skody. Niektóre media podają, że nie przyjął mandatu karnego.
Po rozpatrzeniu wszelkich okoliczności, policjantki interweniujące przy tym zdarzeniu, odstąpiły od postępowania mandatowego. Sprawa została skierowana do sądu. Policja zatrzymała również uprawnienia kierującemu Skodą.
To oznacza, że policja uznała, że sprawcą kolizji jest kierowca Superba, ale popełnione przez niego wykroczenia zasługują na znacznie wyższą karę niż może zostać nałożona w postępowaniu mandatowym (do 5 tys. zł). Sąd może nałożyć grzywnę do 30 tys. zł, a także zatrzymać prawo jazdy (zatrzymanie przez policję jest prewencyjne i trwa do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie).
Polityk za kierownicą Skody. Marszałek jechał do pracy

Okazuje się, że za kierownicą Skody siedział marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński z Platformy Obywatelskiej. Informację tę potwierdzili m.in. dziennikarze RMF FM w rozmowie z rzecznikiem marszałka. Jak podaje RMF FM, polityk jechał ze swojego domu w Słubicach do pracy w Zielonej Górze.
Redakcja TVN24 przekazała, że polityk miał zrobić awanturę policjantkom za źle przeprowadzoną interwencję. Oficer prasowa KMP w Zielonej Górze w rozmowie z Interią nie potwierdziła jednak tych doniesień mówiąc, że nic jej o takim zachowaniu nie wiadomo.
Jakby tego było mało, polityk pełni funkcję przewodniczącego Lubuskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jest to organ zajmujący się koordynacją i wyznaczaniem kierunków działań na poziomie województwa w sprawach związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Odbywa się to przy współpracy z różnymi instytucjami takimi, jak np. policja. Funkcja przewodniczącego przypada zazwyczaj marszałkowi danego województwa.