Aston Martin V12 Vantage - najmocniejszy w historii

Niedawno informowaliśmy o tym, że Aston Martin nie zamierza porzucać silników V12, a teraz marka potwierdza swoje słowa, prezentując limitowaną wersję modelu V12 Vantage, stanowiącą ukoronowanie długiej historii widlastych "dwunastek".

Od piętnastu już lat V12 Vantage stanowił swego rodzaju wizytówkę Astona Martina, podkreślającą przywiązanie marki do sportowych modeli i wyjątkowych osiągów. Ostatnio pojawiły się jednak obawy, że pod maską Vantage'a pozostanie tylko 4-litrowe V8, ze względu na coraz ostrzejsze restrykcje dotyczące emisji spalin oraz CO2. I niewykluczone, że już niedługo faktycznie pożegnamy V12. Ale jeszcze nie teraz, ponieważ teraz Aston Martin zaprezentował nową wersję V12 Vantage - najmocniejszą w historii.

Pod jej maską pracuje dobrze znany z DB11. podwójnie doładowany silnik 5,2 l, który generuje teraz 700 KM oraz 753 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pozwala to na sprint 0-96 km/h w 3,4 s i rozpędzenie się do 322 km/h. Jednostka współpracuje z 8-biegową przekładnią automatyczną ZF, która oczywiście przekazuje napęd wyłącznie na tylne koła. Inżynierowie pracujący nad nią czerpali doświadczenie z modeli V12 Speedster oraz Vantage F1 Edition, dzięki czemu ma sprawdzać się o wiele lepiej od przekładni dwusprzęgłowych.

Reklama

Aby lepiej radzić sobie z tak ogromną mocą, V12 Vantage ma utwardzone o 50 proc. sprężyny z przodu i o 40 proc. z tyłu. Z kolei stabilizatory z przodu są sztywniejsze o 5 proc., za to z tyłu o 41 proc. bardziej miękkie. Dodatkowe sprężyny pojawiły się także w tylnym zawieszeniu, co ma pozwolić na zachowanie niezłego komfortu jazdy. Auto standardowo korzysta też z ceramicznych hamulców z tarczami o średnicy 410 mm z przodu i 6-tłoczkowymi zaciskami oraz 360 mm z tyłu i 4-tłoczkowymi zaciskami. Koła natomiast mają rozmiar 275/35 R21 z przodu i 315/30 R21 z tyłu.

A po czym poznać Astona Martina V12 Vantage? Choćby po poszerzonym o 40 mm nadwoziu, wyposażonym w wydatne spojlery, dużym "skrzydle" z tyłu oraz charakterystycznej masce z otworem, poprawiającym chłodzenie silnika. Wszystkie te dodatki pomagają w uzyskaniu docisku rzędu 204 kg.

We wnętrzu natomiast znajdziemy wyjątkowo cienkie i głębokie kubełki, wszechobecną skórę (lub alcantarę - zależnie od preferencji) oraz wstawki z włókna węglowego.

Aston Martin V12 Vantage powstanie w limitowanej liczbie 333 egzemplarzy i wszystkie zostały już zarezerwowane. Auta zaczną trafiać do klientów w drugim kwartale 2022 roku.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aston Martin | Aston Martin V12
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy