Ma być 300 tys. aut na prąd. Jest już... 6330

Pod koniec lipca po polskich drogach jeździło 6 330 samochodów z napędem elektrycznym. Przez pierwsze siedem miesięcy 2019 r. w Polsce zarejestrowano łącznie 2 074 całkowicie elektryczne samochody osobowe oraz hybrydy typu plug-in, czyli o 86% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego - wynika z Licznika elektromobilności, uruchomionego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).

Pod koniec lipca 2019 r. w Polsce zarejestrowane było 6 330 elektrycznych samochodów osobowych, w tym 4 009 pojazdów w pełni elektrycznych (BEV, ang. battery electric vehicles) oraz 2 321 hybryd typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles).

Podział rynku między BEV a PHEV w Polsce niezmiennie wynosi 63% do 37%. Park elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych na koniec lipca br. zwiększył się do 362 szt., a elektrycznych skuterów i motocykli - do 5 199 szt. Z kolei liczba autobusów elektrycznych wzrosła do 206 szt.

- Trwający okres wakacyjny pozwolił mieszkańcom wielkich miast na chwilę zapomnieć o smogu, który niestety zapewne powróci do nas jesienią. Tym bardziej cieszy informacja o rosnącej liczbie rejestracji autobusów z napędem elektrycznym. Co więcej, według najnowszych doniesień stołeczna flota ma już niebawem wrosnąć o 130 sztuk elektrycznych autobusów miejskich, co wpłynie na poprawę jakości powietrza w centrum Warszawy - mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.

Reklama

- Park pojazdów elektrycznych w Polsce rośnie z miesiąca na miesiąc, jednak liczby wciąż pozostają niskie, a EV stanowią niewielki ułamek nowo rejestrowanych samochodów. Kluczowe pozostaje jak najszybsze uruchomienie systemu wsparcia ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, jednak konieczne jest także wdrożenie zmian w projektowanych regulacjach prawnych, korespondujących z uwarunkowaniami rynkowymi. Dopłaty w przypadku osób fizycznych powinny odnosić się do pojazdów o większej wartości niż przewiduje to projekt rozporządzenia Ministra Energii. W przeciwnym wypadku wsparcie nie obejmie najpopularniejszych modeli EV w Europie, a rynek nie będzie miał szansy na szybki rozwój - mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.

 Wraz ze wzrostem liczby pojazdów, rozwija się również ogólnodostępna infrastruktura ładowania. Na koniec czerwca br. w Polsce funkcjonowało 785 stacji ładowania pojazdów elektrycznych (1 457 punktów). 33% stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67% wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.

 Licznik elektromobilności, aktualizowany przez PZPM i PSPA, dostępny jest na stronach internetowych organizacji. Dzięki niemu, każdy zainteresowany może się dowiedzieć, ile pojazdów elektrycznych porusza się aktualnie po polskich drogach i ile działa stacji ładowania. Wszystkie dane zostały opracowane przez PZPM i PSPA na podstawie złożonych analiz danych pochodzących m.in. z Centralnej Ewidencji Pojazdów, a także własnych badań i prowadzonych ewidencji.

W 2016 roku premier Mateusz Morawiecki ogłosił założenia planu elektromobilności. Zgodnie z nimi, w 2025 roku po polskich drogach ma jeździć milion samochodów elektrycznych. Dziś wiadomo już, że to było bujanie w obłokach. W czerwcu tego roku przedstawiono przygotowaną na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii "Analizę stanu rozwoju oraz aktualnych trendów rozwojowych w obszarze elektromobilności w Polsce". W tym raporcie nie ma mowy o milionie aut elektrycznych, ale za realne uznano liczbę 300 tys. samochodów, które w 2025 będą zarejestrowane w Polsce.

Przypomnijmy, że mówimy o autach stricte elektrycznych, a nie hybrydach typu plug-in. A więc takich, których obecnie jest w Polsce 4 009. Mamy więc 6 lat, by zwiększyć tę liczbę 75-krotnie... Może się nie udać.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy