Nowe oprogramowanie Tesli - niektórych będzie kosztowało 15 tys. dolarów
Tesla wprowadza nowe oprogramowanie, które poprawia działanie systemów jazdy autonomicznej. Za jego implementacje niektórzy kierowcy będą musieli słono zapłacić.
Chodzi o wersję oprogramowania roboczo nazwaną 10.69, której wprowadzenie Elon Musk ogłosił 20 sierpnia. Pierwsze egzemplarze Tesli z nowym oprogramowaniem 10.69.1 mają się pojawić pod koniec tego tygodnia, a wersja 10.69.2 ma wejść do produkcji za kilka tygodni.
Producent deklaruje, że nowe oprogramowanie poprawia o ok. 44 proc. dokładność rozpoznawania pasów na jezdni. Dzięki temu w trybie autonomicznym samochód zachowuje się pewniej i szybciej dostosowuje się do zmian oznakowania poziomego.
Niestety nie wszyscy kierowcy dostaną poprawiony system Tesli za darmo. Opłata wynosząca 15 tys. dolarów dotyczy największego rynku producenta, czyli Ameryki Północnej. To tam przepisy pozwalają na korzystanie z najbardziej rozbudowanych systemów jazdy autonomicznej.
Autopilot Tesli jest w USA sklasyfikowany na poziomie drugim. Oznacza to, że kierowca nadal powinien kontrolować to, co dzieje się z samochodem. Dopiero poziom czwarty, wedle amerykańskiego prawa, zwalnia go z tego obowiązku.
Jedną z aktualizacji, które pojawiają się w najnowszej wersji oprogramowania, jest tzw. "skręt w lewo Chuck'a Cook'a". Jest on jednym z betatesterów Tesli, który nagrał na swoim Twitterze, jak jego samochód sam płynnie skręca w lewo, wyjeżdżając z drogi jedno pasmową na drogę dwujezdniową o trzech pasach ruchu w jedną stronę. A wyglądało to tak: