Ceny paliw na stacjach - jest nadzieja na poprawę sytuacji
Dobre wiadomości płyną z hurtowego rynku paliw. Według analityków pojawiające się obniżki dają możliwość wprowadzania obniżek również na stacjach paliw. Ale z jednym zastrzeżeniem.
W swoim ostatnim komentarzu analitycy Reflexu zwrócili uwagę, że mijający tydzień charakteryzował się "dość dużą" zmiennością zarówno na rynku ropy naftowej, jak i na rynku walutowym. "W konsekwencji po podwyżkach na początku tygodnia, hurtowe ceny paliw ponownie spadają, a obniżki powinny utrzymać się jeszcze na początku nowego tygodnia" - prognozują.
Ich zdaniem bieżące obniżki cen na rynku hurtowym dają przestrzeń do obniżek cen oleju napędowego na stacjach także w kolejnym tygodniu, natomiast w przypadku benzyny powinny powstrzymać dalszy ich wzrost.
"Na rynku detalicznym z kolei mamy do czynienia z pogłębieniem obniżek cen diesla. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu ceny spadły o blisko 20 gr na litrze, w tym tygodniu diesel tanieje średnio o 6 gr na litrze" - stwierdzili analitycy. Dodali, że na stabilnym poziomie utrzymały się ceny autogazu, a ceny benzyny rosły średnio o 4-6 gr na litrze, w zależności od gatunku.
Jak podaje Reflex, obecnie średnie ceny paliw na polskich stacjach wyglądają następująco:
- Pb95 - 6,73 zł/l (+6 gr/l),
- Pb98 - 7,40 zł/l (+4 gr/l),
- olej napędowy 7,41 zł/l (-6 gr/l),
- autogaz 3,22 zł/l (0 gr/l)
Analitycy zauważyli, że ceny kwietniowej serii kontraktów na ropę Brent spadły w piątek rano do 83 dol. za baryłkę. W skali tygodnia ropa Brent potaniała około 3 dol. za baryłkę. Rosyjska ropa Urals FOB Rotterdam kosztuje około 48 dol. za baryłkę.
"Zapasy diesla i oleju opałowego na rynku ARA wzrosły kolejny tydzień z rzędu 2 proc. do 2,53 mln ton i ich poziom jest już 64 proc. wyższy niż przed rokiem" - podał Reflex.
Eksperci wskazali, że Międzynarodowa Agencja Energii zrewidowała w górę o 0,1 mln baryłek dziennie, do 2 mln baryłek dziennie, prognozy tempa wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku, z tego 0,9 mln baryłek dziennie wzrostu przypadnie na same Chiny. "Podaż ropy naftowej ma wzrosnąć 1,2 mln baryłek dziennie, a źródłem tego wzrostu mają być głównie USA, Brazylia, Gujana, Norwegia i Kanada" - poinformowali analitycy.
"W styczniu eksport rosyjskiej ropy naftowej i produktów naftowych wzrósł do bliskiego rekordom poziomu 8,2 mln baryłek dziennie (z tego 3,1 mln baryłek dziennie produktów naftowych)" - podkreślili analitycy Refleksu.
***