Polska ma rygorystyczne przepisy dotyczące pijanych kierowców
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu we Włoszech grozi do 18 lat więzienia, w Anglii - do 14, a w Hiszpanii - do 13 lat. We Włoszech, Francji, Danii i na Słowacji pijanym kierowcom można też skonfiskować samochód. W Wielkiej Brytanii odszkodowanie dla bliskich śmiertelnej ofiary nietrzeźwego kierowcy może wynieść kilka milionów funtów.
W Wielkiej Brytanii za spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości grozi do 14 lat więzienia, nieograniczona grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej dwa lata i wymóg dodatkowych, rozszerzonych egzaminów przed odzyskaniem prawa jazdy.
W Anglii, Walii i Irlandii Północnej dopuszczalny limit zawartości alkoholu we krwi dla kierowców wynosi 0,8 promila, w Szkocja - 0,5. (To najbardziej liberalne przepisy w Europie. Dla porównania w Polsce można mieć maksymalnie 0,2 promila, powyżej tego progu popełnia się wykroczenie, zaś powyżej 0,5 promila - przestępstwo, za które w teorii grozi do dwóch lat więzienia.) Za kierowanie lub próbę kierowania samochodem w stanie przekraczającym ten poziom grozi do 6 miesięcy więzienia, nieograniczona grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej rok, a co najmniej trzy lata w przypadku drugiego takiego przewinienia w ciągu 10 lat. Kary mogą być również nałożone, gdy nietrzeźwa osoba nie kieruje samochodem, ale próbuje go otworzyć lub zajmuje w nim miejsce kierowcy.
Teoretycznie nieograniczone kary finansowe w praktyce są zależne od zarobków sprawcy oraz tego, jak ciężkie jest przewinienie. Poszkodowani w wypadkach mogą dochodzić zadośćuczynienia od sprawców, składając pozwy cywilne. Bywają sytuacje, że odszkodowanie sięga kilku milionów funtów lub przyjmuje formę dożywotniej renty w przypadku trwałych obrażeń.
W 2016 roku do włoskiego kodeksu karnego wprowadzono przestępstwo zabójstwa drogowego, czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w szczególnie bulwersujących okolicznościach. Grozi za nie - także w przypadku prowadzenia pod wpływem alkoholu - 12-16 lat więzienia. Kara może wzrosnąć do 18 lat, gdy ofiar śmiertelnych jest więcej niż jedna. Do 4 lat więzienia grozi za spowodowanie ciężkich obrażeń w wyniku prowadzenia samochodu po pijanemu. W przypadku zabójstwa drogowego prawo jazdy jest odbierane na 15 lat, za spowodowanie ciężkich obrażeń - na 5 lat. Poszkodowani lub ich rodziny mogą się ubiegać o odszkodowanie czy rentę w trakcie procesu karnego lub w osobnym postępowaniu cywilnym.
W Polsce pojęcie "zabójstwa drogowego" nie funkcjonuje. Czasem prokuratorzy próbują przypisać zabójstwo z zamiarem ewentualnym, co upada w sądach. Sprawcom śmiertelnych wypadków grozi więc do 8 lat więzienia, a jeśli byli pijani - do 12 lat. We Włoszech za nietrzeźwego uznaje się kierowcę, który ma ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. W przypadku zatrzymania kierowcy, u którego wykryto 0,5-0,8 promila mamy do czynienia z wykroczeniem, za które przewidziana jest kara do 2000 euro i zawieszenie prawa jazdy do 6 miesięcy. Prowadzenie samochodu powyżej tego limitu uznawane jest za przestępstwo. W wypadku stężenia od 0,9 do 1,5 promila grozi do 6 miesięcy aresztu, do 3000 euro grzywny i zawieszenie prawa jazdy do roku. Powyżej 1,5 promila - do roku aresztu, do 6000 euro grzywny, zawieszenie prawa jazdy od roku do dwóch oraz konfiskata pojazdu.
W Hiszpanii kara za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu wynosi do 6 lat więzienia, jeśli zginęła jedna lub dwie osoby, i do 9 lat więzienia, gdy było więcej ofiar. Dodatkowo do 4 lat więzienia może być zasądzonych za ucieczkę z miejsca wypadku. Dopuszczalny limit zawartości alkoholu we krwi dla kierowców wynosi w tym kraju 0,5 promila, a za jego przekroczenie grozi grzywna w wysokości 500 euro. Gdy kierowca ma ponad 1,2 promila - do pół roku więzienia oraz pozbawienie prawa jazdy na okres 1-4 lat.
Odszkodowania dla bliskich ofiar śmiertelnych wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców w Hiszpanii zależą od wieku ofiar i stopnia pokrewieństwa. Przykładowo wysokość odszkodowania za śmierć osoby poniżej 30. roku życia to 72,4 tys. euro dla każdego z rodziców, gdy ofiara miała ponad 30 lat każde z rodziców otrzymuje 41,3 tys. Małżonkowie ofiar otrzymują 93,1 tys., gdy ofiara miała do 67 lat, 72,4 tys. - gdy była w wieku 67-80 lat i 51,7 tys. gdy przekroczyła 80. rok życia.
W Portugalii za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu grozi do 5 lat więzienia. Kierowcy prowadzący samochód przy stężeniu alkoholu między 0,5 a 0,8 promila są karani grzywną od 250 do 1250 euro i zakazem prowadzenia pojazdów od miesiąca do roku. Przy zawartości alkoholu we krwi od 0,8 do 1,2 promila kara wynosi od 500 do 2500 euro, a zakaz prowadzenia od 2 miesięcy do 2 lat. Przy przekroczeniu 1,2 promila pijanemu kierowcy grozi do roku więzienia i od 3 miesięcy do 3 lat zakazu prowadzenia.
W przypadku rodzin, które utraciły bliską osobę w spowodowanym przez pijanego kierowcę wypadku portugalskie sądy najczęściej orzekają między 50 tys. a 100 tys. euro odszkodowania dla wszystkich bliskich ofiary. Dodatkowe odszkodowania przyznawane są indywidualnie poszczególnym krewnym. Sprawca może być też zobowiązany do wypłacania renty rodzinie ofiary, a także pokrycia kosztów pogrzebu i pochówku.
W Niemczech za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, w którym ktoś zostanie ranny lub zginie grozi do 5 lat więzienia i grzywna. Jazda przy poziomie alkoholu we krwi wynoszącym od 0,5 do 1,1 promila jest wykroczeniem, powyżej 1,1 promila - przestępstwem. Przekroczenie limitu 0,5 promila jest karane mandatem w wysokości 500 euro i miesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów, jest to wykroczenie. Za drugie takie przewinienie mandat wynosi 1000 euro, a zakaz prowadzenia 3 miesiące. Za trzecie - 1500 euro i 3 miesiące zakazu.
We Francji za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu grozi do 10 lat więzienia i do 150 tys. euro grzywny. Prowadzenie samochodu przy stężeniu alkoholu we krwi między 0,5 a 0,8 promila jest karane mandatem w wysokości do 750 euro (ale zazwyczaj jest to tylko 135 euro) i zawieszeniem prawa jazdy (do trzech lat). Gdy kierowca ma ponad 0,8 promila grozi mu do 4500 euro grzywny, do dwóch lat więzienia, do trzech lat pozbawieniem prawa jazdy i konfiskata pojazdu. Za kolejne takie przewinienie kary są odpowiednio wyższe.
W Holandii kara za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego wynosi do 6 lat pozbawienia wolności, a gdy kierowca jest pijany może wzrosnąć o połowę. Dopuszczalny limit stężenia alkoholu we krwi kierowców wynosi 0,5 promila. Za jego przekroczenie grożą grzywny, które zależą od stopnia upojenia oraz stażu kierowcy i zaczynają się od 300 euro. Dodatkowo pijani kierowcy mogą być pozbawieni prawa jazdy (na co najmniej pół roku), a także skazani na maksymalnie rok więzienia.
W Szwecji spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu jest zagrożone karą do ośmiu lat więzienia. Sąd może orzec jednorazowe odszkodowanie na rzecz bliskich osoby, która zginęła w wypadku. Za jazdę przy stężeniu alkoholu od 0,2 do 1 promila grozi grzywna, której wysokość zależy od dochodów, lub pozbawienie wolności do 6 miesięcy, a także zawieszenie prawa jazdy (najczęściej na rok). Kierowanie pojazdem przy zawartości alkoholu we krwi powyżej promila uznawane jest za przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia. Przypomnijmy, że w Polsce - już od 0,5 promila popełniamy przestępstwo.
Na Węgrzech za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu grozi od 2 do 8 lat więzienia, a jeśli śmierć poniosły więcej niż dwie osoby - od 5 do 8 lat. Jeżeli nietrzeźwy kierowca spowodował poważne obrażenia ciała może otrzymać karę do 3 lat więzienia. Jeżeli efektem wypadku jest trwała niepełnosprawność - do 5 lat. Za pijanego uznaje się kierowcę, u którego stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila. Za prowadzenie pojazdu w takim stanie grozi grzywna od 75 tys. do 108 mln forintów (ok. 950 do 1,37 mln zł), odebranie prawa jazdy (na okres od 30 dni do 10 lat) lub do 2 lat więzienia.
W Bułgarii za zabicie człowieka w wypadku pijanemu kierowcy grozi do 20 lat więzienia. Maksymalny wymiar kary jest jednak rzadko stosowany, zazwyczaj za takie przestępstwo zasądzane jest 5-8 lat pozbawienia wolności, co wywołuje protesty bliskich ofiar. Rodziny ofiar pijanych kierowców mogą dochodzić odszkodowania w procesach cywilnych. Prowadzący pojazdy przy stężeniu alkoholu we krwi wynoszącym 0,5-0,8 promila są karani 500 lewami grzywny (ok. 1150 zł) i utratą prawa jazdy na 6 miesięcy. Gdy kierowca ma do 1,2 promila kary są podwajane. Prowadzenie powyżej tego limitu jest przestępstwem karanym od 1 do 3 lat pozbawienia wolności i grzywną do 1000 lewów.
W Czechach nie ma dopuszczalnego limitu stężenia alkoholu we krwi kierowców. Za prowadzenie pojazdu przy zawartości do jednego promila grozi mandat, którego wysokość zależy od okoliczności (zazwyczaj w przeliczeniu od 100 do 800 euro) i obowiązujący przez pół roku do roku zakaz prowadzenia auta. Kierowcy, którzy prowadzili, mając powyżej jednego promila mogą zostać skazani na maksymalnie rok więzienia i od 1000 do 2000 euro grzywny. Za spowodowanie śmierci lub ciężkiego uszkodzenia ciała po pijanemu sądy wymierzają zazwyczaj karę do czterech lat więzienia. Odszkodowania dla ofiar pijanych kierowców są zazwyczaj pokrywane przez ubezpieczyciela. Obejmują jednorazowe wypłaty i renty.
Na Słowacji również niedopuszczalna jest jazda po spożyciu nawet minimalnej ilości alkoholu. Według mediów wewnętrzne instrukcje policji dopuszczają jednak niekaranie osób mających poniżej 0,29 promila alkoholu we krwi. Kary za jazdę po alkoholu mają podobną wysokość do tych w Czechach. Według słowackiego kodeksu karnego sąd może również orzec konfiskatę samochodu, który był prowadzony przez nietrzeźwego.
W Finlandii za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu grozi maksymalnie 6 lat więzienia. Kierowcy mający ponad 0,5 promila alkoholu we krwi są karani mandatami oraz pozbawieniem wolności (do 6 miesięcy). Gdy poziom alkoholu przekroczy 1,2 promila kierowca może zostać ukarany nawet dwoma latami więzienia.
W Belgii kierowcom mającym od 0,5 do 0,8 promila alkoholu we krwi grozi mandat w wysokości 175 euro (poniżej 0,5 promila można jeździć). Jeżeli sprawa zostanie skierowana do sądu kara może wynieść do 2750 euro. Przekroczenie limitu 0,8 promila oznacza proces i grzywnę do 11 tys. euro. Przy ponad 1,5 promila kierowcy zatrzymywane jest prawo jazdy. Za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu pijany kierowca jest karany grzywną do 30 tys. euro i zakazem prowadzenia samochodu do 5 lat.
W Danii kary za jazdę po alkoholu są uzależnione od stopnia upojenia oraz tego, czy kierowca został zatrzymany pierwszy czy kolejny raz. Jeżeli poziom alkoholu we krwi kierowcy wynosi między 0,5 a 2 promile, to grzywna odpowiadać będzie wysokości miesięcznej pensji netto pomnożonej przez poziom alkoholu. Oprócz tego pijanym kierowcom grozi czasowa utrata prawa jazdy. Jeśli kierowca zostanie przyłapany na jeździ po alkoholu po raz trzeci, samochód jest konfiskowany, niezależnie od tego, do kogo należy. O fakcie prowadzenia pojazdu po pijanemu informowany jest też pracodawca. Nietrzeźwi kierowcy mają też obowiązek odbycia na własny koszt 10-godzinnego kursu przedstawiającego skutki jazdy pod wpływem alkoholu.Jak widać więc, polskie prawodawstwo nie odbiega pod względem wysokości kar od europejskiej średniej. Różnica jest jedna - w krajach byłych demoludów, w tym w Polsce, obowiązują znacznie bardziej drastyczne limity alkoholu. O ile niemal w całej Europie można np. wypić piwo do obiadu i wsiąść za kierownicę, to w Czechach czy na Słowacji jest to wykroczenie, w Polsce będzie to zależeć od organizmu. Tymczasem w niemal całej Europie Zachodniej dopuszczalny jest poziom 0,5 promila, a w Niemczech - nawet 0,8 promila.W Polsce, o czym pisaliśmy już w naszym serwisie, problem nie jest z osobami, które podczas akcji "Trzeźwy Poranek" wydmuchają te 0,2 promila, ale z osobami, które już dawno straciły prawo jazdy, a wciąż wsiadają za kierownicą w stanie kompletnego upojenia alkoholowego (2 czy 3 promile), prowadząc warte grosze stare samochody, bez przeglądów i OC. Dla nich żadne grzywny czy konfiskata samochodów nie są straszne... Takich ludzi trzeba wsadzać do więzień zanim kogoś zabiją na drodze, a nie dopiero wtedy!