Przymusowa opłata dla wszystkich kierowców. Nawet 108 zł rocznie
Radio samochodowe, podobnie jak inne odbiorniki radiowe, podlega opłacie abonamentowej RTV. Niestety wciąż spore grono kierowców celowo lub nieświadomie nie płaci wymaganego abonamentu. Wkrótce może się to jednak zmienić dzięki wprowadzeniu nowej opłaty audiowizualnej, która zostanie zintegrowana z podatkiem dochodowym.

W skrócie
- Radio samochodowe, podobnie jak inne odbiorniki radiowe, jest objęte opłatą abonamentową RTV.
- Właściciele nie zawsze są świadomi, że samo posiadanie odbiornika wystarczy, aby zobowiązać do opłaty.
- Nowa opłata audiowizualna zintegrowana z podatkiem dochodowym może wkrótce zastąpić abonament.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Ordynacji podatkowej, właściciele odbiorników radiowych i telewizyjnych w Polsce mają obowiązek opłacania abonamentu RTV. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy, że obowiązek ten nie zależy od oglądanych kanałów, lecz od samego posiadania odbiornika. Jeszcze mniej osób wie, że radio w samochodzie również podlega obowiązkowi opłaty abonamentowej RTV.
Radio w samochodzie a opłata abonamentu RTV
Dotychczasowa opłata abonamentowa za radioodbiornik wynosi 8,70 zł miesięcznie. Natomiast opłata za odbiornik telewizyjny lub radiowo-telewizyjny to 27,30 zł miesięcznie. Obowiązek ten dotyczy również radioodbiorników w samochodach. W przypadku właścicieli prywatnych pojazdów, radio w samochodzie jest automatycznie objęte opłatą za odbiorniki domowe.
W przypadku, gdy zostaniemy przyłapani na nieopłacaniu abonamentu RTV, nałożona zostanie kara w wysokości 30-krotności bazowej opłaty, co daje 261 zł. Dodatkowo doliczana jest zaległa opłata za każdy miesiąc, w którym nie regulowaliśmy należności. Mimo to, wciąż spora liczba kierowców celowo lub nieświadomie unika płacenia wymaganego abonamentu. Wkrótce jednak może to ulec zmianie.
Nowa opłata audiowizualna. Zapłaci każdy Polak
Wszystko bowiem wskazuje, że abonament RTV zostanie niebawem zastąpiony przez nową opłatę audiowizualną. Tak jak obecny abonament, ma ona służyć finansowaniu mediów publicznych, jednak zasady jej pobierania oraz wysokość będą się znacząco różnić od obowiązujących teraz. W skrócie - jeśli nowe przepisy wejdą w życie, uniknięcie płacenia będzie praktycznie niemożliwe.
Zgodnie z nowymi zasadami opłata audiowizualna zostanie połączona z podatkiem dochodowym. Środki będą automatycznie pobierane przez Urząd Skarbowy wraz z podatkiem PIT. Opłata ta będzie dotyczyć nie tylko gospodarstw domowych, ale każdej osoby fizycznej w wieku od 26 do 75 lat. W praktyce oznacza to, że osoby, które nie posiadają telewizora ani radia, ale płacą podatek dochodowy, również będą zobowiązane do uiszczania nowej opłaty. Na szczęście także w tym przypadku przewidziano ulgi i zwolnienia dla osób o niskich dochodach, rencistów, seniorów oraz osób z niepełnosprawnościami.
Ile zapłacimy rocznie za nową opłatę audiowizualną?
Na razie nie wiadomo, kiedy nowa opłata audiowizualna zostanie wprowadzona. Zgodnie z nieoficjalnymi zapowiedziami, roczna opłata za radio i telewizję miałaby wynosić 108 zł, co daje 9 zł miesięcznie od każdego obywatela. Co więcej - kwota ta w założeniu ma być corocznie waloryzowana.
Politycy twierdzą, że zmiana ma na celu uproszczenie systemu, obniżenie kosztów administracyjnych oraz poprawę ściągalności należności. Ma to być odpowiedź na obecny problem, w którym duża część społeczeństwa unika płacenia abonamentu.