Kierowca ciężarówki pił w czasie jazdy. Wypadł z kabiny
Policja z Krasnegostawu zatrzymała 57-letniego obywatela Ukrainy, który był pod wpływem alkoholu. Mimo to prowadził ciężarówkę z kilkudziesięciotonowym ładunkiem. Po zatrzymaniu mężczyzna wypadł z kabiny na jezdnię.
W nocy z 22 na 23 czerwca funkcjonariusze, będący na patrolu na obwodnicy Krasnegostawu zauważyli ciężarówkę, której kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Pojazd jechał tak zwanym wężykiem. Kierujący nie reagował też początkowo na sygnały, nakazujące mu zatrzymanie się. Zjechał na pobocze dopiero po wyprzedzeniu go przez radiowóz. Kiedy policjant otworzył drzwi szoferki, kierowca wypadł z niej na ziemię. Za siedzeniem funkcjonariusze znaleźli butelkę po wódce.
Badanie wykazało, że 57-letni obywatel Ukrainy ma niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wyniki kilkukrotnego badania alkomatem wykazały, że kierowca najprawdopodobniej pił, prowadząc pojazd. Mowa o ciężarówce z ładunkiem przekraczającym wagę 30 ton.
Kierowca trafił do policyjnego aresztu, a ciężarówka, którą na policyjny parking. Zatrzymano mu także prawo jazdy, a zarzuty miał usłyszeć dopiero, kiedy wytrzeźwieje. Wiadomo jednak, że 57-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Grozi mu pozbawienie wolności, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna i nawiązka na fundusz osobom pokrzywdzonym w wypadkach.
Artykuł 178 a § 1. Kodeksu karnego stanowi:
Kierowanie pod wpływem alkoholu może być rozpatrywane jako wykroczenie lub przestępstwo. W przypadku tego pierwszego konsekwencje, jakie ponosi zatrzymany są znacznie lżejsze. Kierowca popełnia przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości, kiedy poziom alkoholu wynosi więcej niż 0,5 promila. Natomiast przy wyniku między 0,2 a 0,5 promila, mowa jest o wykroczeniu.
Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy mogło doprowadzić do tragedii. Przypomnijmy, że prowadził ciężarówkę, której waga wynosiła kilkadziesiąt ton. Policja cały czas stara się zwalczać nietrzeźwych kierowców, którzy nie są świadomi konsekwencji, jakie mogą ponieść. Na szczęście coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których osoby, widzące podejrzane sytuacje na drodze, nie liczą, aż policja się tym zajmie, ale sami podejmują działania. Coraz częściej dochodzi do obywatelskich zatrzymań, dzięki którym kierowca wsiadający za kółko pod wpływem alkoholu musi mieć świadomość, że nie uniknie odpowiedzialności za swój czyn.
***