Obywatelskie zatrzymanie w Jarosławiu. Kierowca miał 3,5 promila
W Jarosławiu 49-letni kierowca Citroena wjechał w ogrodzenie i uszkodził tuje, które znajdowały się przy posesji. Dalszą jazdę uniemożliwił mu świadek, który wyciągnął kluczyki i powiadomił policję. Kierowca nie dość, że był nietrzeźwy, to miał także cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Spis treści:
Pod wpływem i z cofniętymi uprawnieniami
W sobotę, po godzinie 15:30 policja w Jarosławiu otrzymała zgłoszenie o kierowcy, który spowodował kolizję w rejonie ulicy Misztale. Dalszą jazdę uniemożliwił mu świadek. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom opowiedział jak wyglądało całe zdarzenie z jego perspektywy. Z jego relacji wynikało, że kierowca Citroena próbował skręcić w ulicę Społeczną. Wjechał jednak w ogrodzenie, a podczas prób cofania uszkodził tuje, które znajdowały się przy posesji.
Kierowca po zatrzymaniu nie radził sobie z utrzymaniem równowagi i miał bełkotliwą mowę. Funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol, a jego obecność potwierdziło badanie alkomatem. W organizmie miał blisko 3,5 promila. Ponadto okazało się, że 49-letni mieszkaniec Jarosławia w ogóle nie powinien siadać za kółko, ze względu na cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Jazda po alkoholu - wykroczenie czy przestępstwo?
Artykuł 178 a § 1. Kodeksu karnego stanowi:
Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Kierowanie pod wpływem alkoholu może być rozpatrywane jako wykroczenie lub przestępstwo. W przypadku tego pierwszego konsekwencje, jakie ponosi zatrzymany są znacznie lżejsze. Kierowca popełnia przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości, kiedy poziom alkoholu wynosi więcej niż 0,5 promila. Natomiast przy wyniku między 0,2 a 0,5 promila, mowa jest o wykroczeniu.
Na polskich ulicach wciąż nie brakuje amatorów jazdy na ''podwójnym gazie" jednak przybywa też społecznie świadomych osób, które zgłaszają takie sytuacje lub same dokonują obywatelskich zatrzymań.
Obywatelskie zatrzymanie
Funkcjonariusze niezmiennie namawiają do zatrzymań obywatelskich i podkreślają, że każdy, kto zauważy podejrzane zachowanie innego uczestnika ruchu drogowego, może to zgłosić do najbliższej jednostki policji, nawet anonimowo. Mundurowi zapewniają, że odpowiedzą na każde wezwanie. Osoby, które wsiadają za kierownicę muszą natomiast mieć świadomość, że nie ma przyzwolenia na jazdę pod wpływem alkoholu czy innych środków.
***