Dacia Duster Elf Cup 2018 - czym różni się rajdowy Duster od drogowego?
Dustery biorące udział w Dacia Duster Elf Cup powstają na bazie seryjnych egzemplarzy tego modelu. Sprawdzamy jak duże zmiany muszą one przejść, aby móc rywalizować w rajdach terenowych.
Każdy Duster, biorący udział w Dacia Duster Elf Cup, rozpoczął życie jako cywilny model, napędzany dobrze znanym dieslem 1.5 dCi o mocy 109 KM. Takie auto trafia do specjalistycznego warsztatu, który rozpoczyna swoją pracę od kompletnego demontażu wszystkich elementów przymocowanych do nadwozia. Następnie wzmacniane są jego spawy i odsyłane jest na montaż klatki bezpieczeństwa oraz lakierowanie.
Po powrocie tak przygotowanego nadwozia, następuje składanie auta w jedną całość, ale głównie używając elementów przystosowanych to motosportu. Przykładowo wahacze są jedynie wzmocnione, ale amortyzatory to wyczynowa konstrukcja Rigera. Nowe zawieszenie pozwala też na zwiększenie prześwitu z fabrycznych 21 do 28 cm.
Pucharowa Dacia Duster porusza się na oponach BF Goodridge w rozmiarze 215/70, nawleczonych na 16-calowe felgi. W celu poprawienia stabilności auta, rozstaw kół został zwiększony o 30 mm z przodu i 20 mm z tyłu.
We wnętrzu znajdziemy znajomą deskę rozdzielczą, ale pozbawioną wyposażenia i odpowiednio dociętą, aby pasowała do wnętrza z klatką. Z przodu montowane są wyczynowe fotele kubełkowe z sześciopunktowymi pasami bezpieczeństwa, a do tyłu trafiają dwa koła zapasowe. Auto otrzymuje również zestaw gaśniczy oraz główny wyłącznik prądu.
Pomimo pozbycia się zbędnego w rajdach wyposażenia, Duster po tych modyfikacjach waży 1410 kg, a więc o 70 kg więcej, niż wersja seryjna. To efekt wzmocnienia karoserii, obecności klatki i innych elementów bezpieczeństwa. Nic więc dziwnego, że modyfikacjom poddawany jest również silnik rajdowej Dacii. Zamiast 109 KM i 240 Nm oferuje on 130 KM oraz 287 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki temu sprint do 100 km/h trwa 11 s, a więc niemal o 2 s krócej, niż w aucie seryjnym.
Ostatnia z poważniejszych zmian, to sterowanie napędem 4x4. Nadal jest on dołączany, ale na jego działanie kierowca nie ma wpływu. Ponieważ jednak mowa o samochodzie biorącym udział w rajdach terenowych, każde dodanie gazu powoduje dołączenie tylnej osi, zapewniając jak najlepszą trakcję.
Tak przygotowany Duster kosztuje 99 tys. zł netto.