Szczęśliwy Rajd Śląski dla Castrol Q-Service

Szczęśliwie dla załogi Castrol Q-Service zakończył się Rajd Śląski, piąta przedostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Reprezentanci zespołu, Maciej Oleksowicz z Andrzejem Obrębowskim, jadący Volkswagenem Polo, ukończyli zawody na drugim miejscu w klasie i co najważniejsze przed ich najgroźniejszym rywalem, który zajął trzecie miejsce. Tym samym sytuacja punktowa wyrównała się i Rajd Warszawski będzie decydujący w losach tytułu mistrzowskiego.

Maciej Oleksowicz: - Praktycznie przez cały rajd nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu jazdy. Pierwszy dzień regularnie notowaliśmy straty na każdym odcinku specjalnym. Mimo że po pierwszej pętli dobraliśmy lepiej opony, nasze czasy zbytnio nie uległy poprawie. Tym samym ukończyliśmy pierwszy dzień z ponad pięćdziesięcioma sekundami straty do lidera. Zajmowaliśmy też dopiero czwarte miejsce w klasie. Drugiego dnia planowaliśmy przyspieszyć i podgonić konkurencję.

Reklama

Andrzej Obrębowski: - Pierwszy odcinek drugiego dnia to kolejna strata do lidera, jednak odrobiliśmy trochę do Dariusza Solarskiego, który był przed nami na trzecim miejscu. Jednak na następnym odcinku Darek przyspieszył i zniwelował to, co odrobiliśmy wcześniej. OS12 to wolny przejazd, po wypadku Łukasza Witasa. Trzynasty odcinek specjalny okazał się nieszczęśliwy dla dotychczasowego lidera naszej klasy. Kierowca Citroena Saxo złapał "kapcia" i stracił ponad trzy minuty do zwycięzcy odcinka, Kajetana Kajetanowicza. Spadł on tym samym na szóste miejsce w klasie. Czternasty "oes" to znów wolny przejazd, tym razem z powodu wypadku Michała Kościuszko. Kolejne odcinki to odrabianie strat pechowca z "13stki", który ostatecznie zajął trzecie miejsce, wyprzedzając Łukasza Olmę (Grzegorz Rybka i Dariusz Solarski odpadli odpowiednio na OS15 i 16). My natomiast jechaliśmy dalej spokojnie, awansując na drugą pozycję, dzięki awarii sprzęgła Solarskiego. Na macie rajdu straciliśmy do Kajetana 39.4 sekundy, a przewaga nad kierowcą Citroena wyniosła ponad czterdzieści sekund.

Maciej Oleksowicz: - Mimo że nie mogliśmy się odnaleźć na tym rajdzie, jesteśmy szczęśliwi. Dzięki pechowi naszych rywali awansowaliśmy na drugą pozycję, a co najważniejsze odrobiliśmy dwa punkty do Piotra Wypycha. Mieliśmy dużo szczęścia, a ten rajd bardzo wiele nas nauczył. Po odjęciu naszych najgorszych wyników z rajdów MP, jesteśmy przed Rajdem Warszawskim na równo z Wypychem (pkt. 17.3 regulaminu RSMP2003). Piotr podobnie jak i ja jesteśmy na "Warszawskim" lokalnymi kierowcami, więc szanse będą równe, a walka będzie na pewno bardzo zacięta. My zapowiadamy atak od pierwszego odcinka.

Kolejnym startem reprezentantów zespołu Castrol Q-Service w Mistrzostwach Polski, będzie ostatnia odsłona mistrzowskiego serialu, Rajd Warszawski, odbywający się w dniach 17-18 października.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rajd | Castrol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy