C2-R2 z INTERIA.PL

Po dwóch miesiącach przerwy na odcinki specjalne wracają załogi walczące w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Po śnieżnych oesach Rajdu Magurskiego przyszła pora na nierówne i kręte nawierzchnie asfaltowe w malowniczym Beskidzie Makowskim.

Rajd Krakowski powracający po sześciu latach przerwy do kalendarza RSMP będzie liczył prawie 170 km odcinków specjalnych. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja w organizowanym przez Citroën Polska programie C2-R2 Teams' Challenge, którego patronem medialnym jest INTERIA.PL.

W porównaniu do Rajdu Magurskiego stworzona dla Citroenów C2-R2 klasa R2B nieco się rozrosła i będzie składać się z sześciu załóg.

Reklama

Radosław Typa (nr 32): Cieszy mnie i jednocześnie dopinguje fakt, że w klasie R2B startuje coraz więcej aut. Dla mnie najważniejsza jest meta i zdobycie jak największej ilości punktów, pozwalających utrzymać pozycję lidera punktacji C2-R2 Teams' Challenge oraz klasy A6. Będę starał się jechać szybko od pierwszego odcinka specjalnego i mam nadzieję, że uda mi się udowodnić, że nasze zwycięstwo na poprzednim rajdzie nie było dziełem przypadku ani pecha kolegów. Mimo to liczę na zaciętą walkę, bo tylko zwycięstwo w takim stylu smakuje najlepiej. Moim atutem powinna być dobra znajomość samochodu oraz jego perfekcyjne przygotowanie, za co dziękuję mechanikom.

Marcin Dobrowolski (nr 33): Jestem bardzo dobrze przygotowany do rajdu i będę się starał pojechać jak najlepiej, więc wszystko wskazuje na to, że przy odrobinie szczęścia powinno być dobrze. Konkurencja w C2-R2 Teams' Challenge stale rośnie, a duża ilość samochodów zgłoszonych w klasie A6 daje nadzieje na ciekawą walkę nie tylko w klasyfikacji generalnej zawodów. Przed rajdem kilkukrotnie odbywałem sesje treningowe, potem w ramach testów pojechałem do Czech na Rajd Valasska. Rajd Krakowski nie jest dla mnie zupełną nowością, bo startowałem w nim w ramach Pucharu Peugeota. W tym roku trasa nie odbiega znacząco od tej sprzed sześciu lat.

Jan Chmielewski (nr 34): Powraca "stary, dobry" Rajd Krakowski. Po pierwszym dniu zapoznania z trasą trzeba powiedzieć, że odcinki specjalne są rewelacyjne, mimo tego, że miejscami bardzo dziurawe. Rajd Krakowski będzie moim pierwszym prawdziwym rajdem asfaltowym za kierownicą Citroëna C2-R2. Czekają na nas odcinki specjalne podobne do tych, które oglądałem w czasach, kiedy ścigały się na nich samochody WRC. Spodziewam się więc, że będzie to trudny rajd zarówno dla kierowców, jak i dla sprzętu. Przede mną dużo nauki samochodu, na tych naprawdę wymagających trasach.

Marcin Pasecki (nr 35): Kilka dni temu odbyłem testy nowym C2-R2 MAX. Trening wypadł bardzo pomyślnie, skupialiśmy się na odpowiednim ustawieniu samochodu. C2-R2 MAX ma wielki atut w postaci ulepszonego zawieszenia i usprawnionego układu kierowniczego. Rajd Krakowski wraca na "stare śmieci" i podejrzewam, że odcinki specjalne będą jak zawsze w tym rejonie wyboiste. Spodziewam się, że towarzyszyć nam będzie ładna pogoda, która zwiększy szanse samochodów z napędem na przednią oś. Mam nadzieję, że limit "SupeRally" na ten sezon został już wykorzystany, ale trzeba pamiętać, że samochód jeszcze pachnie nowością i możliwe są choroby wieku dziecięcego.

Ariel Piotrowski (nr 36): Rajd Magurski nie był w moim wykonaniu udany, dlatego na Krakowskim będę próbował przełamać kiepską passę i ukończyć rajd, plasując się przy tym jak najwyżej w stawce C2-R2 Teams' Challenge. Myślę, że układ sił w klasie będzie widoczny po pierwszym dniu rajdu. Ubiegłą niedzielę w całości poświęciliśmy na testy w Górach Sowich i mam nadzieję, że pomoże mi to w osiąganiu jak najlepszego wyniku. Jest kilku nowych zawodników i trzeba się spodziewać, że i oni mogą się liczyć w stawce. Zobaczymy też jak wypadnie zwykłe C2-R2 w porównaniu z wersją MAX.

Tomasz Porębski (nr 37): Wracamy na nawierzchnie asfaltowe, więc dużą rolę odegra moc samochodu. Pod tym względem C2-R2 deklasuje Fiestę, którą do tej pory miałem okazję startować, a pierwsze testy, które odbyliśmy niedawno pokazały ogromny potencjał tego samochodu. W ramach treningu pokonałem około 60 km. Citroën rewelacyjnie hamuje, zawieszenie też wygląda na dobrze zestrojone. Mimo niewątpliwych zalet C2-R2 kolejna wygrana w ośce może być nieco trudniejsza, ponieważ konkurencja w tej kategorii rośnie. Trzeba też pamiętać o rajdówce Super 1600, która z pewnością na asfalcie jest dużo trudniejsza do pokonania.

44. edycja Rajdu Krakowskiego rozpocznie się ceremonią startu w czwartek o godz. 19:00 na rynku w Myślenicach. Na 20:15 zaplanowano widowiskowy prolog po ulicach miasta. Następnego dnia bazą rajdu będzie Sucha Beskidzka, gdzie zlokalizowano park serwisowy. Na pierwszy etap składać się będą trzy pętle, każda po trzy odcinki specjalne.

Po wyjeździe z parku serwisowego (godz. 11:07) rywalizacja na próbach sportowych rozpocznie się o 11:35 od odcinka Mucharz, następnie zawodnicy przejadą OS Stryszów (start 11:53), pętlę zamykać będzie próba Harbutowice zaplanowana na 12:24. Zmagania podczas pierwszej części rajdu zakończą się w Suchej około godziny 20.

Sobotni etap to trzy odcinki specjalne: kolejno Tarnawa, Zawoja, Lanckorona, które przejeżdżane będą dwukrotnie. Pierwsza załoga walcząca w ramach RSMP wystartuje do finałowego etapu o 10:19, by około 16:30 pojawić się na mecie w Myślenicach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: testy | przerwy | rajd krakowski | odcinki | rajd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy