Włączasz klimatyzację, a policjant na to: Należy się mandat

Klimatyzacja jest dziś właściwie obowiązkowym wyposażeniem samochodu i trudno sobie wyobrazić jazdę wakacyjne wyjazdy bez tego udogodnienia. Jednak z klimatyzacją trzeba uważać, bo za jej niewłaściwie używanie można otrzymać mandat. Jak to możliwe? Wyjaśnijmy.

Zawroty głowy, ograniczona koncentracja, omdlenia - to najbardziej oczywiste zagrożenia związane z wsiadaniem do rozgrzanego w upalny dzień auta. Nie wspominając o ogromnym dyskomforcie wywołanym kontaktem skóry z rozgrzaną tapicerką. A pamiętajmy, że wnętrze samochodu potrafi osiągnąć temperaturę nawet 60 stopni Celsjusza. Niektórzy kierowcy, chcąc zwalczyć wysoką temperaturę panującą w kabinie zaparkowanego auta, uruchamiają silnik, włączają klimatyzację i czekają kilka minut poza autem, dając mu szansę na schłodzenie wnętrza. 

Reklama

Zaparkowane auto z włączoną klimą. To może być mandat

Policjant widząc taką sytuację może uznać, że właściciel auta łamie prawo. Chodzi konkretnie o art. 60 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który w punkcie 2 mówi: 

Policjant ma więc dwa powody ku temu, by uznać, że kierujący zachowuje się sprzecznie z przepisami: 

  1. pozostawia pracujący silnik podczas postoju
  2. powoduje hałas i nadmierną emisję spalin do środowiska.

Mandat za korzystanie z klimatyzacji

Policjanci przyznają, że do takich sytuacji dochodzi rzadko. Ale jest możliwe, że np. fakt łamania tego przepisu zgłosi mieszkaniec bloku, któremu przeszkadza, że ktoś pod oknami hałasuje i zanieczyszcza powietrze. A tam, gdzie obowiązują przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, czyli na drogach, w strefach ruchu i strefach zamieszkania, policja ma obowiązek podjąć interwencję.

Jak najszybciej schłodzić wnętrze samochodu?

Nawet jeśli uruchomimy klimatyzację na prywatnej posesji, gdzie przepisy ruchu drogowego nie obowiązują i policja nie ma podstaw do interwencji, wiele na tym nie skorzystamy. Nie jest to optymalny sposób na schłodzenie kabiny. Efektywniejszym rozwiązaniem, które polecaliśmy już nie raz, będzie uruchomienie silnika, otwarcie okien i ruszenie w drogę. Rozgrzane powietrze szybko ucieknie z kabiny, a przewietrzone wnętrze będzie łatwiej schłodzić. Po chwili możemy zamknąć szyby i pozwolić układowi klimatyzacji wydajnie pracować. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: klimatyzacja samochodowa | mandat | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy