Ile zasięgu zjada klima w aucie elektrycznym? Chcesz dojechać, otwórz okna

Czy włączenie klimatyzacji w samochodzie elektrycznym, tak jak ma to miejsce z ogrzewaniem, powoduje skokowy spadek zasięgu auta? Jak działająca klima przekłada się na zużycie energii w elektryku? W warunkach laboratoryjnych sprawdził to właśnie niemiecki ADAC. Chociaż elektryk zdeklasował auta spalinowe, wyniki nie są wcale jednoznaczne.

Samochody elektryczne wciąż nie cieszą się popularnością wśród kierowców. W pierwszej połowie 2024 roku ich udział w sprzedaży na największym europejskim rynku - w Niemczech - skurczył się do zaledwie 12,5 proc, a w krajach takich jak Hiszpania czy Włochy wynik nie przekroczył 5 proc. ogółu rejestracji.

Europejczycy nie chcą samochodów elektrycznych. To wina zasięgu?

Nie ulega wątpliwości, że Europejczycy mają wyraźną słabość do klasycznej, spalinowej, motoryzacji i podchodzą do samochodów elektrycznych z dystansem. Jednym z problemów jest zasięg. Wielu kierowców obawia się, że wyjazd w trasę będzie dla nich z byt wielkim wyzwaniem. Sytuacji nie poprawiają krążące w internecie opinie o pożarach, wysokich kosztach napraw czy skokowym spadku zasięgu po włączeniu ogrzewania lub klimatyzacji. To, jaki wpływ na zasięg ma używanie klimatyzacji w samochodzie elektrycznym sprawdził właśnie  ADAC. Przedstawiciele niemieckiego automobilkubu - na specjalnie przygotowanym stanowisku testowym - mierzyli rzeczywiste zużycie energii przez system klimatyzacji w Tesli model Y. Wyniki wykazują na wyraźną przewagę elektryków nad samochodami spalinowymi w zakresie wydajności energetycznej, ale - paradoksalnie - raczej nie przemówią do kierowców. 

Reklama

Ile prądu zużywa klimatyzacja w samochodzie elektrycznym?

Test przeprowadzono w laboratorium, w którym temperatura otoczenia wynosiła 35 stopni Celsjusza. Dodatkowo symulowano też działanie promieni słonecznych, emitowanych sztucznie przez specjalne oświetlenie. Układ klimatyzacji Tesli model Y nie miał łatwego zadania - żądaną temperaturę ustawiono na 20 stopni Celsjusza. Test trwał przez równe 8 godzi, w czasie których zasięg samochodu skurczył się "jedynie" o 64 km. Oznacza to, że godzina tkwienia w autostradowym korku (silnik samochodu pozostawał cały czas wyłączony, nie symulowano typowego dla warunków zatoru "pełzania") skutkowała utratą 8 km zasięgu. 

Ile paliwa zużywa klimatyzacja w samochodzie?

Słowa "jedynie" używamy rozmyślnie bo pomiary dowodzą, ze układ klimatyzacji w samochodzie elektrycznym pobiera zaledwie 1,3/1,5 kW mocy, co oznacza godzinowe zużycie energii na poziomie 1,3/1,5 kWh.

To nawet dziesięciokrotnie mniej niż w samochodzie spalinowym, którego sprężarka klimatyzacji musi być przecież napędzana silnikiem trakcyjnym. Eksperci z ADAC przekonują, że w identycznych warunkach silnik nowoczesnego samochodu spalinowego zużywałby między 1 a 1,5 l paliwa na godzinę, co - biorąc pod uwagę "zawartość energetyczną" benzyny, oznacza  zużycie na poziomie 10-15 kWh! Śmiało można więc powiedzieć, że - przynajmniej teoretycznie - samochód elektryczny zdeklasował spalinową konkurencję. 

Korek w elektryku. Czy z włączoną klimą dojadę do ładowarki?

Podsumowując - utknięcie w wielokilometrowym korku samochodem elektrycznym nie powinno rodzić obaw o to, czy uda nam się dojechać do ładowarki. Klimatyzacja zużywa w elektryku o wiele mniej energii niż np układ ogrzewania.  Problem w tym, że w przeciwieństwie do samochodów spalinowych, wielu właścicieli aut elektrycznych - chociażby za sprawą niewystarczającej gęstości sieci ładowarek - zmuszonych jest do częstej jazdy "na rezerwie", a trasy między poszczególnymi punktami ładowania planowane są "na styk". W takim przypadku awaria ładowarki czy - właśnie - nieplanowany korek, istotnie mogą przysporzyć kierowcy stresu. ADAC uspokaja więc, że zużycie energii przez klimatyzację jest niewielkie, ale - równocześnie, przypomina że może się ono zmieniać wraz ze wzrostem temperatury otoczenia czy np. liczbą osób podróżujących pojazdem. Niemieccy eksperci zalecają więc, by "w sytuacjach kryzysowych" wyłączyć  klimatyzację i otworzyć szyby. 

Nie jest to może zbyt oryginalna rada, ale pozwoli przetrwać upał w stojącym aucie, w którym system klimatyzacji nie pracuje. A może się tak zdarzyć, gdy zasięg spadnie poniżej poziomu, w którym samochód elektryczny automatycznie przełączy się w tryb oszczędzania energii i sam wyłączy lub ograniczy działanie klimatyzacji. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody elektryczne | klimatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy