Uważaj na znak A-18b. O tej porze roku zagrożenie jest największe

Jesień to szczególny okres, kiedy trzeba zwracać większą uwagę na zwierzynę przemieszczającą się przez zalesione tereny. Dlatego warto zwrócić szczególną uwagę na znak A-18b ostrzegający przed dzikimi zwierzętami. W jakiej sytuacji możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela, gdy dojdzie do wypadku?

W okresie jesiennym zwierzęta wędrują w poszukiwaniu pożywienia oraz nowego miejsca bytowania. Dlatego jest to szczególny czas, kiedy dzika zwierzyna coraz częściej pojawia się w okolicach lasów. Zderzenie nawet z niedużym zwierzęciem może być opłakane w skutkach. Dlatego kierowcy powinni być szczególnie uważni i czujni o tej porze roku.

Kiedy dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne?

Dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne po zmroku oraz o świcie. Warto mieć na uwadze, że większość zwierząt porusza się w stadach. Jeśli zauważymy jedno zwierzę na jezdni, za chwilę możemy się spodziewać wtargnięcia kolejnych.

Reklama

Zderzenie z samochodem może być groźne nie tylko dla zwierzyny, ale również dla kierowcy i pasażerów. Nierzadko zdarzają się sytuacje, gdy potrącone zwierzę wpada do kabiny samochodu przez przednią szybę. Oprócz masy dzikiego zwierzęcia, poroże może doprowadzić do poważnego zranienia, a nawet śmierci pasażerów w wyniku obrażeń.

Co oznacza znak A-18b?

Dlatego na wielu trasach prowadzących przez odcinki leśne można spotkać znak A-18b. Jest to żółty trójkąt z czarną sylwetką prezentującą przebiegającą sarnę. Warto zwrócić szczególną uwagę na taki znak, ponieważ nie tylko ostrzega kierowcę o możliwości napotkania zwierzęcia, ale nakłada obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.

Zwierzę może w każdej chwili wtargnąć na jezdnię. Dlatego kierowca musi być gotowy do awaryjnego hamowania w każdym momencie.

Zderzenie z dzikim zwierzęciem - co robić?

W razie kolizji ze zwierzęciem trzeba niezwłocznie zjechać na pobocze oraz oznaczyć miejsce przy pomocy trójkąta ostrzegawczego. Warto od razu wezwać służby, żeby odnotować incydent oraz zabezpieczyć miejsce zdarzenia.

Kwestia ubezpieczenia bywa w takich sytuacjach mocno skomplikowana. Jeśli nie posiadamy ubezpieczenia AC, walka o odszkodowanie będzie trudna. Dlatego bardzo ważne jest wezwanie policji, która sporządzi na miejscu notatkę. Taki dokument może być podstawą do roszczeń w kierunku ubezpieczyciela.

Zderzenie ze zwierzęciem - brak znaku A-18b. Co robić?

Jeśli do zderzenia ze zwierzęciem doszło na odcinku drogi, gdzie nie obowiązywał znak A-18b - kierowca występuje o odszkodowanie do zarządcy drogi. Jego zadaniem (zarządcy) leży obowiązek utrzymania drogi w należytym stanie.

W tej sytuacji chodzi również o zagwarantowanie odpowiedniego oznakowania, które nie znajdowało się na miejscu. Jeśli dojdzie do potrącenia dzikiego zwierzęcia, ubezpieczyciel zarządcy drogi będzie musiał wypłacić odszkodowanie.

Zderzenie ze zwierzęciem za znakiem A-18b. Co zrobić?

Jeśli kolizja zdarzy się w miejscu oznaczonym znakiem A-18b, nie ma co liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie. Jedyną szansą mogą być roszczenia skierowane do lokalnego koła łowieckiego. Jeśli w czasie zdarzenia prowadzono polowanie na terenach używanych przez koło, mogło dojść do spłoszenia zwierzęcia.

Koła łowieckie mają wymóg ubezpieczania się na taką okoliczność. Wtedy można kierować roszczenia do ubezpieczyciela. Jednak w praktyce jest to rzadkość.

Dlatego widząc znak A-18b warto jak najszybciej zmniejszyć prędkość i obserwować sytuację na drodze oraz poza nią. Ignorując znak i jadąc z nadmierną prędkością narażamy nie tylko swoje życie i zdrowie, ale również osób znajdujących się w samochodzie. 

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy