Tłusty czwartek. Czy można dostać mandat za jedzenie pączków w samochodzie?
Czy tłusty czwartek oznacza, że kierowca może zjeść pączka podczas prowadzenia auta? A może, jedząc w samochodzie, naraża się na mandat? Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę, że jedzenie w aucie, również pączków, w określonych sytuacjach jest to zabronione. Jaki mandat grozi kierowcy, który je podczas jazdy?
Czy prowadząc samochód można jeść np. pączka? Dziś, w tłusty czwartek, z pewnością takie pytanie zadaje sobie wiele osób. Przepisy w tym zakresie są jednoznaczne, ale nie wszyscy wiedzą, jakie regulacje obowiązują w tej kwestii w Polsce.
Otóż w przepisie dotyczącym zakazu jedzenia za kierownicą istnieje wyraźny podział na kierowców:
- samochodów osobowych,
- zawodowych,
- ciężarówek,
- pojazdów transportu zbiorowego.
Prawo o ruchu drogowym zakłada zakaz spożywania pokarmów i palenia tytoniu w czasie jazdy. Artykuł 65 ustawy, który może być podstawą do nałożenia ewentualnego mandatu na kierowcę, nie dotyczy jednak wszystkich kierowców.
W punkcie 5. powyższego artykułu czytamy, że:
Oznacza to, że mandat za jedzenie podczas jazdy grozi jedynie kierowcom zawodowym pracującym w firmach zajmujących się przewozem osób. Do tego grona zaliczają się:
- kierowcy autobusów,
- autokarów,
- innych pojazdów transportu publicznego, w tym taksówkarze.
Zatem kierowcy samochodów osobowych mogą zjeść pączka w czasie jazdy, nie obawiając się przy tym o konsekwencje.
Dla własnego dobra lepiej jednak unikać takich praktyk. Postój na przydrożnym parkingu będzie zdecydowanie bezpieczniejszym wariantem.
Zgodnie z taryfikatorem mandatów, kierowcom zawodowym, którzy złamią przepis dotyczący zakazu jedzenia podczas jazdy, grozi mandat w wysokości 50 złotych. Funkcjonariusz ma prawo podnieść karę do kwoty 200 zł, gdy uzna, że jedzenie rozprasza uwagę kierowcy, ogranicza jego koncentrację i może spowodować zagrożenie na drodze.
Ustawodawca nie przewidział w tej sytuacji dodatkowych punktów karnych. Kara za jedzenie w aucie nie jest więc sroga.
***