Przejście z wyspą. Tu nie zawsze musisz zatrzymać się przed pieszym

1500 zł mandatu i 15 punktów karnych za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na nie doprowadziło do absurdalnych sytuacji. Czasem kierowcy niepotrzebnie tamują ruch.

Zasady pierwszeństwa na przejściach dla pieszych zmieniły się 1 czerwca 2021 r., ale wciąż budzą kontrowersje i niezrozumienie. Zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem, kierowca, który zbliża się do przejścia dla pieszych, jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na przejściu albo na niego wchodzącego. Następnie kierowca musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

Część kierowców w tej sytuacji woli dmuchać na zimne. Często zupełnie niepotrzebnie - tak jak to bywa przy przejściach dwuetapowych - z tzw. wyspą.

To specyficzny rodzaj przejścia - wyspa rozdzielająca pasy na środku jezdni stanowi swoisty azyl, dzięki któremu może być łatwiej przejść przez drogę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowcy mają obowiązek zatrzymać się widząc pieszego wchodzącego na przejście. W związku z tym zdarza się, że widzimy auta zatrzymujące się przed pasami z wyspą, w sytuacji gdy pieszy wkracza na pasy po drugiej stronie ulicy. Czy to konieczne?

Sprawę wyjaśnia art. 13 ust. 8 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Czytamy tam:

Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.

---

Gdyby ktoś miał wątpliwości Rafał Weber, powołał się na ten przepis odpowiadając z ramienia ministerstwa infrastruktury na interpelację poselską dotyczącą omawianej kwestii: 

Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Co za tym idzie, kierujący pojazdem będzie zobowiązany do stworzenia możliwości bezpiecznego przejścia przez jezdnię pieszym wchodzącym na przejście dla pieszych do którego ten kierujący się zbliża (przejście dla pieszych na jezdni którą porusza się kierujący pojazdem).

---

Wynika z tego, że kierujący nie musi zatrzymywać się przed takim przejściem w sytuacji, gdy pieszy dopiero wchodzi na pasy po drugiej stronie ulicy i znajduje się jeszcze przed wyspą. Mówiąc wprost, znajduje się on wtedy na innym przejściu. Wyspę często stawia się na szerokich, ruchliwych ulicach, których pokonanie zajmuje pieszym kilkanaście sekund. Wstrzymywanie ruchu na ten czas po drugiej stronie drogi nie ma żadnego sensu, bo samochody znajdujące się po drugiej stronie wyspy względem pieszego nie stanowią dla niego żadnego zagrożenia.

Jednak gdy pieszy dotrze do wyspy i będzie zamierzał wejść na prawy pas - stanie się "pieszym wchodzącym" na "nasze" przejście i zgodnie z przepisami należy ustąpić mu pierwszeństwa. Gdy kierujący zbliża się do przejścia i widzi takiego pieszego, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość tak, by w razie potrzeby zdążyć zahamować i ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

Przejeżdżając przez przejście z wyspą, gdy pieszy znajduje się jeszcze za nią, lub dopiero wchodzi na przejście z drugiej strony, co do zasady nie narażamy się na mandat za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. A ten jest wysoki, bo wynosi 1500 zł i 15 punktów karnych. Dodatkowo jest objęty recydywą, co oznacza, że przy drugim takim zdarzeniu w ciągu dwóch lat zapłacimy już 3 tysiące złotych, a w ciągu roku - dodatkowo tracimy prawo jazdy w związku z przekroczeniem maksymalnej liczby punktów karnych.