Mam prawo jazdy, a dostałem mandat, jakbym go nie miał. Nie było dyskusji
Posiadanie prawa jazdy nie oznacza automatycznie, że mamy uprawnienia do kierowania każdym pojazdem. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że łatwo można przekroczyć granice, w ramach których nasze prawo jazdy nie będzie uznawane przez policjanta.
Spis treści:
Wyjaśnijmy na początku, że nie mówimy tutaj o braku prawa jazdy w kontekście nie posiadania przy sobie fizycznego dokumentu. Obecnie kierujący nie musi mieć przy sobie blankietu, ponieważ policjanci wszystkie jego dane mogą łatwo sprawdzić w systemie.
Czym różni się brak prawa jazdy od braku uprawnień?
Zacznijmy od tego, na czym polega różnica między brakiem prawa jazdy, a brakiem uprawnień. Wbrew pozorom różnica jest tutaj znacząca.
Mandat za brak prawa jazdy dostaje kierowca nie posiadający uprawnień lub kierowca, któremu odebrano takie uprawnienia. Tę kwestię reguluje art. 94 Kodeksu wykroczeń.
Z kolei o braku uprawnień mówimy wtedy, gdy na przykład kierowca, który prowadzi pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej 4,5 tony, posiada jedynie prawo jazdy kategorii B. Nie może więc prowadzić pojazdu o DMC większej niż 3,5 t.
Jaki mandat grozi za prowadzenie pojazdu bez uprawnień?
Jeszcze do końca 2021 roku za takie przewinienie kierowca mógł dostać mandat w wysokości do 500 złotych, a w większości przypadków obywało się bez poważniejszych konsekwencji. Od nowego roku przepisy są dużo bardziej rygorystyczne w tej kwestii:
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
Jeśli kierujący prowadzi pojazd nie posiadając odpowiednich uprawnień, sytuacja jest prosta. Przepisy mówią o mandacie w wysokości co najmniej 1500 zł. Policjant może nałożyć wyższą grzywnę, a sprawa może zostać skierowana do sądu, który może podnieść karę do 30 tys. zł.
Dodatkowo tego trzeba się jeszcze liczyć z zatrzymaniem dotychczasowych uprawnień, ponieważ z kodeksu wykroczeń wynika automatyczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Policjanci zatrzymują uprawnienia już w czasie kontroli drogowej, a o dalszym losie decyduje sąd. Zakaz prowadzenia pojazdów orzekany za wykroczenie trwa minimum 6 miesięcy, a maksymalnie 3 lata.
Prowadzenie pojazdu pomimo zakazu to przestępstwo
Jeśli kierowca, pomimo posiadanego zakazu, zdecyduje się wsiąść za kierownicę i zostanie zatrzymany przez policję - popełnia przestępstwo. Ostatnio przepisy zmieniły klasyfikację tego rodzaju wykroczenia. Grozi za to nawet 5 lat pozbawienia wolności, o czym mówi art. 244 Kodeksu karnego.
Kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, wykonywania czynności wymagających zezwolenia (...), prowadzenia pojazdów (...) albo nie wykonuje zarządzenia sądu o ogłoszeniu orzeczenia w sposób w nim przewidziany, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
***