Jeden zawraca, drugi skręca na zielonej strzałce. Kto ma pierwszeństwo?

Wbrew pozorom do takich sytuacji dochodzi dość często. Skrzyżowanie jak każde inne, na pasie do skrętu w lewo i zawracania kierowca decyduje się zawrócić, ale z drogi poprzecznej, po jego lewej stronie, do ruchu chce włączyć się kierowca, któremu zapaliła się zielona strzałka tzw. "warunkowa" do skrętu w prawo. Kto w takiej sytuacji ma pierwszeństwo?

W większości przypadków uznalibyśmy, że kierowca który wjeżdża na skrzyżowanie skręcając w prawo ma tu pierwszeństwo ponieważ działa reguła prawej ręki. Zatem kierowca zawracający na skrzyżowaniu, ma kierowcę wjeżdżającego z poprzecznej po prawej stronie i powinien mu ustąpić. Taka interpretacja jest jednak błędna. Istotna jest tu bowiem kwestia zielonej strzałki warunkowej, która tylko pod pewnymi warunkami pozwala kierowcy z drogi poprzecznej wjechać na skrzyżowanie.

Podstawowym warunkiem obowiązującym kierowcę zawracającego jest tu ustąpienie pierwszeństwa pojazdom poruszającym się w przeciwnym kierunku na wprost. Zanim wjedzie na pas ruchu prowadzący w przeciwną stronę musi się upewnić że nie spowoduje zagrożenia i nie utrudni ruchu kierowcom jadącym pasem, na który chce wjechać.

Nieco inaczej przedstawiają się obowiązki kierowcy, który rusza sprzed zielonej strzałki warunkowej. Po pierwsze musi zatrzymać się przed sygnalizatorem i upewnić się czy włączając się do ruchu na skrzyżowaniu nie utrudni ruchu innym użytkownikom drogi - w tym pieszym, rowerzystom, a także samochodom czy motocyklom przejeżdżającym przez skrzyżowanie na zielonym świetle. To właśnie ten warunek sprawia, że kierowca skręcający w prawo na zielonej strzałce warunkowej musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim - także kierowcy zawracającemu na zielonym świetle.

Mówi o tym § 96 rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych: