Czy ruszający z przystanku autobus ma pierwszeństwo? Co mówią przepisy

Krzysztof Pochłód

Aktualizacja

Wielu kierowców zastanawia się czy autobus wyjeżdżający z zatoki przystankowej ma pierwszeństwo. Nic w tym dziwnego, że nie wiedzą, bo odpowiedz na to pytanie brzmi: tak, ale nie.

Kierowca samochodu ma umożliwić autobusowi włączenie się do ruchu, ale to nie oznacza, że autobus ma pierwszeństwo
Kierowca samochodu ma umożliwić autobusowi włączenie się do ruchu, ale to nie oznacza, że autobus ma pierwszeństwoAdam Burakowski/REPORTEREast News

W każdym dużym mieście w Polsce funkcjonuje komunikacja miejska. W tych większych są to tramwaje i autobusy, a nawet trolejbusy, a w nieco mniejszych aglomeracjach komunikacja miejska ogranicza się do autobusów.

W związku z tym w przepisach uregulowano kwestię autobusu włączającego się do ruchu z przystanku i zachowania kierowców względem niego. Wielu kierowców twierdzi, że autobusy mają pierwszeństwo i należy im ustąpić, inni nie zamierzają tego robić i przyspieszają by wjechać przed autobus. Przepisy dają pewne pole do interpretacji, ale mimo wszystko są dość jasne.

Czy autobus wyjeżdżający z przystanku ma pierwszeństwo? Tak, ale nie

To jak powinien zachować się kierowca względem autobusu opisuje art. 18 Prawa o ruchu drogowym. Ustęp pierwszy mówi:

Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

To oznacza że kierowca pojazdu zbliżając się do przystanku powinien zwolnić lub zatrzymać się, by umożliwić autobusowi wyjazd z przystanku i włączenie się do ruchu. Nie oznacza to jednak, że autobus ma bezwarunkowe pierwszeństwo, o czym mówi ustęp drugi tej samej ustawy:

Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Oba podpunkty składają się w jedną całość i mówią o tym, że tylko w terenie zabudowanym kierowca powinien umożliwić wjazd na drogę autobusowi sygnalizującemu zamiar włączenia się do ruchu, a ten zanim włączy się do ruchu powinien upewnić się że nie spowoduje niebezpieczeństwa, co oznacza, że nie może też wyjechać z przystanku kiedy mu się podoba.

Warto tutaj szczególnie zaznaczyć że przepis ten obowiązuje tylko w przypadku oznakowanych przystanków i tylko w terenie zabudowanym, co oznacza że poza terenem zabudowanym autobusy - nawet te podmiejskie należące do komunikacji miejskiej - nie mają pierwszeństwa przy wyjeździe z przystanku.

Autobus stoi na przystanku. Jak powinien zachować się kierowca?

Gdy zbliżamy się do przystanku, na którym stoi autobus, powinniśmy zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość i obserwować sytuację. Powinniśmy być przygotowani nie tylko na to, że autobus wyjedzie z zatoki, ale też obserwować pasażerów wysiadających z autobusu. Często bowiem dochodzi do sytuacji gdy wysiadający z autobusu pasażerowie przechodzą od razu na drugą stronę ulicy, nawet gdy nie ma tam przejścia dla pieszych. Jeśli zdecydujemy się ominąć autobus stojący na przystanku, a pieszy wyjdzie zza autobusu nie upewniając się, że nic nie jedzie, może się to skończyć tragicznie.

Kierowcy często zastanawiają się czy zawsze mają obowiązek ustąpienia pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoczki.Tomasz KawkaEast News

Jeśli autobus sygnalizuje zamiar wyjechania z zatoki kierunkowskazem a my dopiero dojeżdżamy do przystanku powinniśmy ustąpić mu pierwszeństwa i pozwolić włączyć się do ruchu. Jeśli znajdujemy się w sytuacji kiedy jesteśmy już na wysokości szoferki, to kierowca autobusu powinien zaczekać i  wyjechać na drogę dopiero wtedy gdy nie będzie ryzyka kolizji.

Jaki mandat za nieustąpienie pierwszeństwa autobusowi?

W nowym taryfikatorze mandatów nie ma kary za za utrudnienie lub uniemożliwienie włączenia się do ruchu autobusowi sygnalizującemu taki zamiar. Nie oznacza to jednak, że teraz takie wykroczenie nie jest karane. Złamanie przepisu o ustąpieniu pierwszeństwa autobusowi łapie się teraz pod "wykroczenie przeciwko innym przepisom ustawy Prawo o Ruchu Drogowym" i jako takie może być ukarane mandatem w wysokości od 50 do nawet 3000 zł. O wysokości kary decyduje policjant.

Fabryka samochodów w Tychach. Dyrektor Tomasz Gębka zdradza, jaka przyszłość czeka zakład i jak import aut z Chin wpłynie na przemysł motoryzacyjny w EuropieINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas