Czy LED-y zamiast żarówek będą legalne? Opinia Ministerstwa Infrastruktury
Wykorzystanie oświetlenia LED zamiast standardowych żarówek w samochodach niesie ze sobą wiele zalet. Co więcej, istnieją produkty, które pozwalają na wykorzystanie LED-ów w kloszach lamp starszych samochodów, co poprawia widoczność i podnosi poziom bezpieczeństwa jazdy. Niestety, polskie przepisy na to nie pozwalają. Zapytaliśmy w Ministerstwie Infrastruktury, kiedy może się to zmienić i czy jest szansa, że zaczniemy stosować rozwiązania wykorzystywane za zachodnią granicą.
Spis treści:
- Retrofity a żarówki halogenowe. Dlaczego kierowcy montują LED-y?
- LED-y legalne w Czechach i Niemczech
- Transportowy Dozór Techniczny a retrofity. Dlaczego LED-y w starym aucie są nielegalne?
- Czy Polska może uznać dokumenty wydane w Niemczech i Czechach?
- Retrofity a sprawa polska - Ministerstwo Infrastruktury "nie prowadzi prac"
- LED-y w starym aucie. Jak radzą sobie w Niemczech i Czechach?
- Niefabryczne LED-y - w Polsce legalne w pięciu samochodach
W wybranych krajach Unii zadano sobie trud, by umożliwić posiadaczom starszych aut legalne korzystanie z nowych rozwiązań technologicznych. U nas... jest problem. Jak ustaliła Interia.pl - w Ministerstwie Infrastruktury nie toczą się obecnie żadne prace nad systemowym rozwiązaniem kwestii "retrofitów".
Retrofity a żarówki halogenowe. Dlaczego kierowcy montują LED-y?
Z perspektywy kierowców wymiana żarówek halogenowych na LED-owe niesie za sobą same plusy. w porównaniu z żarówką halogenową diody LED mają same zalety - zapewniają nieporównywalnie lesze oświetlenie drogi, zużywają mniej energii i pracują ze zdecydowanie niższą temperaturą, co wydłuża żywotność nie tylko samych diod, ale też reflektora (np. wykonany z plastiku odbłyśnik).
Zamiana źródła światła rodzi jednak poważne następstwa natury prawnej. Reflektor samochodowy homologowany jest z konkretnym źródłem światła. Każda zmiana w tym zakresie sprawia, że przestaje on spełniać warunki homologacji.
LED-y legalne w Czechach i Niemczech
W lutym czeskie władze informowały, że w oparciu o aktualizowaną na bieżąco listę pojazdów, lokalni kierowcy mogą już legalnie korzystać z tzw. retrofitów dwóch renomowanych producentów - firm Osram i Philips. Podobne rozwiązania, dopuszczające do użytku w konkretnych modelach pojazdów "żarówki" wykonane w technologii LED, funkcjonują obecnie również w:
- Austrii,
- Chorwacji,
- Niemczech,
- Francji.
W zależności od kraju, kierowca musi jedynie wozić ze sobą stosowny dokument dostarczany przez dystrybutora oświetlenia lub wyposażyć samochodowy reflektor w stosowną nalepkę.
Kiedy takiego rozwiązania doczekamy się też w Polsce? Niestety - nic nie wskazuje na to, by stało się to szybko.
Transportowy Dozór Techniczny a retrofity. Dlaczego LED-y w starym aucie są nielegalne?
Obowiązujące na poziomie unijnym przepisy prawne określone w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/858 z dnia 30 maja 2018 r. wymagają konkretnej formy potwierdzenia zgodności z wymaganiami technicznymi. Potwierdzenie takiej zgodności z przepisami daje świadectwo homologacji typu ONZ wydane zgodnie z obowiązującym regulaminem homologacyjnym.
Polska jest sygnatariuszem tej umowy międzynarodowej i jest obowiązana do honorowania świadectw homologacji typu ONZ wydanych przez organy homologacyjne innych państw sygnatariuszy tego porozumienia - tłumaczy Antoni Mileńczuk z TDT.
Problem w tym, że system homologacji wyposażenia pojazdu, w szczególności urządzeń oświetleniowych stosowanych w pojazdach, wskazany w Rozporządzeniu (tzw. regulaminy ONZ), nie przewiduje dopuszczania do stosowania w pojazdach rozwiązań konstrukcyjnych w postaci retrofitów LED.
Czy Polska może uznać dokumenty wydane w Niemczech i Czechach?
Bezpośrednią konsekwencją opisanego stanu prawnego jest to, że jakikolwiek dokument wydany w danym państwie członkowskim nie będzie honorowany na mocy żadnych przepisów w innym państwie członkowskim.
Przy założeniu, że istniałaby taka procedura obowiązująca w Polsce, to dokument dopuszczający do użycia przedmiotowe retrofity nie byłby dokumentem obowiązującym w innym państwie członkowskim, tak jak ma to obecnie miejsce z dokumentami dopuszczającymi retrofity świateł LED wydane, np. w Niemczech. Jednakże taka procedura w Polsce nie istnieje - zwraca uwagę Mileńczuk.
Rzecznik prasowy Transportowego Dozoru Technicznego dodaje, że we wskazanych państwach członkowskich retrofity LED nie zostały dopuszczone na podstawie zharmonizowanego prawa w Unii Europejskiej, a indywidualnych przepisów krajowych. TDT nie posiada wiedzy na temat konstrukcji tych uwarunkowań prawnych.
Nie jest to jednak zaskoczeniem, bo ta kwestia leży raczej w gestii Ministerstwa Infrastruktury.
Retrofity a sprawa polska - Ministerstwo Infrastruktury "nie prowadzi prac"
Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Infrastruktury - resort nie prowadzi obecnie żadnych prac nad systemowym rozwiązaniem pozwalającym stosować żarówki typu retrofit w samochodach wyposażonych pierwotnie w oświetlenie halogenowe.
Elementy układu oświetleniowego instalowanego w pojeździe muszą być objęte ważnym świadectwem homologacji typu ONZ i oznakowane zgodnie ze wzorem określonym w regulaminie ONZ, na podstawie którego homologacja została udzielona" - tłumaczy Szymon Huptyś - rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
W opinii resortu jedynie fakt wydania świadectwa homologacji typu ONZ może stanowić podstawę do uznania wyposażenia pojazdu za takie, które może zostać zainstalowane w pojeździe i gwarantować zgodność z obowiązującymi przepisami homologacyjnymi, a w konsekwencji zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Kwestie związane z homologacją pojazdów oraz elementów ich wyposażenia leżą w gestii Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego - informuje Ministerstwo Infrastruktury.
I w ten oto sposób kółko się zamyka...
LED-y w starym aucie. Jak radzą sobie w Niemczech i Czechach?
Do sprawy - w sposób kompleksowy - pierwsze podeszło niemieckie KBA (Kraftfahrt Bundesamt) czyli Federalny Urząd ds. Ruchu Drogowego. Pod jego nadzorem, na zlecenie producentów oświetlenia (Osram, Philips) w Niemczech przetestowano kilkadziesiąt modeli samochodów różnych generacji. W efekcie retrofity tych dwóch renomowanych producentów otrzymały stosowne świadectwa i mogą być stosowane w konkretnych pojazdach.
Niemiecka lista producentów, w pojazdach których legalnie stosować można retrofity marki Osram liczy już 25 marek, a na liście modeli znajdziemy około 120 pozycji. W przypadku Philipsa lista modeli liczy ponad 200 pojazdów.
Niefabryczne LED-y - w Polsce legalne w pięciu samochodach
Niestety, podobna procedura nie obowiązuje w Polsce. By legalnie poruszać się z tego typu oświetleniem w starszym pojeździe jego właściciel przejść musi całą ścieżkę homologacyjną. Do tej pory udało się to zrobić - uwaga - pięciu osobom.
Chodzi o właścicieli pięciu egzemplarzy Dacii Duster, którym udało się przebrnąć - zbliżoną do niemieckiej - procedurę na własny koszt. Zdecydowali się oni zbadać reflektory swoich samochodów - fabrycznie przystosowane do żarówek H7 - w Instytucie Transportu Samochodowego.
Oprócz wyników pomiarów świateł wykonanych przez ITS, by legalnie zamontować w swoich autach retrofity, musieli też - również na własny koszt - uzyskać opinię rzeczoznawcy oraz specjalne zaświadczenie od diagnosty.
Problem w tym, że w przeciwieństwie do Czech czy Niemiec, polska procedura przewidziana jest dla pojedynczych pojazdów, a nie danego typu. Każdy kierowca musiałby więc dokonać badania własnego, konkretnego samochodu.