Cztery auta i żadnych znaków - kto jedzie pierwszy? Tego nie ma w przepisach

W Polsce nie brakuje skrzyżowań równorzędnych, czyli takich, na których kierujący nadjeżdżający z każdej strony muszą kierować się ogólnymi zasadami dotyczącymi pierwszeństwa przejazdu. Co ciekawe, sytuacji, w której dojdzie do “spotkania” trzech albo czterech aut nie ma w przepisach - wówczas konieczne jest zachowanie zdrowego rozsądku i komunikacja między kierowcami.

Kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym?
Kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym?Motor

Skrzyżowania równorzędne stanowią dla niektórych kierowców niemały problem - kierujący dojeżdżają do takiego skrzyżowania i spotykając się na nim z innymi uczestnikami ruchu nie do końca wiedzą, który z nich ma pierwszeństwo. A przecież zasady wydają się proste, choć faktycznie na skrzyżowaniu równorzędnym może dojść do problematycznych sytuacji, gdy do skrzyżowania jednocześnie dojeżdżają pojazdy ze wszystkich kierunków. Polskie przepisy na temat takich okoliczności milczą.

Skrzyżowanie równorzędne - kto ma pierwszeństwo?

Podstawowym wyznacznikiem skrzyżowania równorzędnego jest brak oznakowania lub obecność charakterystycznego znaku A5, przedstawiającego dwie przecinające się czarne linie na żółtym tle. Na takich skrzyżowaniach obowiązuje fundamentalna zasada prawej ręki - kierowcy muszą ustąpić wszystkim tym, którzy znajdują się po ich prawej stronie.

Ustawa Prawo o ruchu drogowym precyzyjnie określa hierarchię pierwszeństwa na skrzyżowaniach równorzędnych. Kluczowym zapisem jest obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony. Dodatkowo, wykonując manewr skrętu w lewo, kierujący musi uwzględnić pierwszeństwo pojazdów jadących z przeciwka, zarówno na wprost, jak i skręcających w prawo.

W wyjątkowych sytuacjach - jeśli na skrzyżowaniu jest wystarczająco dużo miejsca - pojazdy nadjeżdżające z przeciwnych kierunków mogą wykonać jednoczesny manewr skrętu - jeden w prawo, drugi w lewo - bezpiecznie mijając się bez ryzyka kolizji. Jednak w razie ewentualnego zderzenia podczas takiego manewru, odpowiedzialność ponosi kierujący wykonujący skręt w lewo, ponieważ zgodnie z przepisami to on ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi skręcającemu w prawo z przeciwnego kierunku.

Tramwaje na skrzyżowaniu równorzędnym

Wyjątkowe “prawa” na skrzyżowaniach równorzędnych mają pojazdy uprzywilejowane (co jest jasne) i szynowe (co nie zawsze jest powszechnie znane). Bezwzględne pierwszeństwo przysługuje pojazdom uprzywilejowanym poruszającym się z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Na drugim miejscu w tej hierarchii znajdują się pojazdy szynowe, które mają pierwszeństwo przed wszystkimi pozostałymi uczestnikami ruchu, niezależnie od kierunku, z którego nadjeżdżają.

Cztery auta na skrzyżowaniu równorzędnym - kto jedzie pierwszy?

Praktyka pokazuje, że najbardziej problematyczne sytuacje powstają, gdy do skrzyżowania równorzędnego dojeżdżają jednocześnie cztery pojazdy. W takich przypadkach dochodzi do swoistego pata komunikacyjnego, którego rozwiązanie wymaga nie tylko znajomości przepisów (które takiej sytuacji nie przewidują), ale przede wszystkim umiejętności skutecznej komunikacji między kierowcami. Jak się w takiej sytuacji zachować?

Najważniejsza jest komunikacji między kierowcami - czy to machnięcie ręką czy też mrugnięcie światłami, ważne, żeby pozostali kierujący precyzyjnie je odczytali. Gdy na skrzyżowaniu równorzędnym są cztery pojazdy ktoś musi bowiem opuścić je pierwszy, żeby doszło do rozładowania pata.

W niektórych krajach, na przykład w USA, na tego typu skrzyżowaniach (zwykle ze znakami “stop”) z każdej strony stosowana jest zasada, że ten kierowca, który dojedzie pierwszy do skrzyżowania, może też jako pierwszy na nie wjechać.

PolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas