Białe czy żółte? Które linie na drodze są ważniejsze?

Białe znaki poziome na jezdni to jedno z podstawowych oznaczeń drogowych. Niekiedy jednak w ich otoczeniu kierowca może natknąć się na żółte odpowiedniki, co nierzadko wprowadza sporo zamieszania. Do którego z oznaczeń powinniśmy się w takiej sytuacji stosować?

Poziomie linie na drodze pełnią taką samą funkcję, jak znaki umieszczane na tablicach przy drodze. Bywają jednak sytuacje, gdzie w tym samym momencie na jezdni pojawia się oznakowanie w kolorze żółtym. Chociaż dla większości kierowców kwestia ich obecności jest oczywista, bywają przypadki, kiedy wprowadzają one prawdziwy drogowy chaos.

Żółte poziome linie - czym są i co oznaczają?

Warto na sam początek wytłumaczyć, czym właściwie są tajemnicze żółte linie. W dużym skrócie stanowią one tymczasowe poziome oznakowanie w przypadku wystąpienia remontu odcinka jezdni lub przebudowy całej trasy.

Reklama

Ich obecność oznacza, że kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Pojawienie się dodatkowego oznakowania może bowiem niektórych dezorientować i wymagać chwili skupienia.

Białe czy żółte linie. Które są ważniejsze?

Odpowiedzią na powyższe pytanie jest rozporządzenie Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 roku, a konkretnie par. 85 ust. 3. Definicja jest jasna i klarowna i nie powinna pozostawiać jakichkolwiek niedopowiedzeń:

Jak zatem można wywnioskować, znaki w kolorze żółtym są nadrzędne nad białymi i gdy na drodze pojawi się takie oznakowanie, kierowca powinien tymczasowo zignorować inne poziome oznaczenia. Oczywiście wyłącznie na danym fragmencie jezdni.

Żółte poziome linie - nie dostosujesz się? Będzie mandat

Warto o tym pamiętać, bowiem za niezastosowanie się do tymczasowego oznakowania koloru żółtego grozi mandat i punkty karne. Żółte linie są bowiem traktowane na równi z białym poziomym oznaczeniem, a to z kolei oznacza, że kierowca może otrzymać mandat np. za przekroczenie podwójnej ciągłej linii lub jazdę po powierzchni wyłączonej.

W pierwszym wymienionym przypadku grozi za to nawet 200 zł grzywny i 1 punkt karny. W drugim, kierowca musi się liczyć ze 100-złotowym mandatem i 1 punktem karnym na koncie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przepisy drogowe | znaki drogowe poziome
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy