500 zł za zbyt wolną jazdę. Kiedy można dostać mandat?

Pojęcie tak zwanej prędkości minimalnej obowiązuje tylko na autostradach i drogach ekspresowych, choć jadąc zbyt wolno także na innych drogach patrol policji może zwrócić na nas uwagę i, w pewnych przypadkach, nałożyć mandat z powodu na przykład stwarzania zagrożenia w ruchu.

Kierowcy kojarzą przede wszystkim znaki z ograniczeniami prędkości, a pojęcie tej minimalnej, a tym bardziej znak drogowy ją określający, rzadziej pojawia się w rozważaniach o jeździe. Tymczasem prędkość minimalna obowiązuje tam, gdzie duże różnice prędkości między pojazdami mogłyby prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

Znak C-14, czyli prędkość minimalna. Jak wygląda?

Znak C-14 to znak nakazu - okrągły, z niebieskim tłem i białymi cyframi. Można go spotkać na autostradach, szczególnie tam, gdzie wyznaczono na przykład trzy pasy ruchu ze względu na podjazd i wyznaczono prędkość minimalną tak, by pojazdy, które nie mogą się pod górę rozpędzić, zostały na prawym, “wolnym" pasie. To, że na autostradzie obowiązuje prędkość maksymalna wynika wprost z zapisów zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Mówią one, że mogą z niej korzystać pojazdy, które można rozpędzić co najmniej do 40 km/h. Z tego względu na autostradę (poza wyjątkami w postaci na przykład służby drogowej) nie mogą wjeżdżać traktory.

Reklama

W art. 19 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym czytamy także, że kierujący powinni poruszać się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym uczestnikom. Z tego względu, choć nie ma tu mowy o prędkości minimalnej, policja, która zauważy podejrzanie jadący pojazd może zatrzymać kierowcę do kontroli. Mandat za zbyt wolną jazdę może wynieść od 20 do 500 zł, za tamowanie ruchu zapłacimy natomiast 500 zł. W przypadku spowodowania zagrożenia w ruchu można nawet stracić prawo jazdy, a jeśli ze względu na zbyt wolną jazdę na autostradzie dojdzie do wypadku, w którym ktoś zostanie ranny, mandat wynosi co najmniej 1,5 tys. zł.

Jak się zachować, gdy nie można jechać z prędkością minimalną?

Zdarzają się sytuacje, wywołane np. przez warunki pogodowe, gdy nawet jazda z prędkością minimalną nie jest możliwa. W takim wypadku należy włączyć światła awaryjne, by ostrzec innych kierowców i trzymać się możliwie blisko prawej krawędzi pasa. Oczywiście, gdy na drodze jest korek czy panuje gęsta mgła albo intensywnie pada, jazda z prędkością poniżej minimalnej jest możliwa. Wszak chodzi wówczas o dostosowanie jej do warunków.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama