Najwyższy mandat w Polsce przeraża kierowców. Ile wynosi i za co się go dostaje?
W 2022 roku zmieniono wysokość mandatów za wykroczenia drogowe. Podwyżka była bardzo drastyczna. O jej skali wielu kierowców dowiaduje się dopiero podczas pierwszej kontroli. Warto więc przypomnieć, ile wynoszą obecnie najwyższe mandaty w Polsce.
Spis treści:
Do 2022 roku stawki mandatów w Polsce nie były specjalnie dolegliwe. Na przykład za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h karano mandatem w wysokości 400-500 zł. Teraz jest już jednak zupełnie inaczej. Co więcej, 17 września 2022 roku wprowadzono do polskich przepisów dotyczących ruchu drogowego pojęcie recydywy - jeśli kierujący dopuści się identycznego przewinienia w ciągu dwóch lat od popełnienia pierwszego, karany jest podwójną stawką mandatu. W ten sposób powstały tak zwane “super-mandaty”, których stawki naprawdę mogą przerażać.
Najwyższe mandaty w Polsce. Za co można zapłacić nawet 5 tys. zł?
Do najsurowiej karanych wykroczeń należą te związane ze znacznym przekroczeniem prędkości. Górna granica to jazda z prędkością powyżej 70 km/h od obowiązującego ograniczenia - w tym wypadku pierwszy mandat wyniesie 2,5 tys. zł, a kolejny, jeśli w ciągu dwóch lat znów zostaniemy złapani na tak poważnym przekroczeniu przepisów, już 5 tys. zł. Wysokie kary przewidziane są również za przekroczenie prędkości powyżej 60 km/h obowiązującego ograniczenia - 2 tys. zł za pierwszym razem i 4 tys. zł za ponowne przekroczenie w ciągu dwóch lat.
Litości nie mają też policjanci w przypadku osób, które zostały złapane na jeździe w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) lub innego, podobnie działającego środka - wtedy mandat wyniesie 2,5 tys. zł (tu także działa zasada recydywy).
Przypomnijmy tylko, że jazda w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi już karą pozbawienia wolności, a w przypadku spowodowania wypadku znacznie wyższych kosztów, które mogą wynieść nawet 60 tys. zł (przekazywane na specjalny fundusz).
Łatwo o wpadkę na przejazdach kolejowych
Wysokie mandaty naliczane są również w przypadku niebezpiecznych zachowań w pobliżu i na przejazdach kolejowych. Wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie kierowca zapłaci 2 lub 4 tys. zł w przypadku recydywy, podobnie jak wtedy, wjedzie na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.
Mandaty 5 tys. zł w postępowaniu mandatowym
Istnieją też kary, które są nakładane nie w oparciu o taryfikator (który swoją drogą jest dokumentem wspomagającym policjantów), ale z uwagi na zapisy uwzględnione w Kodeksie wykroczeń. Przewidują one mandaty, których wysokość zależy od sytuacji czy oceny szkodliwości “wybryku” kierowcy przez policjanta. Ten może ukarać kierowcę zarówno mandatem w wysokości zaledwie 20 zł, ale też takim, którego wysokość to aż 5 tys. zł. W postępowaniu mandatowym w sprawach o wykroczenia określone w rozdziale XI Kodeksu wykroczeń można nałożyć grzywnę właśnie w wysokości do 5 tys. zł.
Mandat z fotoradaru. Ile zapłacimy za niewskazanie sprawcy?
W związku z zasłanianiem się niepamięcią przez kierowców, do których dotarły listy ze zdjęciami z fotoradarów, na początku 2022 roku wprowadzono też przepisy, które mają ich zachęcić do wskazywania sprawcy wykroczenia. Wcześniej właściciel auta miał do zapłacenia tylko i wyłącznie kwotę mandatu.
Obecnie ustalono, że niewskazanie sprawy spowodowania kolizji będzie kosztować 2 tys. zł, a wypadku - 4 tys. zł. W przypadku przekroczeń prędkości stawki są niższe, ale wciąż dotkliwe - dwukrotność kwoty za dane przekroczenie, ale nie mniej niż 800 zł. W przypadku innych naruszeń kwota za niewskazanie sprawcy wynosi 500 zł, choć gdy dojdzie do postępowania sądowego kwota ta może wzrosnąć nawet do 30 tys zł.