Piwo a rower wodny - czy można stracić prawo jazdy?
Niestety alkohol to jeden z głównych powodów wypadków nad wodą - w Polsce wciąż zbyt wiele osób po wypiciu napoju z procentami pływa lub korzysta ze sprzętów do pływania, takich jak rowery wodne. Policja, szczególnie w okresie wakacyjnym, patroluje zbiorniki wodne i może sprawdzać trzeźwość osób znajdujących się w wodzie.
W 2015 roku weszły w życie przepisy dotyczące bezpieczeństwa osób przebywających na obszarach wodnych. To właśnie z nich wynikają konsekwencje, którymi mogą zostać obarczeni ci, którzy po alkoholu zdecydowali się np. wynająć rower wodny lub kajak. Oczywiście, woda i alkohol to nie jest dobre połączenie, dlatego my odradzamy pływanie rowerem wodnym, kajakiem czy łódką głównie ze względu na zagrożenia wynikające z gorszej uważności i upośledzonego refleksu niż z uwagi na mandat i konsekwencje prawne, choć te drugie mogą być naprawdę poważne.
Prawo jazdy a rower wodny
Zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie, w której czytamy, że: “Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi w ruchu wodnym statek lub inny obiekt pływający, niebędący pojazdem mechanicznym, podlega karze grzywny" za pływanie nawet rowerem wodnym czy kajakiem po alkoholu możemy zostać ukarani grzywną od 20 do 500 zł.
Funkcjonariusze mogą w dodatku zlecić odholowanie sprzętu, jeśli nie ma go komu przekazać, a stężenie alkoholu we krwi wynosi powyżej 0,2 promila. Warto pamiętać, że policja, np. na wniosek ratownika lub zarządcy obiektu, może prosić o opuszczenie akwenu wodnego osoby, które nadużywają alkoholu. Jeśli nie zastosują się do poleceń, może im grozić do 500 zł mandatu.
Prawo jazdy a kajak
Utrata prawa jazdy dotyczy tylko przypadków, gdy prowadzimy pojazd (niekoniecznie mechaniczny) w stanie nietrzeźwości na drogach publicznych. Pływając więc rowerem wodnym czy kajakiem po jeziorze po spożyciu alkoholu narażamy się co najwyżej na mandat, a nie utratę prawa jazdy, jednak, jak opisaliśmy powyżej, konsekwencje finansowe mogą być bolesne. Inaczej ma się sprawa z pojazdami silnikowymi, takimi jak łodzie czy nawet skutery wodne.
W przypadku, gdy policjant ujawni, że pływaliśmy nimi po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) mandat wyniesie co najmniej 2500 zł, orzeczone zostanie też odebranie prawa jazdy. Jeśli wydmuchamy więcej niż 0,5 promila, będzie to już traktowane jak przestępstwo, za które grozi nawet pozbawienie wolności do dwóch lat. Sąd wyda też zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej trzy lata.