Parkowanie bez obaw
Montaż czujników cofania w samochodzie nie jest ani zbyt trudny, ani nie musi być kosztowny. Pokazujemy, jak wykonać go samodzielnie krok po kroku.
Warsztaty zajmujące się montażem czujników parkowania (ściślej: cofania, gdy chodzi o umieszczane tylko z tyłu) pobierają za taką usługę 200-400 zł. To sporo, zważywszy na koszt zakupu samych czujników - przyzwoite zestawy oferowane są już za niewiele ponad 100 zł. Jeśli ktoś chce wyposażyć samochód w takie udogodnienie, opłacalne jest samodzielne wykonanie montażu.
Każdy zestaw składa się praktycznie z takich samych elementów: czujników (zwykle czterech) z przewodami, które przez wtyczki podłącza się do centralki, a z centralki wyprowadza przewód do urządzenia ostrzegającego - brzęczyka lub wyświetlacza pokazującego odległość do przeszkody. Całość uzupełnia kabel zasilający.
Montaż zaczyna się od umieszczenia czujników w wywierconych w zderzaku otworach (specjalne wiertło jest częścią zestawu) i przeprowadzenia przewodów do wnętrza bagażnika przez jeden z otworów technologicznych (bez wiercenia dziur w nadwoziu). Trzeba także przeprowadzić kabel do podłączenia wyświetlacza do przedziału pasażerskiego. Wszystkie przewody należy następnie doprowadzić do centralki. Decydująca jest dokładność: równewywiercenie otworów w zderzaku, ukrycie przewodów czy dokładne zalutowanie i zaizolowanie przewodów zasilania.
Co kupić, jakie narzędzia będą potrzebne
Prosty zestaw z czterema czujnikami i brzęczykiem kosztuje ok. 110 zł. Komplet z niewielkim wyświetlaczem pokazującym odległość do przeszkody (kolorowymi diodami, a czasem także w metrach) można kupić za ok. 150 zł.Do montażu potrzebne są podstawowe narzędzia: wiertarka, lutownica, woltomierz i śrubokręt z końcówkami odpowiednimi dla konkretnego modelu samochodu (do odkręcenia plastików wnętrza i wykładziny w bagażniku). Przydadzą się też ochronna taśma malarska, miarka, taśma izolacyjna i giętki drut, który ułatwi przeciągnięcie przewodów w ciasnej przestrzeni między nadwoziem samochodu a zderzakiem, bez konieczności jego demontażu.
Sam zamontuj czujniki cofania
Sam zamontuj czujniki cofania
Parkowanie bez obaw (czytaj artykuł)
Warto wiedzieć
Montaż czujników jest łatwiejszy po zdjęciu zderzaka, zwłaszcza gdy nie jest to związane z odkręcaniem zbyt wielu elementów i nie grozi połamaniem zapinek. Poprowadzenie przewodów nie wymaga wówczas ekwilibrystyki.Przed ostatecznym założeniem czujników w zderzaku należy ustawić je w odpowiedniej pozycji, bo obudowa nie jest symetryczna. Poprzez ich obrót można skierować wiązkę wysyłanego sygnału w odpowiednią stronę - lekko na boki przy narożnych czujnikach i na wprost (oraz nie za bardzo w dół) w przypadku elementów środkowych. To zwiększa zakres wykrywania przeszkód.
Tekst: Bartosz Zienkiewicz, zdjęcia: Paweł Tyszko