Oto najgorsze i najlepsze samochody
Wybór nowego samochodu jest stosunkowo prosty. Gdy uciułamy już odpowiednią sumę, możemy się kierować różnymi priorytetami.
Ważne są: zużycie paliwa, poziom oferowanego bezpieczeństwa czy wyposażenie. Póki auto objęte jest fabryczną gwarancją, nie musimy się jednak przejmować awaryjnością czy cenami części zamiennych.
Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze na pojazd używany. Koszty eksploatacji, a co za tym idzie - poziom awaryjności - wysuwają się wówczas na pierwszy plan. Które auto wybrać, by nie żałować?
Z pomocą przychodzą m.in. rankingi niezawodności. Jeden z najbardziej cenionych każdego roku przygotowuje niemiecki TUV, który opublikował właśnie swój najnowszy raport.
Badanie przeprowadzono w oparciu o prawie 8 mln przeglądów rejestracyjnych wykonanych w Niemczech między lipcem 2010 a czerwcem 2011 roku. Wyniki raportu - zwłaszcza z perspektywy polskiego rynku wtórnego - wydają się być zaskakujące...
Stare? Dobre tylko skrzypce i wino...
Samochody sklasyfikowane zostały w pięciu grupach wiekowych - najmłodsze auta były w wieku od 2 do 3 lat, najstarsze miały na karku co najmniej 11 wiosen.
Co nie jest raczej zaskoczeniem, w najlepszym stanie były auta najmłodsze. Na 100 przebadanych pojazdów poważnymi usterkami odznaczało się - statystycznie - 5,9 auta. To wynik o 0,4 proc. gorszy niż przed rokiem.
Niemal identycznie jak w zeszłym roku wypadły samochody w wieku od czterech do pięciu lat. Poważne usterki wykryto w 10,3 proc. aut (w zeszłym roku było to 10,4 proc.).
W przypadku aut w wieku od 6 do 7 lat, usterki wykryto już w 17,5 proc. przypadków (w zeszłym roku było to 16,7 proc.). Jeszcze gorzej było z samochodami liczącymi między 8 a 9 lat. Średnia usterkowość w tej grupie pojazdów to aż 22,2 proc. O prawdziwym dramacie można już mówić w przypadku samochodów najstarszych, w wieku między 10 a 11 lat. Poważne usterki miało przeszło 26,8 proc. przebadanych pojazdów, przeglądu nie otrzymała więc 1/4 z nich!
Grupa wiekowa od 2 do 3 lat
Wśród aut w najmłodszej grupie wiekowej (2-3 lata) pierwszą dziesiątkę najmniej usterkowych pojazdów zdominowały auta japońskie. Pierwsze miejsce przypadło toyocie prius, zaraz za nią uplasowała się toyota auris. Na trzeciej pozycji sklasyfikowano mazdę 2, czwarte miejsce przypadło porsche boxster/cayman.
W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze kolejno: volkswagen golf plus, ford fusion, toyota corolla verso, mazda 3, opel agila i suzuki SX4. W przypadku wszystkich tych pojazdów średnia usterkowość nie przekraczała 3 proc.
Na drugim końcu tabeli (usterkowość między 9 a 12 proc.) znalazły się kolejno: kia sorento, peugeot 407, alfa romeo 159, citroen C4, hyundai atos, hyundai santa fe, citroen C5, fiat panda, renault espace i dacia logan.
Grupa wiekowa od 4 do 5 lat
Również w tym zestawieniu triumfowały pojazdy wyprodukowane w Japonii i Niemczech. Najmniej awaryjnymi autami okazały się być volkswagen phaeton, toyota prius, porsche boxster/cayman, volkswagen eos i toyota RAV4.
W pierwszej dziesiątce znalazły się też kolejno: toyota corolla verso, mazda 2, audi A8, volkswagen golf plus, toyota avensis i mazda 3.
Wśród najbardziej usterkowych pojazdów znalazły się: peugeot 407, BMW X5, renault kangoo, peugeot 206, peugeot 307, fiat stilon, renault laguna, nissan primera, dacia logan i renault espace.
Grupa wiekowa od 6 do 7 lat
Górą znów okazały się pojazdy wyprodukowane w Kraju Kwitnącej Wiśni. Aż 7 z 10 najmniej usterkowych samochodów pochodzi z Japonii. Na pierwszym miejscu sklasyfikowano porsche 911, zaraz za nim znalazły się toyoty: corolla verso i RAV4. Świetnie wypadły też - kolejne w zestawieniu - honda jazz, toyota avensis, mazda 3, volkswagen golf plus, mazda 2, ford focus c-max, toyota corolla i ford fusion.
Na drugim końcu zestawienia (z awaryjnością między 25,3 a 31,8 proc) znalazły się kolejno: renault clio, alfa romeo 156, mercedes klasy M, renault kangoo, ford galaxy, volkswagen sharan, seat alhambra, renault laguna, renault espace i fiat stilo.
Grupa wiekowa od 8 do 9 lat
Po raz kolejny, na samym szczycie zestawienia najmniej usterkowych pojazdów znalazło się porsche 911. Zaraz za nim sklasyfikowano toyotę RAV4, hondę jazz, toyotę corolle i toyotę yaris.
W pierwszej dziesiątce uplasowały się też kolejno: mazda MX5, ford fusion, volkswagen golf IV, honda CR-V i toyota avensis.
Najwięcej kłopotów (usterkowość między 29,6 a 34,1 proc) sprawiały diagnostom: renault kangoo, renault scenic, mini, alfa romeo 147, ford ka, ford galaxy, volkswagen sharan, renault laguna, fiat stilo i seat alhambra.
Grupa wiekowa od 10 do 11 lat - upadek gigantów?
Wśród samochodów najstarszych również triumfowały pojazdy japońskie. Aż siedem aut z pierwszej dziesiątki najmniej usterkowych pojazdów pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni. Na pierwszym miejscu uplasowało się porsche 911, zaraz za nim sklasyfikowano trzy modele Toyoty: RAV4, yaris i avensis.
Dalej - kolejno - sklasyfikowano: mazdę MX-5, mercedesa SLK, toyotę corollę, suzuki vitarę, mercedesa klasy S i hondę accord.
Biorąc pod uwagę, że wg różnych danych średni wiek auta w Polsce waha się między 12 a 14 lat, z naszego punktu widzenia najciekawsze wydaje się jednak zestawienie najbardziej awaryjnych pojazdów.
W kategorii wiekowej między 10 a 11 lat za najbardziej usterkowe modele (usterkowość między 31,6 a 38,9) uznano: opla zafirę, mercedesa klasy E, volkswagena passata, fiata punto, citroena berlingo, alfę romeo 156, fiata bravo/brava, volkswagena sharana, seata alhambrę, forda galaxy i forda ka.
Jeśli wziąć pod uwagę, że galaxy i ka powstały w europejskim oddziale Forda, łatwo dojść do wniosku, że aż sześć z dziesięciu najbardziej psujących się pojazdów w wieku 10-11 lat pochodzi z Niemiec! Co więcej, na samym końcu zestawienia znalazły się tak wielbione w Polsce (a co za tym idzie przewartościowane na rynku wtórnym) auta jak mercedes klasy E (typoszeregu W210) i volkswagen passat B5!
Oczywiście, większość usterek można zaliczyć do stosunkowo błahych - niemal 30 proc. z nich stanowiły braki w oświetleniu. 13,4 proc. aut w tej grupie wiekowej miało jednak poważne problemy z zawieszeniem, a aż 7,1 proc. z hamulcami (głownie spękane przewody hamulcowe), które to układy mają decydujący wpływ na bezpieczeństwo jazdy!
W 4,2 proc. aut zanotowano również zbyt duży luz na kierownicy, w 3,5 proc. nierówne działanie hamulców. 2,6 proc. pojazdów miało też poważnie skorodowane elementy nośne.