Listopadowa pułapka na kierowców. Uważaj przed 7:00 i po 16:00

Zaczyna się w połowie października i pojawia przed 7 rano i około 17 po południu. Tzw. „złota godzina” - pora dnia przez wielu fotografów traktowana jako szczególnie atrakcyjny moment do robienia zdjęć - stanowi jednocześnie niemałe zagrożenie dla kierowców. To właśnie wtedy rośnie ryzyko otrzymania mandatu, a nawet wypadku. Na szczęście jest kilka metod pozwalających uniknąć przykrych sytuacji z tym związanych.

Złota godzina. Najlepszy moment dla fotografa, najgorszy dla kierowcy

Chyba każda osoba wykonująca zdjęcia - zarówno amatorsko, jak i profesjonalnie - kojarzy określenie "złotej godziny". Mianem tym określa się porę dnia pojawiającą się przed 7 rano i ok. 17 po południu w okresie jesiennym. Według wielu fotografów jest to najlepszy moment do wykonywania zdjęć krajobrazowych ze względu na specyficzny odcień oraz miękkie światło padające od strony nisko położonej tarczy słońca. Zaletą jest także fakt, że słońce emituje wtedy charakterystyczne światło o złotym odcieniu, od czego zresztą pochodzi wzięła się nazwa całego zjawiska.  

Reklama

Podczas złotej godziny rośnie ryzyko wypadku

Niestety moment wystąpienia "złotej godziny" to także spore zagrożenie dla kierowców. Nisko położone nad horyzontem słońce może oślepiać kierujących, co prowadzi do ryzyka zaburzenia procesu widzenia i zmniejszenia zdolności rozpoznawania przedmiotów. Może to utrudnić zauważenie odpowiednio wcześniej niebezpiecznej sytuacji na drodze czy niechronionych uczestników ruchu. Eksperci uważają, że to właśnie w tym okresie zauważalnie rośnie ryzyko otrzymania mandatu, a nawet spowodowania wypadku samochodowego. Trenerzy jazdy podkreślają jednak, że istnieje kilka sposobów umożliwiających zwiększenie bezpieczeństwa w tym momencie.

Oślepiające słońce podczas jazdy? Oto kilka porad

Przede wszystkim warto wozić w samochodzie dodatkowy komplet wysokiej jakości okularów przeciwsłonecznych, wyposażonych w filtry UV. Dzięki temu nawet w przypływie zapominalstwa, nie zostaniemy bez ochrony oczu.  Jeśli jednak już dojdzie do sytuacji, że nie będziemy dysponowali okularami przeciwsłonecznymi, pamiętajmy o osłonach przeciwsłonecznych w samochodzie. Eksperci i instruktorzy bezpiecznej jazdy radzą ponadto:

  • Dbać o czystość przedniej szyby - zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Oprócz używania wycieraczek na zewnątrz, powinniśmy przetrzeć szyby od wewnętrznej strony wilgotną ściereczką. W momencie sporego zabrudzenia światło słoneczne może się dodatkowo załamywać, tworząc prawdziwie oślepiający efekt.
  • Przewidywać wpływ olśnienia na siebie i innych kierowców. Słońce może nagle pojawić się zza drzew, budynków i innych przeszkód, zwłaszcza gdy kierujemy się autem w kierunku zachodnim i np. wjeżdżamy na wzgórze.
  • Zwolnić! Efekt "złotej godziny" może utrzymywać się nawet kilkanaście minut. Kontynuowanie jazdy z maksymalną dopuszczoną prędkością może okazać się dla nas tragiczne w skutkach. Ryzyko istnieje zwłaszcza w terenie zabudowanym i mieście, gdzie zagęszczona zabudowa może dać nam wrażenie lepszej widoczności. W rzeczywistości nagłe oślepienie bywa może okazać się największym zaskoczeniem.  
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Słońce | prowadzenie samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama