Klimatyzacja do przyczepy kempingowej. Trzy najlepsze rozwiązania

W dobie naprawdę wysokich temperatur wakacje z przyczepą kempingową bez klimatyzacji mogą się okazać się, nomen omen, piekłem. Aby nie fundować sobie męczarni dobrze wyposażyć przyczepę kempingową w klimatyzację. Użytkownicy przyczep mają aż trzy różne rozwiązania do wyboru: przenośny klimatyzator, klimatyzację podławkową oraz klimatyzację dachową. Czym się różnią, którą wybrać i na zwrócić uwagę przy zakupie?

Wakacje z przyczepą kempingową bez klimatyzacji mogą się okazać się, nomen omen, piekłem.
Wakacje z przyczepą kempingową bez klimatyzacji mogą się okazać się, nomen omen, piekłem.123rf.com123RF/PICSEL

Urlop w przyczepie kempingowej, nawet niekoniecznie gdzieś na upalnym południu Europy, ale też w Polsce, może okazać się koszmarem, a nie wypoczynkiem. Gdy temperatury na zewnątrz dochodzą do 35 stopni Celsjusza, wnętrze przyczepy szybko może nagrzać się nawet o 20 stopni mocniej. W takiej przyczepie funkcjonowanie w ciągu dnia czy w nocy może okazać się wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Często okazuje się, że nawet wietrzenie przyczepy niewiele daje, w dodatku ryzykujemy wtedy, że do wnętrza przyczepy przedostaną się insekty. Dlatego, aby w przyczepie można było normalnie mieszkać należy w trakcie poszukiwań odpowiedniej w firmach wynajmujących szukać tych z układem klimatyzacji. Jeśli przyczepa jest naszą własnością będzie łatwiej, bo klimatyzację można po prostu dokupić, co na tle kosztów przyczepy nie będzie dużym obciążeniem finansowym.

Jaka klimatyzacja do przyczepy kempingowej?

Do wyboru jest klimatyzator dachowy, podławkowy lub przenośny. Dwa pierwsze wymagają dostępu do układu zasilania lub akumulatora, a ich instalacja jest ściśle zintegrowana z przyczepą. Klimatyzator przenośny ma tę zaletę, że możemy wykorzystać go także w innych miejscach, na przykład w namiocie.

Urlop w przyczepie kempingowej, nawet niekoniecznie gdzieś na upalnym południu Europy, ale też w Polsce, może okazać się koszmarem, a nie wypoczynkiem. Pixabay.com

Klimatyzator dachowy nie zajmuje miejsca, jest, jak sama nazwa wskazuje, montowany w okolicach okien przyczepy pod dachem. Instalacja ma opływowy kształt i można ją umieścić na przyczepach o długości od 3 do nawet 8 metrów. Jest to rozwiązanie, które można stosować na postoju, do pracy klimatyzatora dachowego nie potrzebujemy włączonego silnika, ale zewnętrzne źródło prądu. Często są one też wyposażone w pompę ciepła, więc w razie potrzeby mogą też ogrzewać wnętrze.

Klimatyzacja podławkowa wykorzystuje system przewodów pod podłogą, dzięki czemu nie zajmują miejsca użytecznego i obniżają środka ciężkości przyczepy. Także mogą być wyposażone w pompę ciepła, a sam klimatyzator jest umieszczony pod ławką kampera czy przyczepy. Minusem klimatyzacji podławkowej jest nieco bardziej utrudniony sposób instalacji.

Ceny klimatyzacji podławkowej czy dachowej do przyczepy kempingowej zaczynają się od mniej więcej 5000-6000 zł.INTERIA.PL

Ceny klimatyzacji podławkowej czy dachowej do przyczepy kempingowej zaczynają się od mniej więcej 5000-6000 zł, ale są też takie, szczególnie w przypadku klimatyzacji dachowych, za ponad 10 tys. zł. Jeśli nie mamy okna dachowego w przyczepie lub po prostu preferujemy bardziej ekonomiczne rozwiązanie możemy wybrać klimatyzator przenośny, którego zaletą jest to, że będzie go można wykorzystać także poza przyczepą. Klimatyzatory przenośne chłodzą wnętrze z mocą od niecałych 1000 do 2500 watów, a to oznacza, że potrzebują do działania gniazdka 230V.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie klimatyzatora do przyczepy?

Przede wszystkim na parametry takie jak głośność pracy i moc chłodniczą dopasowaną do wymiarów przyczepy. Kupując klimatyzację dachową trzeba znać maksymalną wartość obciążenia dachu przyczepy. Niektóre klimatyzatory mogą działać zarówno po podłączeniu do gniazdka jak i pobierając prąd z samochodowego akumulatora 12V, ale w tym drugim wypadku dobrze czasem zainwestować w przetwornicę chroniącą akumulator przed rozładowaniem oraz zbyt wysokim napięciem.

Dacia Duster III. Najlepsze nowe auto dla Kowalskiego?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas