Nowa funkcja w nawigacji Waze. Każe zwolnić i uratuje twoje auto
Aplikacje takie jak Google Maps czy Waze oferują kierowcom szereg przydatnych funkcji - od wskazywania obowiązujących ograniczeń prędkości przez wskazywanie miejsc z fotoradarami czy nawet oznaczanie patroli policji. Z nietypowej, ale przydatnej funkcji mogą skorzystać kierowcy, którzy używają nawigacji Waze - wskazuje ona bowiem miejsca, gdzie zlokalizowane są progi zwalniające.
Spis treści:
Progi zwalniające nie zawsze są oznakowane
Progi zwalniające nie zawsze muszą być oznakowane. Wyjątek stanowią dwie sytuacje: w strefach zamieszkania, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, oraz w strefach z limitem 30 km/h, gdy próg jest zaprojektowany tak, by można go było bezpiecznie pokonać z dozwoloną prędkością. W pozostałych przypadkach progi zwalniające muszą być poprzedzone oznakowaniem pionowym lub poziomym.
Do oznaczania progów zwalniających wykorzystuje się trzy podstawowe znaki drogowe: A-11a (ostrzegający o progu), B-33 (określający dozwoloną prędkość w kilometrach na godzinę) oraz T-1 (informujący o odległości do progu zwalniającego). W określonych sytuacjach stosuje się również dodatkowe oznaczenia: tabliczkę T-2 lub informację o liczbie zainstalowanych progów (przykładowo „x2").
Ostrzeganie przed progami w aplikacji Waze
Waze to coraz chętniej wybierana alternatywa dla Google Maps - ma bardziej kolorową szatę graficzną i funkcje wpływające zarówno na wygląd (na przykład możliwość wyboru ikony auta) jak i na użyteczność na co dzień. Do tych drugich można zaliczyć właśnie funkcję ostrzegania o progach zwalniających.
Czasem, z uwagi na ich wiek i brak zainteresowania ze strony drogowców, progi są w kiepskim stanie - oznaczenia nie rzucają się w oczy tak, jak na początku, w dodatku jadąc na przykład w strefie zamieszkania czy strefie ruchu próg nie musi być w ogóle oznakowany. W takich miejscach przyda się więc informacja od nawigacji, która poinformuje o zbliżaniu się do progu zwalniającego i wyświetli komunikat o odległości, w której się od niego znajdujemy.
Przyda to się szczególnie w miejscach, których nie znamy i tym kierowcom, którzy jadą autami “wrażliwymi” na progi zwalniające - na przykład tymi, które są nisko zawieszone. Czasem chwila nieuwagi może spowodować kosztowne straty, jeśli wjedziemy na próg zwalniający ze zbyt dużą prędkością.
Inne nietypowe funkcje Waze
Chociaż Waze to firma zależna od Google, jej nawigacja dość znacznie różni się od tej dostarczanej przez amerykańskiego giganta. Apoka Google Maps jest bardziej stonowana, do wielu funkcji (na przykład “Mój pojazd” z możliwością wyboru rodzaju napędu) trzeba się “przeklikać”.
W przypadku aplikacji Waze informacja o progach zwalniających wyświetla się automatycznie.
Inne, ciekawe funkcje, z jakich mogą skorzystać kierowcy używający Waze to oznaczanie ubytków nawierzchni. Dzięki temu inni użytkownicy otrzymują odpowiedni komunikat przed miejscem, gdzie na drodze jest dziura.
Do nietypowych opcji należy też ta, która pozwala oznaczać “Wazerom” (tak nazywa użytkowników firma) pługi śnieżne i śmieciarki. Aby je zobaczyć na mapie, trzeba jednak zaznaczyć odpowiedni “przycisk”. Czy to przydatne i czy ktoś z tego faktycznie korzysta? W chwili pisania tego artykułu na mapie Wrocławia nie było oznaczonych śmieciarek (pługi raczej czekają na śnieg), więc pozwala to przypuszczać, że użytkownicy korzystają z niej raczej sporadycznie.