Duża zmiana cen OC? Czego naprawdę dowie się o tobie ubezpieczyciel?
Oprac.: Paweł Rygas
Już 17 czerwca wchodzą w życie przepisy, na mocy których zakłady ubezpieczeniowe zyskają wgląd do informacji o mandatach i punktach karnych poszczególnych kierowców. Co dokładnie sprawdzić może ubezpieczyciel i jak wpłynie to na wysokość stawki za obowiązkowe ubezpieczenie OC?
Za wymianę informacji z poszczególnymi zakładami ubezpieczeniowymi odpowiedzialny jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Czy w najbliższym czasie kierowcy rzeczywiście spodziewać się mogą w nowych stawek?
"Zakłady ubezpieczeń potrzebowały będą czasu na uzyskanie odpowiednich certyfikatów dostępu, przygotowanie taryf itp. Póki co trudno jest więc określić konkretną datę, od której dany zakład wprowadzi taryfikator uwzględniający punkty karne i mandaty" - informuje Polska Izba Ubezpieczeń.
Podwyżki OC? O czym dokładnie dowie się ubezpieczyciel?
Jak wynika z ustawy Prawo o ruchu drogowym - zakładom ubezpieczeń udostępniane będą dane osób, które popełniły naruszenie przepisów ruchu drogowego. Zakres danych obejmować będzie:
- imię i nazwisko,
- numer PESEL,
- sumę punktów przypisanych za naruszenia na podstawie prawomocnego rozstrzygnięcia,
- informację o sumie punktów, które zostaną ostatecznie przypisane w przypadku potwierdzenia naruszenia prawo-mocnym rozstrzygnięciem,
- nazwę naruszenia przepisów ruchu drogowego - kwalifikację prawną, rodzaj czynu, datę, godzinę i miejsce jego popełnienia, liczbę punktów przypisanych za naruszenia na podstawie prawomocnego rozstrzygnięcia, a także informację o liczbie punktów, które zostaną ostatecznie przypisane w przypadku potwierdzenia naruszenia prawo-mocnym rozstrzygnięciem,
- nazwę podmiotu rejestrującego naruszenie,
- dane pojazdu, którym popełniono naruszenie - rodzaj, markę, model, numer rejestracyjny oraz - w przypadku pojazdów zarejestrowanych za granicą - kraj rejestracji pojazdu,
- rodzaj prawomocnego rozstrzygnięcia
Mówiąc prościej - firma ubezpieczeniowa dowie się nie tylko, gdzie i kiedy popełniliśmy konkretne wykroczenie, ale też jakim pojazdem się poruszaliśmy.
Ustawa daje również zakładom ubezpieczeń dostęp do danych o uprawnieniach do kierowania pojazdem silnikowym w zakresie:
- rodzaju oraz zakresu uzyskanego uprawnienia,
- daty uzyskania pierwszego uprawnienia, a w przypadku jego cofnięcia - także daty ponownego uzyskania uprawnienia,
- daty ważności uprawnienia,
- numeru dokumentu stwierdzającego uprawnienie,
- ograniczenia dotyczącego uprawnienia,
- spełniania wymagań dotyczących uprawnień,
- nazwy organu, który wydał dokument stwierdzający uprawnienie
Piraci i pechowcy zapłacą więcej za OC? Wciąż jest rozwiązanie
To czy dana firma ubezpieczeniowa w ogóle zechce weryfikować dorobek punktowy kierowców i w jakim stopniu wpłynie to na wysokość składki, również zależy od ubezpieczyciela. Od 17 czerwca firmy zyskały taką możliwość, ale żaden z przepisów ich do tego nie obliguje.
Kierowcy, którzy obawiają się skokowego wzrostu kosztów utrzymania swoich pojazdów są wiec w stosunkowo komfortowej sytuacji. Wciąż mogą przecież zrezygnować z kontynuowania ubezpieczenia w konkretnym zakładzie ubezpieczeniowym i zdecydować się na ofertę innego, który nie będzie przywiązywał tak dużej wagi do danych z UFG.
Przypominamy, że od 1 stycznia bieżącego roku same punkty karne usuwane są z Centralnej Ewidencji Kierowców po dwóch latach, ale pod warunkiem uiszczenia grzywny. Mówiąc prościej - by rozpocząć "odliczanie" konieczne jest najpierw uregulowanie mandatu.
***