Chcesz taniej nabić klimatyzację? Grozi za to grzywna 3000 zł
W internecie coraz popularniejsze stają się zestawy do samodzielnego „nabijania” klimatyzacji. Ich użycie może jednak skutkować nie tylko zniszczeniem układu, ale też mandatem – zarówno dla sprzedającego jak i kupującego.
Wszystko przez zapisy w ustawie o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych. Nie wolno bowiem sprzedawać czynnika chłodzącego osobom, które nie przeszły co najmniej szkolenia o F-gazach. Sprzedaż czynnika może odbywać się tylko poprzez rejestrowane faktury, dzięki czemu kontrolerzy mogą ocenić ilość czynnika wprowadzonego do obrotu.
Zestaw do samodzielnego nabijania klimatyzacji - jak to działa?
Takie zestawy kosztują zwykle 100-200 zł i faktycznie mogą na jakiś czas przywrócić zdolność układu do chłodzenia. Jednak aby napełnienie klimatyzacji odpowiednią ilością czynnika przebiegło poprawnie, należy tego dokonać w oparciu o masę. W zestawach do samodzielnego nabijania klimatyzacji do dyspozycji jest tylko manometr, którym zmierzymy ciśnienie w układzie, a to przecież może się różnić np. w zależności od temperatury.
Jak wyjaśnia Grzegorz Tyczyński z firmy Marelli Aftermarket Poland w rozmowie z portalem warsztat.pl "podając w ten sposób czynnik przez port niskiego ciśnienia, wprowadzamy ciecz (bo czynnik jest w formie ciekłej) bezpośrednio przed sprężarkę. Robiąc to nieumiejętnie, ciekły czynnik może trafić do pracującej sprężarki, a jak wiadomo ciecz nie jest ściśliwa i może dojść do uszkodzenia. Nawet jeśli w tej puszcze jest olej, to czy jest on właściwy do konkretnego układu? Co dzieje się z tym olejem jeśli układ napełniamy z puszki nawet kilka razy w roku? Gromadzi się w układzie i ogranicza jego sprawność, finalnie może doprowadzić do uszkodzenia sprężarki."
Kara za obrót zestawem chłodniczym i sprzedaż osobom nieuprawnionym może grozić mandatem w wysokości nawet 3000 zł - taką karę może zapłacić zarówno kupujący jak i sprzedający.
Ile kosztuje nabicie klimatyzacji?
Do tego dochodzi kwestia homologacji danego pojazdu, która określa, jaki czynnik jest przeznaczony do danego układu klimatyzacji. Obecnie wszystkie układy klimatyzacji w autach muszą być napełniane czynnikiem R1234yf, który jest mniej wydajny, ale też bardziej przyjazny środowisku i mniej łatwopalny. Pierwsze 100 gramów może kosztować nawet 250 zł, a kolejne 100 gramów - 80 zł. Wydatek na nabicie klimatyzacji może więc wynieść 500-700 zł, w zależności od rozmiaru auta.