8 rzeczy, których lepiej nie robić na myjni. Popełniasz ten błąd? Poradnik

Myjnia bezdotykowa to dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie mają miejsca gdzie mogą umyć swój samochód, lub nie chcą myć auta na podwórku i narażać się na mandat. Zasady korzystania z tego typu myjni są proste, ale nie wszyscy wystrzegają się błędów. Podpowiadamy jak ich uniknąć.

Zwykle pierwszą czynnością jaką robimy na myjni bezdotykowej jest nakładanie aktywnej piany i to właśnie ona jest kluczowa dla skutecznego umycia samochodu. Zgodnie z zaleceniami myjni pianę powinno nakładać się od dołu do góry, jednak wielu kierowców popełnia błąd nakładając ją od góry do dołu. Taki sposób nakładania piany powoduje jej spływanie wraz z brudem i pojawianie się zacieków na dolnych częściach samochodu.

Pianę powinno nakładać się od dołu - od najbardziej zabrudzonych miejsc takich jak progi czy nadkola samochodu długimi poziomymi ruchami, stopniowo przesuwając się w górę i nakładając pianę równomiernie na całej powierzchni auta. Warto pamiętać aby pianą potraktować również szyby samochodu, a nie tylko karoserię - pomoże to usunąć osad, owady i zacieki z szyb.

Po etapie nakładania piany czas przejść do etapu mycia zasadniczego. Służy do tego lanca, która pod bardzo dużym ciśnieniem nakłada na samochód wodę z detergentem do mycia. Pozwala ona usunąc mniejsze i większe zabrudzenia, ptasie odchody czy owady. Niektórzy kierowcy popełniają jednak duży błąd trzymając lancę za blisko karoserii samochodu w celu usunięcia punktowych zabrudzeń.

Takie działanie może doprowadzić do uszkodzenia lakieru - na przykład zdarcia klaru - lakieru bezbarwnego, odklejenia uszczelek, wciśnięcia wody pod dużym ciśnieniem w części elektryczne (np. elektrycznie regulowane lusterka). Myjnie zalecają mycie zasadnicze z odległości przynajmniej 30 centymetrów, a my dodamy, że zanim przejdziemy do mycia zasadniczego warto dać odmoknąć takim zabrudzeniom jak ptasie odchody czy owady - dzięki temu usunięcie ich będzie łatwiejsze i zajmie znacznie mniej czasu.

Oprócz odpowiedniej odległości lancy od karoserii samochodu warto pamiętać również o odpowiednim kącie ustawienia strumienia wody. Najlepsze efekty daje mycie pod kątem około 45 stopni - zabrudzenia są wtedy zmywane na boki i spłukiwane, a ciśnienie wody działa na większej powierzchni samochodu. Pryskanie wodą prostopadle do samochodu powoduje, że większość "pary" idzie w centralny punkt i mycie nie jest tak skuteczne - woda pryska na boki i rozchlapuje zabrudzenia i chemię na myjącego i czyste elementy samochodu. Auto warto spłukiwać pod skosem - z góry do dołu, aby umożliwić swobodne spływanie wodzie z zabrudzeniami.

Zanim na myjniach bezobsługowych pojawiła się aktywna piana popularne były szczotki myjące, które wciąż można znaleźć na niektórych myjniach. Rezygnacja z tego elementu nie była jednak nieuzasadniona. Szczotki powinny służyć do mycia karoserii, ale wielu kierowców używa ich do mycia nadkoli i felg, a także zabłoconych progów - brudu który nie chce zmyć się pod wpływem ciśnienia wody. To sprawia, że szczotki zwykle są pełne piasku, błota i ziemi, a taka mieszanka w połączeniu z lakierem samochodowym to niemal gwarancja zarysowań i zniszczenia lakieru.

Lepszą metodą jest wrzucenie kilku złotych więcej do automatu i dokładniejsze umycie samochodu myjką ciśnieniową lub pianą niż skorzystanie ze szczotki.

Woskowanie to ciekawy dodatek do funkcji myjni, dzięki któremu lakier samochodu będzie błyszczał i zyska dodatkowe zabezpieczenie. Wielu kierowców korzysta jednak z wosku jako ze środka którym spłukują auto od razu po myciu zasadniczym - bez spłukania wodą. To nienajlepszy pomysł, bowiem w ten sposób wosk miesza się z detergentami i niewłaściwie zabezpiecza lakier, a dodatkowo może spowodować pojawienie się brzydkich zacieków na karoserii.

Wosk najlepiej nakładać po spłukaniu samochodu, a zaraz po nałożeniu wosku przestawić myjnię w tryb "nabłyszczanie" i wykorzystać wodę zdemineralizowaną do spłukania resztek wosku. Zostawienie auta na dłuższą chwilę po woskowaniu, lub niespłukanie go w ogóle może również spowodować pojawienie się zacieków i smug na karoserii i szybach. Zmycie ich może być trudne - wosk ma oleistą strukturę - próba wytarcia może powodować smugi.

Jeśli nie jesteś zainteresowany woskowaniem lub chcesz uniknąć dodatkowych kosztów mycia możesz pominąć ten etap.

Po umyciu, nawoskowaniu i spłukaniu wielu kierowców wsiada za kierownicę i odjeżdża, wierząc, że resztki wody ściekną pod wpływem pędu powietrza i auto samo się osuszy. To błąd, który może zniweczyć całą ciężką pracę i zmarnować nasze pieniądze. Po umyciu samochodu warto odstawić samochód na bok i pozwolić mu samemu ociec i osuszyć się przez kilka-kilkanaście minut. Jeśli wsiądziemy od razu do samochodu i odjedziemy, piach i brud z drogi przylepi się do mokrych opon i pod wpływem siły odśrodkowej zostanie rozrzucony przez koła. W ten sposób trafi z powrotem na karoserię samochodu - progi, nadkola, zderzaki i cały proces mycia weźmie w łeb.

Jeśli schnięcie auta zajmuje za dużo czasu możesz pozwolić mu ociec, a później wykorzystać czysty ręcznik z mikrofibry wy wytrzeć karoserię. W ten sposób unikniesz zacieków i osiadania kurzu na mokrej karoserii.

Płyn do mycia felg dostępny na wielu myjnia to bardzo agresywna chemia, która rozpuszcza brud i pył powstający w wyniku hamowania (ścieranie się tarcz i klocków). Zanieczyszczenia z felg często są niemożliwe do usunięcia zwykłym detergentem do mycia, więc płyn do mycia felg to agresywny kwas, który jest szkodliwy dla lakieru i plastikowych elementów nadwozia. Co więcej jeśli samochód jest wyposażony w czujniki ciśnienia powietrza w kołach, wulkanizatorzy uczulają, by uważać z intensywnym stosowaniem chemii.

Chemię do felg należy nakładać precyzyjnie, unikając spryskania elementów karoserii, a po odczekaniu zalecanego czasu dokładnie spłukać koła usuwając wszystkie pozostałości płynu, aby uniknąć niepotrzebnych uszkodzeń.

Mycie nagrzanego samochodu w pełnym słońcu bywa syzyfową pracą, bowiem piana czy też płyn trafiający na rozgrzaną karoserię szybko odparowuje wraz z wodą i pozostawia brzydkie zacieki, które są trudne do zmycia. Pozostawienie chemii na lakierze może doprowadzić nawet do przebarwień. Warto planować mycie samochodu w momencie kiedy temperatura powietrza jest niższa a słońce nie operuje tak mocno - robić to na przykład wczesnym rankiem, lub wieczorem. Większość myjni wyposażona jest w mocne światło, więc dokładnie umyć samochód można nawet po zachodzie słońca.

Oto kilka naszych porad jak skutecznie i oszczędnie umyć samochód na myjni bezdotykowej. Dzięki ich zastosowaniu unikniesz niepotrzebnych dodatkowych kosztów, a mycie będzie dawało satysfakcjonujące efekty:

• planuj mycie samochodu w chłodniejsze dni, wieczorem lub rano aby uniknąć wysychania chemii na nagrzanej karoserii
• podziel mycie na kilka etapów - np. mycie pianą, mycie zasadnicze i spłukiwanie, woskowanie i spłukiwanie i płać za każdy etap osobno - wyjaśnienie poniżej
• nie korzystaj ze szczotki
• pierwszy etap - mycie pianą - aby zrobić to prawidłowo wystarczy 4-5 zł (w zależności od wielkości samochodu). po nałożeniu piany warto pozostawić auto na minutę aby zabrudzenia odmokły pod wpływem piany
• drugi etap - mycie zasadnicze i spłukiwanie wodą - myj pod właściwym kątem i z odpowiedniej odległości - w ten sposób umyjesz szybciej i skuteczniej bez ryzyka uszkodzenia lakieru. Myj od dołu do góry zmywając największe zabrudzenia. Po umyciu spłucz dokładnie całą chemię
• trzeci etap - woskowanie i nabłyszczanie - wosk nakładaj na dobrze spłukane auto, nie pozostawiaj go na dłużej tylko od razu spłucz wodą demineralizowaną - unikniesz zacieków i smug
• po umyciu odstaw samochód aby woda spłynęła z karoserii i kół. Daj mu wyschnąć lub wytrzyj pozostałą wodę ręcznikiem z mikrofibry.
• Myjąc felgi specjalną chemią pamiętaj aby dokładnie je spłukać. unikaj kontaktu chemii z karoserią i plastikowymi elementami.

Jeśli zastosujesz się do tych zasad mycie nie powinno kosztować więcej niż 15-25 zł, a samochód będzie czysty i lsniący.

***