Siwy dym z rury wydechowej. Co oznacza i czy musisz się martwić?

Gdy z rury wydechowej samochodu wydobywa się szary dym, kierowca może czuć się zaniepokojony. Czy to zwiastun problemów i drogich usterek? Sprawdźmy.

Siwy dym z rury wydechowej. Co oznacza i czy musisz się martwić?
Siwy dym z rury wydechowej. Co oznacza i czy musisz się martwić?123RF/PICSEL

Spaliny wydobywające się z rury wydechowej samochodu, zasadniczo powinny być bezbarwne. Jeśli dym ma jakiś kolor, to może oznaczać problemy. To, jak poważne, zależy od koloru spalin. Jeśli dym jest siwy lub szary, być może mimo wszystko nie mamy powodów do niepokoju.

Najpierw sprawdźmy jednak, skąd w ogóle biorą się spaliny z rury wydechowej. Samochód w trakcie jazdy - czyli w trakcie pracy silnika - spala mieszankę paliwa i powietrza. W autach z jednostkami benzynowymi mieszanka zapala się za sprawą przeskoku iskry na świecy zapłonowej. W samochodach z silnikiem Diesla - czyli wysokoprężnymi - paliwo sprężone pod ciśnieniem jest wtryskiwane do skompresowanego powietrza i w ten sposób dochodzi do zapłonu. Efektem ubocznym zapłonu są gazy spalinowe - i to właśnie one wydostają się z układu wydechowego samochodu. Za sprawą stosowanych już od kilku dekad układów oczyszczania spalin - z których warto wspomnieć np. o katalizatorze czy zaworze EGR - spaliny powinny być bezbarwne. Czasami jednak nie są.

Siwy dym z rury wydechowej - czy to zawsze znak awarii?

Na szczęście nie. Jeśli mówimy o rozruchu zimnego silnika, siwy - a raczej biały - dym może się pojawić za sprawa kondensacji pary wodnej. Możemy więc zaobserwować taką „chmurkę” za autem, które było np. zaparkowane na zewnątrz podczas chłodnej nocy. Dzieje się tak także wtedy, gdy na dworze jest wilgotno. Poza tym, biały czy szary dym może unosić się także za autem zasilanym LPG, ponieważ woda jest produktem spalania tego paliwa - wciąż mówimy jednak o sytuacji, w której silnik jest zimny.

Jeśli więc auto dymi przez kilka minut, na zimnym silniku - raczej nie mamy powodów do obaw. Gorzej, jeśli dym zauważamy za samochodem także później, podczas jazdy z rozgrzaną jednostką.

Samochód w trakcie jazdy - czyli w trakcie pracy silnika - spala mieszankę paliwa i powietrza.Piotr Kamionka/REPORTEREast News

Dym a spalanie płynu chłodniczego

Dym o białawym czy delikatnie szarym zabarwieniu może być skutkiem tego, że do oleju silnikowego naszego auta przedostaje się płyn chłodniczy. To dość bolesna dla portfela kierowcy diagnoza, wiąże się bowiem z awarią uszczelki pod głowicą. Jeśli ze zbiorniczka ubywa płynu, czekają nas najpewniej spore wydatki w warsztacie. Nie warto zwlekać z wizytą u mechanika. Grozi to zatarciem silnika i jeszcze większymi wydatkami (lub brakiem opłacalności naprawy), ponieważ płyn chłodniczy rozwadnia olej silnikowy, co pogarsza smarowanie i niweluje właściwości ochronne oleju. Jak poznać, że mamy do czynienia z usterką uszczelki pod głowicą? Można przeprowadzić specjalny test za pomocą prostych urządzeń dostępnych np. w internecie. Ważną wskazówką jest również nieprzyjemny zapach wspomnianych spalin.

Płyn chłodniczy może przedostawać się do oleju także za sprawą uszkodzonej (najczęściej za sprawą korozji) chłodnicy zaworu EGR, czyli recyrkulacji spalin, lub przez uszkodzoną chłodnicę oleju chłodzoną płynem.

Szary dym i zbyt bogata mieszanka

Szary czy siwy dym z rury wydechowej może być spowodowany także pracą silnika na zbyt bogatej mieszance paliwowej (w silnikach benzynowych). Dzieje się tak zwykle za sprawą awarii wtryskiwaczy przy wtrysku bezpośrednim, sondy lambda lub czujników, których zadaniem jest odpowiednie dobieranie składu mieszanki. Ich przykłady to przepływomierz, czujnik temperatury płynu chłodzącego czy czujnik temperatury zasysanego powietrza.

Uwaga - w przypadku zbyt bogatej mieszanki, zwłaszcza gdy powodem jest usterka sondy lambda, efektem awarii może być także znacznie zwiększone zużycie paliwa. Różnica może sięgnąć nawet 50 proc. To oznacza, że zwlekanie z naprawą nie tylko szkodzi silnikowi, ale i powoduje wymierne straty finansowe. Lepiej jechać do warsztatu. Poza tym, dym zawiera szkodliwe substancje, szkodzi więc środowisku.

Kłopoty z układem wtryskowym często dotykają także aut z silnikami wysokoprężnymi, czyli diesli. Również w tym wypadku objawem może być szary dym wydobywający się z wydechu. Zużyte, uszkodzone wtryski lub pompa wtryskowa (zależnie od tego, które rozwiązanie pracuje w danym aucie) powodują, że olej napędowy nie spala się całkowicie. Objawem jest właśnie niepokojący dym.

Podsumowując - siwy dym nie zawsze musi martwić

Dopóki obserwujemy go w lusterku auta tuż po rozruchu, przy jeździe na zimnym silniku, raczej nie ma powodów do obaw. Jeśli jednak towarzyszy nam także w innych sytuacjach, należy wybrać się czym prędzej do zaufanego serwisu. Naprawa może być, niestety, kosztowna, zwłaszcza jeśli mówimy o usterce uszczelki pod głowicą. Koszty zaniedbania sprawy niemal na pewno będą jednak znacznie bardziej słone.

PolicjaPolicja