Jak poprawnie odpalić samochód na kable? Kluczowa jest zasada 5-10-15
Pierwsze jesienne przymrozki potrafią obnażyć słabą kondycję akumulatora. Zazwyczaj problem z rozruchem pojawia się po dłuższym postoju lub gdy temperatura za oknem spada - po przekręceniu kluczyka lub wciśnięciu guzika start/stop rozrusznik nie chce "zakręcić", a dodatkowo jakoś niemrawo świecą kontrolki na desce rozdzielczej. Najczęściej winowajcą jest rozładowany akumulator - jak prawidłowo odpalić samochód na kable? Kluczowa jest zasada 5-10-15.

Spis treści:
- Jak poprawnie odpalić samochód na kable?
- Odpalanie samochodu na kable. Jak zrobić to dobrze i bezpiecznie?
- Samochód znowu nie odpala po zimnej nocy. Winny akumulator czy system ładowania?
Główną przyczyną rozładowania akumulatora może być pozostawienie na dłuższy czas włączonych świateł lub radia przy zgaszonym silniku. Problem pojawia się zdecydowanie częściej jesienią i zimą, gdy temperatura znacznie spada. Wówczas reakcje chemiczne w ogniwach zachodzą wolniej, przez co bateria traci część swojej mocy. Kilkuletnie akumulatory na przestrzeni lat tracą z kolei zdolność do magazynowania energii, na co bezpośredni wpływ mają również wysokie temperatury latem. Wszystkie te czynniki prowadzą do problemów z rozruchem jednostki napędowej.
Jak poprawnie odpalić samochód na kable?
Niezależnie od samego powodu rozładowania akumulatora nadal istnieje możliwość odpalenia silnika. Najprostszym i najszybszym sposobem jest dostarczenie prądu z zewnątrz, czyli z drugiego samochodu za pomocą kabli rozruchowych.
Zanim jednak przejdziemy do ich podłączania i odpalania, należy zadbać o własne bezpieczeństwo - upewnijcie się, że oba pojazdy stoją stabilnie, mają wyłączony zapłon oraz zaciągnięty hamulec ręczny. Przed zaparkowaniem samochodów blisko siebie należy sprawdzić, gdzie umiejscowiony jest akumulator (w niektórych modelach może znajdować się w bagażniku), a następnie podjechać w taki sposób, żeby długość kabli rozruchowych pozwoliła na swobodne podpięcie.
Biegun dodatni oznaczony jest kolorem czerwonym oraz symbolem "+", natomiast ujemny - czarnym i znakiem "-". Jeżeli dostęp do baterii jest wyjątkowo trudny lub ciężko jest go w ogóle zlokalizować, to pod maską powinny znajdować się specjalne punkty do podłączenia kabli, które również będą odpowiednio oznaczone.
Odpalanie samochodu na kable. Jak zrobić to dobrze i bezpiecznie?
- Podłącz czerwony kabel do "+" dawcy i "+" biorcy. Upewnij się, że oba zaciski są mocno dociśnięte do biegunów.
- Podłącz czarny kabel do "-" sprawnego akumulatora.
- Drugi koniec czarnego kabla podłącz do metalowego elementu w aucie z rozładowanym akumulatorem - najlepiej do uchwytu silnika lub śruby na bloku z dala od samej baterii. Dzięki temu unikniesz iskrzenia.
Kierowcy odpalający samochód na kable powinni pamiętać o bardzo ważnej zasadzie 5-10-15. Ten zbiór liczb to prosty sposób na zapamiętanie, ile czasu powinno upłynąć między kolejnymi fazami rozruchu. W aucie dawcy - czyli ze sprawnym akumulatorem - po podłączeniu kabli należy uruchomić silnik i przez 5 minut pozostawić go odpalonego na wolnych obrotach. W tym czasie prąd zacznie płynąć do rozładowanego akumulatora - jeśli bateria była maksymalnie rozładowana, a na desce rozdzielczej nie pojawiły się kontrolki podczas próby odpalenia, warto poczekać co najmniej 10 minut, aby zgromadziła więcej energii.
Po tym czasie próbujemy odpalić samochód z rozładowaną baterią, a następnie - w przypadku powodzenia - odłączamy kable w odwrotnej kolejności. Kolejnym etapem jest "15", czyli co najmniej 15 minut jazdy, aby pozwolić alternatorowi na doładowanie akumulatora.
Samochód znowu nie odpala po zimnej nocy. Winny akumulator czy system ładowania?
Jeżeli po kilku dniach sytuacja się powtórzy, winny może być alternator lub zużyta bateria. Układ ładowania jesteśmy w stanie sprawdzić samodzielnie posiadając multimetr - ustawiamy funkcję prądu stałego i wartość 20 V, a następnie podłączamy czerwony przewód do plusa, a czarny do bieguna ujemnego na akumulatorze. Pomiar ładowania należy wykonać na odpalonym silniku, a wartość powinna mieścić się w zakresie od 13,8 do 14,6 V. Jakiekolwiek odchylenia od tych wartości mogą wskazywać na uszkodzony alternator, regulator napięcia lub spadki napięcia w instalacji elektrycznej.
Bardzo często pomiar mieści się w prawidłowym zakresie, ale akumulator nadal nie ma wystarczającej mocy, aby odpalić samochód. Wówczas niezbędne będzie udanie się do punktu z akumulatorami, gdzie bateria zostanie poddana badaniu testerem obciążeniowym. W takim teście wartość nie powinna spaść poniżej 9,5 V. Wynik da jednak jednoznaczną odpowiedź, czy bateria wymaga wymiany.










