Tak sprawdzisz, czy akumulator jest dobry. Niezawodny sposób
Pierwsze przymrozki bezlitośnie weryfikują stan akumulatora. Zamiast czekać na poranne problemy z odpaleniem samochodu, warto samodzielnie ocenić kondycję baterii jeszcze przed zimą. Wystarczy prosty multimetr i kilka minut czasu. Poniższa metoda pozwala rozróżnić, czy problem leży w akumulatorze, czy w układzie ładowania.

Zanim zacznie się pomiary, dobrze jest odczekać co najmniej dwie godziny od ostatniej jazdy. Napięcie spoczynkowe mierzone "na świeżo" po zgaszeniu silnika bywa zawyżone.
Jak zmierzyć napięcie akumulatora w samochodzie?
Do zwykłego multimetru dołączone są dwa przewody: czerwony do gniazda V, czarny do COM. Miernik należy ustawić na pomiar napięcia stałego w zakresie do 20 V. Przed pomiarem warto oczyścić i dociągnąć klemy, ponieważ nalot potrafi zafałszować wyniki. Czarną sondę przykłada się do minusa akumulatora, czerwoną do plusa.
Prawidłowe napięcie po postoju powinno mieścić się mniej więcej w przedziale 12,4-12,7 V. Nowy, w pełni naładowany akumulator potrafi pokazać 12,6-12,8 V. Wartości poniżej 12,5 V świadczą najczęściej o konieczności doładowania go prostownikiem. Odczyt poniżej 12,0 V oznacza głębokie rozładowanie, a w praktyce często akumulator kwalifikujący się do wymiany lub przynajmniej do testu pod obciążeniem.
Jakie napięcie powinien mieć akumulator podczas rozruchu silnika?
Kolejny krok to obserwacja napięcia podczas uruchamiania silnika. Sposób jest identyczny, ale miernik pozostaje podłączony, a silnik zostaje uruchomiony. Jeżeli w momencie rozruchu napięcie spada wyraźnie poniżej 10 V i rozrusznik kręci ospale, akumulator może być zużyty lub ma zbyt małą pojemność w stosunku do potrzeb auta. Jeżeli spadek mieści się powyżej 10 V, a rozruch jest sprawny, warto przejść do oceny ładowania alternatora.
Jak sprawdzić czy alternator jest dobry?
Po uruchomieniu silnika napięcie na klemach powinno wzrosnąć do poziomu około 13,8-14,4 V. Taki zakres oznacza prawidłową pracę alternatora i regulatora napięcia. Zbyt niskie ładowanie poniżej 13,8 V sugeruje problem z regulatorem, szczotkami, połączeniami masowymi lub paskiem napędowym. Zbyt wysokie, przekraczające 14,5 V, może prowadzić do przeładowania akumulatora, przyspieszonego ubytku elektrolitu i kłopotów z elektroniką pojazdu. Dobrą praktyką jest włączenie kilku odbiorników (światła, ogrzewanie szyby, dmuchawa) i sprawdzenie, czy napięcie utrzymuje się co najmniej w okolicach 13,5 V.
Jeżeli napięcie spoczynkowe po naładowaniu szybko spada poniżej 12,4 V, podczas rozruchu obserwowany jest głęboki "zjazd" w okolice 9-10 V, a ładowanie mieści się w normie, akumulator traci zdolność oddawania prądu rozruchowego i zwykle wymaga wymiany. W przypadkach granicznych pomocny bywa warsztatowy test pod obciążeniem i ocena parametru state of health, ale już sam domowy pomiar pozwala podjąć odpowiednią decyzję.








