Co zrobić, gdy przebijemy oponę i nie mamy koła zapasowego?

Jeszcze nie tak dawno praktycznie każdy nowy samochód był sprzedawany z zestawem zawierającym koło zapasowe, podnośnik oraz podstawowe narzędzia, umożliwiające kierowcy samodzielną wymianę przebitej opony na poboczu drogi. W ostatnich latach sytuacja uległa jednak zmianie. Producenci samochodów, dążąc do redukcji kosztów oraz masy pojazdu, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa, coraz częściej rezygnują z wyposażania swoich modeli w tradycyjne koło zapasowe.

Co zrobić, gdy przebijemy oponę i nie mamy koła zapasowego?
Co zrobić, gdy przebijemy oponę i nie mamy koła zapasowego?Jan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Zamiast tego, nowe samochody są często wyposażane w opony typu run-flat, które pozwalają na kontynuowanie jazdy przez pewien dystans nawet po całkowitym spadku ciśnienia, lub zestaw naprawczy składający się z uszczelniacza w sprayu i kompresora powietrza, który można podłączyć do gniazda 12V (tego samego, którego używamy do ładowania telefonu).

Przebita opona i brak koła zapasowego - co robić?

W sytuacji, gdy nasz samochód nie jest wyposażony w koło zapasowe, a przydarzy nam się przebita opona, najlepszym rozwiązaniem może być wezwanie pomocy drogowej lub skorzystanie z assistance, jeśli posiadamy takie ubezpieczenie. Co ciekawe, nawet nie mając wykupionego ubezpieczenia AC, w niektórych wypadkach polis OC możliwe jest holowanie auta lub przyjazd specjalistów, którzy naprawią oponą.

Decyzja powinna zależeć od naszego doświadczenia i warunków. Trzeba pamiętać, że po złapaniu gumy należy odpowiednio zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Zjechać na pobocze, wyciągnąć trójkąt ostrzegawczy, a jeśli są na pokładzie, to ubrać odblaskową kamizelkę. W przypadku awarii na autostradzie na pomoc nie wolno czekać w aucie, tylko należy udać się za barierki.

W przypadku awarii na autostradzie na pomoc nie wolno czekać w aucie, tylko należy udać się za barierki.GERARD/REPORTEREast News

Kompresor na ratunek. To ważny element wyposażenia

Jednym z najważniejszych elementów wyposażenia w takich wypadkach jest przenośny kompresor powietrza. Choć niektóre samochody są w niego standardowo wyposażone już fabrycznie, wiele modeli nie ma go na pokładzie. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie sprawdzić, jakie wyposażenie awaryjne znajduje się w naszym pojeździe, zanim znajdziemy się w kryzysowej sytuacji.

Przenośne kompresory zazwyczaj są zasilane z gniazda 12V samochodu, są stosunkowo kompaktowe i dostępne w przystępnych cenach. Należy jednak pamiętać, że sama możliwość napompowania opony może nie wystarczyć - przebita opona wymaga uszczelnienia przed ponownym napompowaniem.

Należy jednak pamiętać, że sama możliwość napompowania opony może nie wystarczyć.123RF/PICSEL

Jak działa uszczelniacz do opony?

Tu z pomocą przychodzi uszczelniacz do opon z zestawu naprawczego Trzeba jednak mieć świadomość, że nie wszystkie uszkodzenia opon można naprawić przy jego pomocy, nawet w połączeniu z kompresorem. Jeśli doszło do rozerwania boku opony na skutek uderzenia w głęboką dziurę lub najechania pod niekorzystnym kątem na przeszkodę, jedynym rozwiązaniem będzie wezwanie pomocy drogowej lub osoby, która dowiezie nam zapasowe koło (nawet dojazdowe).

Natomiast w przypadku większości typowych przebić, na przykład po najechaniu na gwóźdź lub inny ostry przedmiot, wystarczy wprowadzić uszczelniacz do opony przez zawór powietrza i przejechać kilka kilometrów (z prędkością nie większą niż 80 km/h - stosowne informacje znajdują się na etykiecie zestawu naprawczego). Po napompowaniu i krótkiej jeździe, uszczelniacz rozprowadza się wewnątrz opony, znajduje miejsce wycieku powietrza i skutecznie je uszczelnia, dzięki czemu kupujemy sobie czas na dojazd do wulkanizatora.

Uszczelniacz to specjalna substancja, która pod wpływem ciśnienia i ruchu obrotowego koła rozprowadza się po wewnętrznej powierzchni opony. W momencie napotkania miejsca wycieku powietrza, szybko zastyga, tworząc elastyczną “łatę” zatykającą otwór. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe - należy jak najszybciej udać się do wulkanizatora w celu profesjonalnej naprawy lub wymiany opony.

Zestaw naprawczy - kiedy się przyda?

Zestaw jest skuteczny tylko przy przebiciach o średnicy do około 4 mm i nie nadaje się do naprawy uszkodzeń na boku opony. Trzeba też pamiętać, że ma ograniczoną datę ważności (zwykle 4-8 lat), a po jego użyciu maksymalna prędkość jazdy jest ograniczona. Niezależnie od skuteczności, naprawa jest tymczasowa. Wizyta u wulkanizatora i tak jest konieczna, aby ocenił stan uszkodzonej opony.

interiaPolicja