To najgorsze holowanie, jakie widzieliście. Auto uciekło mu prosto w drzewa
Holowanie samochodu nie jest wbrew pozorom łatwym zadaniem. Trzeba mieć wiedzę na temat przepisów, odpowiednie umiejętności, a także sporo zdrowego rozsądku. Z tego nagrania wynika, że holującym zabrakło wszystkich tych cech.
Do nietypowego zdarzenia doszło w Słupsku. Kierowcy jadący dwupasmową ulicą, nagle zauważyli, jak poruszającego się prawym pasem Jeepa Renegade, w dziwny sposób chce wyprzedzić leciwy Volkswagen Polo. Tak to wyglądało w pierwszej chwili.
Szybko okazało się, że Volkswagen wcale nie wyprzedzał, tylko był przez Jeepa holowany, ale z jakiegoś powodu przeciął lewy pas i wjechał na pas zieleni, oddzielający kierunki ruchu. Tam dopiero auto zaczęło jechać na wprost, na centymetry mijając drzewa.
Co tu się właściwie stało? W opisie nagrania pojawia się sugestia, że w aucie holowanym mogło nie być kierowcy. Brzmi to absurdalnie i skrajnie niebezpiecznie, ale... faktycznie tak mogło być. Oglądając uważnie nagranie, widać, że oba samochody dopiero ruszały. Volkswagen ustawiony był pod kątem w zatoce autobusowej i gdy Jeep go pociągnął, pojechał na prostych kołach na pas zieleni. Poruszał się na tyle wolno, że prawe koła nie dały już rady pokonać wysokiego krawężnika i dlatego Polo nagle wyprostowało tor jazdy, unikając drzew. Naprawdę więc wyglądało to tak, jakby nikt w nim nie siedział, tylko zostawiono zablokowaną kierownicę.
Przypomnijmy więc, że zgonie z przepisami w pojeździe holowanym, musi znajdować się drugi kierowca, to jest osoba posiadająca prawo jazdy odpowiedniej kategorii. Niedopuszczalna jest jazda na światłach awaryjnych - nie mamy wtedy jak sygnalizować manewrów.
Aby prawidłowo holować inny pojazd, musimy:
- połączyć pojazdy liną o długości 4-6 metrów
- alternatywnie można zastosować sztywny hol o długości 3 metrów
- pojazd holowany oznaczamy trójkątem ostrzegawczym - z tyłu po lewej stronie
- w pojeździe holowanym włączamy światła pozycyjne
Należy też pamiętać, że podczas holowania, lina między pojazdami powinna być cały czas napięta. W przeciwnym razie będzie dochodziło do mocnych szarpnięć, co może doprowadzić do uszkodzenia pojazdów lub zerwania liny. Wbrew pozorom wymaga to wprawy, więc w aucie holowanym powinien siedzieć doświadczony kierowca.
Decydując się na holowanie innego pojazdu, musimy pamiętać również, że zabronione jest wtedy:
- poruszanie się z włączonymi światłami awaryjnymi
- przekraczanie prędkości 30 km/h w terenie zabudowanym
- przekraczanie prędkości 60 km/h w terenie niezabudowanym
- holowanie pojazdu z niesprawnymi hamulcami (przy holu stałym wystarczy sprawny jeden obwód hamulcowy)
***