Świąteczny wyjazd może być drogą przez mękę. Ale wcale nie musi
Przed świętami Polacy masowo ruszają w trasę, by spędzić wigilię o okres świąteczno-noworoczny w gronie rodzinnym. Niestety, pogoda zwykle kierowcom nie sprzyja, a warunki na drogach mogą być trudne.
Spis treści:
Kierowcy jadący na święta muszą się liczyć ze zwiększonym ruchem i zmienną pogodą (opadami deszczu lub śniegu, ujemnymi temperaturami i gołoledzią. To wszystko wpływa na wydłużenie czasu podróży, co warto zawczasu wziąć pod uwagę.
O czym jeszcze powinni pamiętać kierowcy?
Ograniczenia ruchu dla ciężarówek
W okresie świątecznym ograniczony będzie ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton, czyli dużych samochodów ciężarowych. Zakaz będzie obowiązywał w całej Polsce 25 i 26 grudnia, w godzinach od 8 do 22.
Auto trzeba odśnieżyć
Przed podróżą samochód powinien całkowicie odśnieżony. Nie wystarczy oczyścić ze śniegu i lodu szyb i świateł. Zalegający śnieg należy usunąć również z maski i dachu. Część kierowców tego nie robi, bo wychodzą z założenia, że przecież zwieje ją pęd powietrza. Owszem, tak się stanie, ale jest to zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Śnieg spadający z jadącego samochodu może doprowadzić do tragedii na drodze.
Szczególnie powinni o tym pamiętać kierowców samochodów dostawczych i ciężarówek. Zmrożony śnieg czy lód zwiany np. z dachu naczepy może nie tylko uszkodzić inne auto, ale przebić szybę i wpaść do kabiny.
Uwaga na automatyczne światła mijania
Pamiętać należy również o odpowiednim oświetleniu pojazdu, dostosowanym do warunków na drodze. Kwestię tę reguluje Prawo o ruchu drogowym. O warunkach używania świateł przeczytamy w art. 30 i 51.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto jest obowiązany włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie. Może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła. W warunkach normalnej przejrzystości powietrza można używać przednich świateł przeciwmgłowych jedynie na drodze krętej oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi.
Nie warto zdawać się na automatykę włączania świateł, nie zawsze działa ona poprawnie. Stąd często widać samochody, które podczas opadów deszczu czy śniegu jadą jedynie na światłach dziennych, podczas gdy konieczne jest włączenie świateł mijania. W takiej sytuacji policjant nie będzie miał litości, a tłumaczenie, że światła powinny włączyć się same, nie uchroni przed mandatem.
Kto odpowiada za odśnieżanie dróg?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje ponad 17,8 tys. km dróg krajowych, w tym dróg ekspresowych i autostrad. Z uwzględnieniem dodatkowych jezdni, np. dróg serwisowych, jest to już ponad 21 tys. km. Trzeba jednak pamiętać, że jest to jednak zaledwie 5 proc. z ponad 420 tys. km wszystkich dróg publicznych na terenie naszego kraju. Za resztę odpowiadają zarządy województw, powiatów oraz samorządy, czyli władze miast i gmin.
Prace ściśle związane z zimowym utrzymaniem dróg, w szczególności odśnieżanie i usuwanie śliskości, prowadzone są w trybie 24-godzinnym 7 dni w tygodniu. Realizowane są, co do zasady, przez wykonawców wyłonionych w drodze przetargów, z którymi GDDKiA zawarła umowy na utrzymanie całej sieci.
Do ich dyspozycji jest około 2700 pojazdów, m.in. pługi, pługosolarki czy pługi wirnikowe. To także 283 magazyny, gdzie zgromadzono ponad 470 tys. ton soli, 2,6 tys. ton chlorku wapnia (tzw. soli drogowej) oraz 26 tys. ton materiałów uszorstniających.
Kierowco! Chcesz przejechać? Przepuść!
Zadaniem kierowców obsługujących sprzęt do zimowego utrzymania dróg jest zapewnienie przejezdności. Sprzęty są szerokie, niektóre zajmują cały pas drogi, poruszają się wolno, z prędkością ok. 40-50 km/h. Za sobą pozostawiają jednak odśnieżoną drogę - bezpieczniejszą i gwarantującą płynniejszy ruch. Mimo, że służby drogowe posługują się żółtymi światłami sygnalizacyjnymi, a nie jak policja czy pogotowie ratunkowe niebieskimi, pełnią rolę zbliżoną do tej przypisanej służbom porządkowym i ratowniczym.
Dlatego warto przepuszczać takie pojazdy. Jeśli droga jest śliska, to jazda za pługiem będzie znacznie bardziej wygodna i bezpieczna niż jazda przed nim.
Kto odpowiada za stan danej drogi?
Na koniec wyjaśnimy jeszcze jedną kwestię. Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie danej drogi w okresie zimowym i letnim, jej stan techniczny, przebudowę lub rozbudowę? Odpowiedź jest niezwykle istotna dla użytkowników dróg, a nie wszyscy wiedzą, która instytucja odpowiada za daną kategorię dróg publicznych w Polsce.
Dzięki ustawie o drogach publicznych wiemy, że zarządcą dróg krajowych (w tym dróg szybkiego ruchu, czyli ekspresowych i autostrad) jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, dróg wojewódzkich - zarządy poszczególnych województw, dróg powiatowych - zarządy powiatów, a wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast odpowiedzialni są za drogi gminne.
Wyjątkiem są drogi w granicach miast na prawach powiatu, których mamy 66. Za wszystkie drogi publiczne, także krajowe (z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych) leżące w granicach takich miast odpowiada prezydent tego miasta. Drugim wyjątkiem są odcinki autostrad płatnych zarządzane przez koncesjonariuszy. W efekcie GDDKiA odpowiada za sieć ok. 18 tys. km dróg krajowych, stanowiącą niespełna 5 proc. dróg publicznych w Polsce.
Numer 19 111 - ważne informacje dla kierowców
Szczegółowe informacje o warunkach panujących na drogach krajowych, w tym autostradach i drogach ekspresowych podawane są pod całodobowym numerem Informacji Drogowej GDDKIA 19 111. Numer obsługiwany jest przez funkcjonujące w GDDKiA Punkty Informacji Drogowej (PID), które zbierają dane o stanie dróg i przekazują je użytkownikom dróg oraz środkom masowego przekazu.