Śmiertelny wypadek w Łodzi - młody kierowca nie opanował BMW
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że utrata panowania nad pojazdem, była przyczyną śmiertelnego wypadku w Łodzi. Zginęła 22-letnia pasażerka BMW.
Łódzcy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego , który wydarzył się w nocy z soboty na niedzielę na al. Włókniarzy w Łodzi - przekazał asp.sztab. Radosław Gwis z biura prasowego KWP w Łodzi.
"Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 21-letni kierujący samochodem BMW nagle utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pas rozdzielający jezdnie i uderzył w betonowy słup trakcji tramwajowej" - poinformował Gwis.
"Na skutek wypadku śmierć na miejscu poniosła 22-letnia pasażerka BMW. Kierujący został przewieziony do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Był trzeźwy" - relacjonował. "Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Decyzją prokuratora pojazd został zabezpieczony do dalszych badań" - podał Gwis.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia przedstawiają poważnie zniszczone BMW serii 7. Część z tych uszkodzeń to oczywiście efekt działania strażaków, którzy musieli rozciąć auto. Pozwalają jednak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pasażerka samochodu nie przeżyła zdarzenia - pojazd uderzył bokiem w słup, dokładnie po tej stronie, po której siedziała. Bardzo możliwe, że młody kierowca BMW wpadł w poślizg, auto obróciło się niemal o 180 stopni i wtedy na jego drodze pojawił się słup.
***