Nie miał tachografu i uprawnień transportowych. Grozi mu 12 tys. zł kary

Kierowca ciężarówki nie rejestrował swojego czasu pracy, ponieważ w pojeździe nie było zamontowanego tachografu. Przewoził zarobkowo elementy mebli, choć nie posiadał wymaganego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Teraz grozi mu sroga kara.

 

W ubiegły piątek na krajowej 32-ce w Granowie, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej do 7 ton. Kierujący tym zespołem pojazdów zazwyczaj przewoził ładunek na potrzeby własne przedsiębiorstwa, w którym pracuje.

W dniu kontroli wykonywał jednak krajowy, zarobkowy przewóz drogowy elementów mebli na rzecz innej firmy. Kierując takim pojazdem powinien rejestrować swój czas pracy, przejechaną drogę i prędkość. Tymczasem pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t nie był wyposażony w wymagany tachograf.

Reklama

Oprócz tego, pracodawca kierowcy nie miał potrzebnego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. W tym przypadku nie mógł świadczyć usługi zarobkowego transportu rzeczy, ponieważ stanowił nieuczciwą konkurencję wobec legalnie działających przewoźników drogowych.

Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne. Za stwierdzone nieprawidłowości grozi mu teraz 12 tys. zł kary.

***

ITD/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: inspektorzy ITD | ciężarówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy