Na autostradach trzeba uważać. Jedna wartość kluczowa, mandaty po 3 tys. zł
Polscy kierowcy jadący na zachód i południe Europy mogą nieświadomie wpaść w problemy. Nie chodzi bynajmniej o mandaty związane z przekroczeniem prędkości. Otóż na remontowanych dróg (głównie autostrad) kierowcy mogą nie zwracać uwagi na znaki związane z maksymalną dopuszczalną szerokością pojazdu na lewym pasie - a to może mieć poważne konsekwencje.

Spis treści:
Mowa o oczywiście o ryzyku kolizji z innymi autami lub elementami infrastruktury, ale nie tylko - w większości krajów, w tym w Polsce, kierowcy wjeżdżający na zwężony pas mimo przekroczenia dopuszczalnej szerokości ryzykują mandatem.
Na zwężeniach przy remontach autostrad obowiązują zwykle ograniczenia do 2,0 lub 2,1 metra, a przekroczenie tej wartości może kosztować nawet 3 tysiące złotych. Problem w tym, że większość współczesnych aut jest szersza niż 2 metry z lusterkami, o czym kierowcy dowiadują się dopiero po otrzymaniu mandatu.
Zwężenia na autostradach w Niemczech, Austrii czy Francji to codzienność, występują one również na polskich autostradach. Lewy pas często jest ograniczony do pojazdów o szerokości 2,0 metra, co wyklucza zdecydowaną większość nowych samochodów sprzedawanych w Europie.
Która szerokość samochodu się liczy?
W polskich dowodach rejestracyjnych szerokość pojazdu nie występuje (w przeciwieństwie do niemieckich) Na drodze liczy się szerokość całkowita z lusterkami - dla tego samego Golfa to już 2,03 metra. Różnica między szerokością bez lusterek a rzeczywistą wynosi zwykle 20-30 centymetrów. Nawet kompaktowe auta jak Ford Focus czy Opel Astra z lusterkami przekraczają 2 metry. SUV-y i samochody klasy średniej często mają 2,10-2,20 metra szerokości całkowitej.
Znak B-15 w Polsce lub analogiczny znak 264 w Niemczech z napisem "2,0 m" oznacza maksymalną szerokość pojazdu, który może poruszać się danym pasem. Chodzi o szerokość rzeczywistą, z lusterkami, a nie tę z dokumentów.
Jak zmierzyć szerokość swojego auta?
Najprościej zmierzyć taśmą mierniczą od zewnętrznej krawędzi lewego lusterka do prawego. Można też sprawdzić dane techniczne producenta - często podają szerokość z lusterkami złożonymi i rozłożonymi. Należy pamiętać, że dodatkowe akcesoria jak nakładki na lusterka czy szersze opony mogą zwiększyć szerokość pojazdu o kolejne centymetry. Każdy centymetr ma znaczenie przy limitach 2,0 czy 2,1 metra.
Mandaty za przekroczenie szerokości w Europie
W Polsce mandat za złamanie znaku B-15 wynosi od 20 do 500 złotych. To stosunkowo niewiele w porównaniu z zachodnimi sąsiadami. Niemcy nakładają kary 20 euro, w Austrii mandaty sięgają 726 euro (około 3,1 tys. złotych). Kontrole są częste, szczególnie na autostradzie A1 między Salzburg a Wiedniem, gdzie remonty to codzienność. Mandaty obowiązują także we Francji (135 euro) czy we Włoszech (od 80 euro wzwyż). W każdym kraju, poza Szwajcarią, liczy się całkowita szerokość auta.
Statystyki pokazują, że 30 procent kolizji w zwężeniach to otarcia lusterkami. Naprawa lusterka z kamerami i czujnikami w nowoczesnym aucie to koszt 2-5 tysięcy złotych.
Co więc robić, gdy auto jest za szerokie? Trzeba jechać prawym pasem razem z ciężarówkami. To frustrujące, ale bezpieczne i legalne. Niektórzy kierowcy składają lusterka, ale to niebezpieczne i nielegalne. Lusterka muszą być zawsze rozłożone, żeby zapewnić odpowiednią widoczność.