Karambol na A6. Zarzuty dla kierowcy tira

Trzy najbliższe miesiące w areszcie spędzi kierowca tira podejrzany o sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym na drodze A6 pod Szczecinem. W niedzielnym karambolu zginęło 6 osób.

Kierowca tira prowadzony na przesłuchanie do prokuratury
Kierowca tira prowadzony na przesłuchanie do prokuratury Marcin Bielecki PAP

Prokurator Rejonowy Szczecin Prawobrzeże skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy w poniedziałek. We wtorek do wniosku przychylił się sąd.

Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia na drodze A6 katastrofy w ruchu lądowym "poprzez niewłaściwą obserwację przedpola jazdy, niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzających pojazdów oraz niedostosowanie prędkości do sytuacji na drodze" - to zdarzenie zagroziło życiu i zdrowiu co najmniej 22 osób.

Jak informowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska, w następstwie tego doszło do zderzenia samochodu ciężarowego, którym kierował mężczyzna, z poprzedzającymi go samochodami osobowymi i powstania efektu domina. Uczestniczyło w nim siedem samochodów osobowych i samochód ciężarowy. Śmierć na miejscu poniosło sześć osób.

35-letni mężczyzna - podała prok. Biranowska-Sochalska - formalnie nie przyznał się do sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Prokuratura nie informuje o treści składanych przez niego wyjaśnień. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.

Do wypadku doszło w niedzielę o godz. 13.20 na drodze A6 w kierunku Świnoujścia na wysokości Szczecina, między węzłem Kijewo a węzłem Dąbie. W wyniku zderzenia samochodów część z nich zapaliła się. Zginęło sześć osób, w tym najprawdopodobniej troje dzieci, jadących w jednym z aut. Ich tożsamość mają potwierdzić badania genetyczne. Według informacji, które podają lokalne media, pięć osób to mieszkańcy Stargardu: oprócz trojga dzieci także ich matka i babcia. Szóstą ofiarą jest kierowca innego samochodu.

Cztery osoby były hospitalizowane, dwie z nich (w tym kierowca ciężarówki) opuściły szpitale w niedzielę. 12 osób, w tym siedmioro dzieci, zostało przebadanych na miejscu zdarzenia i nie wymagało przewiezienia do szpitali.

Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie, posiedzenie w sprawie rozpatrzenia wniosku ma się odbyć we wtorek o godz. 9.30 w Sądzie Rejonowym Szczecin - Prawobrzeże i Zachód.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas