Darmowe autostrady od 1 lipca? Musi zostać spełniony jeden warunek

Rządowe zapowiedzi dotyczące zniesienia opłat za autostrady zderzają się z rzeczywistością. Szanse na wprowadzenie tego rozwiązania w terminie zgodnym z deklaracją premiera maleją z każdym dniem.

Przypomnijmy - w maju prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział zniesienie opłat za autostrady. Najpierw kierowcy samochodów osobowych i motocykli mogliby skorzystać z tego rozwiązania na autostradach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, czyli na odcinku autostrady A2 między Koninem i Strykowem oraz autostrady A4 między Wrocławiem a Sośnicą. Ta zmiana miałaby zacząć obowiązywać już 1 lipca. Czy to możliwe?

Darmowe autostrady - ile można zaoszczędzić

Jeśli chodzi o wspomniane odcinki, to trasy, na których przejechanie 1 kilometra kosztuje ok. 10 groszy. Na 162 km A4 oszczędzalibyśmy 16,20 zł, na 99 km A2 - 9,90 zł. 

Reklama

Darmowe autostrady od 1 lipca. Czy to możliwe?

Finansowo - podobno tak. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński stwierdził, że wprowadzenie systemu eToll pozwoliło na oszczędzenie setek milionów złotych na utrzymaniu systemów IT dostarczanych przez zagraniczne firmy. Do tego opłatami wciąż byłyby objęte pojazdy i zestawy o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony, samochody ciężarowe i autobusy. 

Wszystko okaże się w środę

Otwarte pozostaje pytanie, czy do 1 lipca rząd zdąży wprowadzić zmianę w przepisach. Sejm uchwalił ustawę znoszącą opłaty za odcinki autostrad zarządzane przez państwo jeszcze pod koniec maja. Ale senat może się nią zająć dopiero podczas najbliższego posiedzenia, które zaplanowano na środę, 21 czerwca. Ustawa o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw znajduje się w porządku obrad. Żeby zmiana przepisów miała szansę wejść w życie na początku wakacji, senatorzy musieliby odstąpić od wprowadzania jakichkolwiek poprawek i dokument mógłby wówczas trafi prosto na ręce prezydenta. Jeśli będą chcieli coś zmienić, ustawa będzie musiała wrócić do sejmu. A następne posiedzenie sejmu zgodnie z grafikiem odbędzie się dopiero w dniach 6 i 7 lipca, więc ewentualna zmiana przepisów mogłaby mieć miejsce dopiero bliżej połowy wakacji. 

Minister infrastruktury Rafał Weber podczas dzisiejszej konferencji prasowej zwrócił uwagę, że oprócz oszczędności finansowych dla obywateli, przeniesienie ruchu aut osobowych z dróg alternatywnych na autostrady, które dla części z nas dziś są zbyt drogie, podniesie poziom bezpieczeństwa, bo na autostradach rzadziej dochodzi do wypadków. 

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy